pozniej dwie sroby montazowe kolumne mcpersona do zwrotnicy,
Wlasnie niema zadnych śrub - jak pisal kolega trepek w mojej b3 87r jest inne zawieszenie.
Kolumna jest na stale zlaczona z zwrotnica (dlatego nie musze robic geometri)
[B4 ABT] Przednie amortyzatory
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
to z jakim w koncu masz? okreslenie lepsze jest wzgledne, zrozumialem ze masz nowsze zawieszenie, czyli takie jak w b4, pozatym nigdzie nie napisalem o zadnej geometrii, a o zbieznosci bo to dwie rozne rzeczy... z tego co pamietam to w b3 i b4 drazek kierowniczy montowany jest do kolumny, wiec wyciagajac go zmieniasz zbieznosc, nieznacznie, ale wystarczajaco aby komus przeszkadzalo i nalezy ta zbieznosc zrobickiss73 pisze:Zapomnialem napisac ze mam Audi z 1987 r. z tym "lepszym"zawieszeniem
Napisalem "lepsze" przytaczajac ocene kolegi -trepek-(przeczytaj jego post )
Mam zawieszenie to starsze w ktorej kolumna nie jest przykrecana na śruby i dlatego zeby wymienic amory musze wypruc pół zawieszenia.Myslalem ze jest jakis prostrzy sposob
Jezeli chodzi o geometrie to tez przytoczylem slowa kolegi -trepek-w moim przypadku nie musze (poniewaz niema takiej mozliwosci) robic znaków na zwrotnicy tak aby kolumne przykrecic w tym samym miejscu co przed odkreceniem.
Jednak bardzo Ci dziekuje za cheć pomocy
[ Dodano: 2011-10-28, 23:16 ]
Jutro zadpierdzielam do garazu i próbuje z moim wspaniałym mechanikiem (to moj ojciec)"rozebrac"mojego szerszennia i zaatakowac nasze drogi
Mam zawieszenie to starsze w ktorej kolumna nie jest przykrecana na śruby i dlatego zeby wymienic amory musze wypruc pół zawieszenia.Myslalem ze jest jakis prostrzy sposob
Jezeli chodzi o geometrie to tez przytoczylem slowa kolegi -trepek-w moim przypadku nie musze (poniewaz niema takiej mozliwosci) robic znaków na zwrotnicy tak aby kolumne przykrecic w tym samym miejscu co przed odkreceniem.
Jednak bardzo Ci dziekuje za cheć pomocy
[ Dodano: 2011-10-28, 23:16 ]
Jutro zadpierdzielam do garazu i próbuje z moim wspaniałym mechanikiem (to moj ojciec)"rozebrac"mojego szerszennia i zaatakowac nasze drogi