Audi Competition Q
Loczek toż to normalne, że jak kupisz samochód to będą spore wydatki. Nie ważne, czy kupisz 1Z, ABT, ABC, czy ACE, to i tak trzeba się spodziewać mniejszych/większych wydatków, które wyjdą po jakimś czasie.
Z tym że w wypadku ACE sprawa może być o tyle frustrująca, że w tym silniku non stop coś jest nie tak i tak jak niektórzy mówią, szkoda pakować kasy w silnik który i tak niedługo się wysra.
Z tym że w wypadku ACE sprawa może być o tyle frustrująca, że w tym silniku non stop coś jest nie tak i tak jak niektórzy mówią, szkoda pakować kasy w silnik który i tak niedługo się wysra.
EJ bez przesady z tym ACE. Sam uważam że to kiepski silnik (z racji mocy i kultury pracy),ale należy pamietać że ma już swoje lata i trapia go pewne awarię U mnie po wymianie eksploatacyjnych rzeczy chodzi równo i nawet łądnie Górnik też nie narzeka. A że kilka padło no cóż Ng też padaja a nie ma takiej krucjaty przeciwko nim!Kamuś pisze:Z tym że w wypadku ACE sprawa może być o tyle frustrująca, że w tym silniku non stop coś jest nie tak i tak jak niektórzy mówią, szkoda pakować kasy w silnik który i tak niedługo się wysra.
Loczek uszczelnij i jeździj bo to tańsze niż swap i to dużo.
Mówiąc "non stop coś jest nie tak" mam na myśli między innymi mechaniczny wtrysk... Naprawdę ciężko go ogarnąć jeszcze na LPG i właśnie ten wtrysk potrafi przysporzyć sporo problemów. Ja bym się poważnie zastanowił przed kupnem auta z mechanicznym wtryskiem, nie ważne czy NG czy ACE. Choć NG jest jednak żywotniejsze od ACE.
Sorry ale jak ktoś nie ma pojęcia to pisze takie bzdury. Ja przez kilka lat jeździłem KV na gazie i nic mu nie było. ACE zrobiłem ok 50 tys na gazie i nic mu się nie stało. Teraz gazu już nie ma i nadal jest OK. Jak się dba tak się ma. To niestety święte słowa obrazujące stan aut.Kamuś pisze:Mówiąc "non stop coś jest nie tak" mam na myśli między innymi mechaniczny wtrysk... Naprawdę ciężko go ogarnąć jeszcze na LPG i właśnie ten wtrysk potrafi przysporzyć sporo problemów. Ja bym się poważnie zastanowił przed kupnem auta z mechanicznym wtryskiem, nie ważne czy NG czy ACE. Choć NG jest jednak żywotniejsze od ACE.
A wtrysk mechaniczny jest prosty jak budowa cepa.
Jeśli masz z nim wszystko ok, był dbany, to się zgodzę.
Ale jeśli kupisz takiego ACE, czy NG, przy którym nikt nic nie robił, nie ważne czy lato czy zima, palił na LPG, a gaz zakładał Pan Mietek w zaprzyjaźnionym warsztacie za jak najmniejsze pieniądza, sam silnik przeżył dwadzieścia strzałów gazu, regulacja wtrysku polegała na zatrzymywaniu klapki przepływomierza śrubką, łataniu dolotu taśmą izolacyjną, to będzie cięęęężko to ogarnąć... A większość sprzedawanych B3/B4 z tymi silnikami ma właśnie taką przeszłość.
Ale jeśli kupisz takiego ACE, czy NG, przy którym nikt nic nie robił, nie ważne czy lato czy zima, palił na LPG, a gaz zakładał Pan Mietek w zaprzyjaźnionym warsztacie za jak najmniejsze pieniądza, sam silnik przeżył dwadzieścia strzałów gazu, regulacja wtrysku polegała na zatrzymywaniu klapki przepływomierza śrubką, łataniu dolotu taśmą izolacyjną, to będzie cięęęężko to ogarnąć... A większość sprzedawanych B3/B4 z tymi silnikami ma właśnie taką przeszłość.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 2322
- Rejestracja: 16 gru 2007, 16:22
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
pieprzysz waść, do dwóch montowałęm gazolinę kilkoma się poruszałem w budzie C5, A3 i mk4, przyjemniejsze motory niż traktory do orania pola <ok>Mabrothrax pisze:Heh, a nie mówiłem? :mrgreen:
Według mnie, pakuj sobie diesla i go kręć. Bo chciałbym tutaj zauważyć, że najwięcej o rozwojowości 1.8T mówią ludzie którzy nie mieli z tym motorem nic do czynienia.
o, ja jeżdżę mbez mechanicznego wtrysku w ogóle i nie mam problemów ani z odpalaniem, strzałów też nie mam, pali w normie (do 15 w mieście, 8 na trasie...)chmiel25 pisze:Sorry ale jak ktoś nie ma pojęcia to pisze takie bzdury. Ja przez kilka lat jeździłem KV na gazie i nic mu nie było. ACE zrobiłem ok 50 tys na gazie i nic mu się nie stało. Teraz gazu już nie ma i nadal jest OK. Jak się dba tak się ma. To niestety święte słowa obrazujące stan aut.
Kamuś pisze:A większość sprzedawanych B3/B4 z tymi silnikami ma właśnie taką przeszłość.
to się nazywa klątwa gruza <ok> Powodzenia w uszczelnianiu, bo widzę że leje się konkretnie. I nie ma tu narzekać na silnik, auto, właściciela poprzedniego... Nie ma niczego ani nikogo idealnego. U mnie też leje się jak z kranu, buahahaha :lol:Loczek pisze: Wiem... tam też ciecze <ok> :mrgreen: 8-) .
Panowie,
problemu z silnikiem innego nie mam- pisałem wyżej. Auto zawsze odpalane jest na PB i po ok. 5 km przełączam go na LPG. Obroty mi nie falują, moc jest OK (wiadomo, że do Quattro te 140 km to mało, ale ...). To, że silnik głośno pracuje, to jego urok osobisty, który w zasadzie mi nie przeszkadza.
Tez nie wiem, dlaczego tak każdy twierdzi, że ACE MUSI się wystać tak czy siak... Jak silnik nie jest po jakiś przygodach i zadba się o niego to siłą rzeczy powinno być OK. Jakos uzytkownicy VW (silnik np. KR- bliźniacza jednostka) to sobie je chwalą i swapują właśnie na nie i nawet graty z ACE biorą). Mnie boli w tym jedno:
- są wycieki dosyć poważne i muszę auto robić- a czasu na takie rzeczy za bardzo nie mam, bo auto służy mi do jazdy na codzień...
Postanowiłem, że dam mu szansę i będę na niego dmuchać <ok> - troche nerw juz mi odpuścił. Mam nadzieje, że się nie podniesie jak już bedę dłubać przy nim .
problemu z silnikiem innego nie mam- pisałem wyżej. Auto zawsze odpalane jest na PB i po ok. 5 km przełączam go na LPG. Obroty mi nie falują, moc jest OK (wiadomo, że do Quattro te 140 km to mało, ale ...). To, że silnik głośno pracuje, to jego urok osobisty, który w zasadzie mi nie przeszkadza.
Tez nie wiem, dlaczego tak każdy twierdzi, że ACE MUSI się wystać tak czy siak... Jak silnik nie jest po jakiś przygodach i zadba się o niego to siłą rzeczy powinno być OK. Jakos uzytkownicy VW (silnik np. KR- bliźniacza jednostka) to sobie je chwalą i swapują właśnie na nie i nawet graty z ACE biorą). Mnie boli w tym jedno:
- są wycieki dosyć poważne i muszę auto robić- a czasu na takie rzeczy za bardzo nie mam, bo auto służy mi do jazdy na codzień...
Postanowiłem, że dam mu szansę i będę na niego dmuchać <ok> - troche nerw juz mi odpuścił. Mam nadzieje, że się nie podniesie jak już bedę dłubać przy nim .
Loczek temat poruszany wielokrotnie. ACE w B4q od pierwszego odpalenia w fabryce był przeciażony bo raz to masa auta i napęd który musi napędzać przyśpiesza jego z użycie w porównaniu do Golfa 2 i 3 gzie masz naped tylko na przód i dużo mniejszą mase.Loczek pisze: Jakos uzytkownicy VW (silnik np. KR- bliźniacza jednostka) to sobie je chwalą i swapują właśnie na nie i nawet graty z ACE biorą).
U mnie ACE żyje i jakoś ma się dobrze. A jak długo czas pokaże.
Pozdro
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
spaykee, to, że montowałeś w tych silnikach gaz i się nimi poruszałeś nie daje Ci wiedzy o rozwojowości silnika i kosztów tego rozwoju a o to mi chodziło -> o koszta. Zrozum najpierw to co się piszę. Mam wrażenie, że jesteś pawłemrybakiem15 jeśli chodzi o paliwo. On wariuje w temacie ON Ty w temacie LPG. Mnie osobiście ziębi i powiewa co tam do swojego szrota tankujesz. Ja patrze na wszystko obiektywnie i takie są moje opinie.
Koniec OT. Sory Loczek.
Koniec OT. Sory Loczek.