Siamanko, tematu nowego zakładał nie będę, zapytam tutaj. Za progi się zabieram, tzn plastiki na nie dzięki uprzejmości kolegi Maroonio, który podał mi ich numery, zamówione i czas aby przed ich montażem pomalować progi.
Ma ktoś z tym jakieś doświadczenia? Coś poleca? Malować pod kolor - wtedy oddam do lakiernika, czy też lepiej jakiegoś baranka albo coś podobnego. Jak "baranek" to sam kompresorem pomaluję, bo to mało precyzyjna robota i mam pewność że nic nie spieprzę

ew. jakiej farby do tego użyć?
Bardzo proszę o pomoc