k3llys pisze:ziemor, dla mnie sesja w wodzie po prostu miazga <ok> zawsze mi się podobały fotki w wodzie :mrgreen: (może zdradzisz miejscówkę) a ten środek też śliczny już widziałem przez szybę na mieście, ale muszę na zlocie wziąć w łapki tą kierownicę jeśli mi pozwolisz
Zapraszam - pogadamy na zlocie - skóra jest naprawdę komfortowa podczas jazdy
Sesja była i nadal można tam wjechać - wieś Wieprz a rzeka Wieprzówka - miejsce krzyżyka na mapie --- LINK DO MAPY ---
Znasz niebieskie coupe w Cz.Dz. z wieloma światłami z przodu ? (dzienne na ledach i inne) wloty powietrza na masce itp - trzeba by go na zlot zwerbować - odpisz na PW
-
k3llys pisze:ziemor, dzięki ze mogłem zasiąść za sterami tej bordowej bestii :mrgreen: wnętrze i kierownica po prostu powalają <ok>
Dzięki - pozdrawiam
Teraz mały odżwieżantos tematos
Jako że średnio co 1,5 sezonu zawieszenie zaczynało mi klepać i silentblock'i zawsze były do wymiany postanowiłem coś z tym zrobić.
Oprócz klepania zawiechy po 6 latach i 60.000 km hamulce powiedziały pa pa
Kolega zasugerował mi bym nie zmieniał samych silentblock'ów tylko bym kupił całe wahacze z fabrycznie wprasowanymi silentblock'ami.
Tak też uczyłem kupując wahacze ze sworzniami TRW - oni robią graty na pierwszy montaż więc może kupiłem dobre - napiszcie czy było jakieś lepsze rozwiązanie
Więc reasumując pakupiłem:
- wahacze TRW + sworznie - 600 zł.
- gałki dwie sztuki
- łączniki drążka stabilizującego 2 sztuki - około 100 zł.
- cylinderki przód - niestety ze starych zlał chrom
- tarcze + klocki przód Brembo 360 zł.
- tarcze + klocki tył około 300 zł.
- reperaturka zacisków 4 komplety - 200 zł.
- spraj od malowania zacisków wysokotemperaturowy - czarny
- smar wysokotemperaturowy 17 zł.
Kosz wszystkiego razem z robocizną to 2400 zł
Mam doła bo nie mam kasy ale jednocześnie jest dobrze bo auto już nie stuka i mam nadzieje że przez następnie 6 lat będzie spokój z hamulcami
Nad kolorem zacisków długo myślałem i uznałem że najbezpieczniej będzie jednak czarny
barto-team, ale nie w takim stanie, podziwiam ziemor, za to że tak dba o swoją b3 dzięki takim ludziom te auta są nadal żywe, i oby było takich jak najwięcej.
I tu pojawia się podejście większości ludzi: auto kupić ale nie ma na utrzymanie.
Później są takie rarytasy jak po jednym z naszych forumowiczów gdzie auto wyglądało pięknie na zdjęciach a wszystko poza wyglądem to paść.
U Ziemora jest dokładnie tak jak z autem serwisowanym a autem naprawianym w komórce - jedno będzie jeżdzić a drugie trzeba pchać.
Żeby jeżdzić bezpiecznie należy inwestować i nie patrzyć na koszty.
ja wydałem łącznie z modyfikacjami przez 3 lata 11tyś, a nie sram pieniędzmi. Sukcesywnie naprawiałem, wymieniałem - zamierzam długo pojeździć. Ale nie potępiam ludzi którzy nie chcą inwestowac w auto. Za to komentaże w stylu barto-team to żal.pl
Ross pisze:Za to komentaże w stylu barto-team to żal.pl
nie raz widziałem to B3 na zlotach, jest dopieszczone w każdym calu i śmiem twierdzić, że jest to jedno z najlepiej utrzymanych B3 na forum jak nie w PL. Z mojej strony ten komentarz na pewno nie był złośliwy. A to "żal.pl" to tylko świadczy o twoim poziomie inteligencji, więc raczej sobie daruj tego typu komentarze. Pozdro :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 13 maja 2012, 18:27 przez barto-team, łącznie zmieniany 1 raz.
normalna sprawa ja wydałem na hample i zawias 4tyś a co by było jak bym nie wymieniał hhhmmm stuki brak hamulców brak amortyzacji fury normalna sprawa jak się nagromadzi kilka spraw do wymiany to nawet więcej można wydać wiec albo stuka i się nie dokłada albo się dokłada do auta i jest wszystko jak ma być tip top pozdro