Stało się, wczoraj dotarła do mnie biała dama z Wiednia
Wyprodukowana w 1992 roku, po raz pierwszy zarejestrowana w 1993 i do 2015 roku pozostawała w tych samych rękach. Wiadomo, właściciel kupił nowy wóz, a ten stał biedny i opuszczony w jakimś warsztacie. Brat kupił ją za 100E i przez rok ją użytkował. Jedyną naprawą jaką wykonał było uszczelnienie pompy paliwa. Olej zmieniony przy 130tys, rozrząd przy 97000.
W trakcie użytkowania przez brata zaliczyła kilka razy trasę Wiedeń - Kraków, oczywiście bez najmniejszych problemów. No i trafiła w moje ręce. Cło opłacone, przegląd zaliczony wzorowo.
O ile mechanicznie auto jest bez zarzutów, o tyle należy jej się wiecej uwagi odnośnie wyglądu. Jak widać konieczne są poprawki blacharsko-lakiernicze i kompleksowe odnowienie wnętrza. Tapicerka do porządnego prania, łącznie z wykładziną, która poplamiona jest niemiłosiernie, jakby ktoś wylał wszędzie kilka litrów kawy. Warunki obecnie nie są sprzyjające do takich prac, dlatego cierpliwie poczekam do wiosny
Audi 80 B4, 1,9 TDI, 1Z
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Pilarki akumulatorowe Stiga