Po ilości moich postów, można stwierdzić ze jestem żółtodziobem na forum..
i tak nie mylicie się bo jestem.. moją przygodę z forum od niedawna dopiero zaczynam, dlatego proszę o wyrozumiałość, jak coś pójdzie nie zgodnie z planem. :oops:Na wstępie opowiem Wam moją krótką historię związku z moją Niunią..
Spotkaliśmy się w świecie wirtualnym, namówiła mnie na odwiedziny jej miejsca pobytu oddalonego o ok 40 km.. zajechałem.. i zakochałam się od pierwszego wejrzenia..
Moja Niunia była imigrantką z zachodu, postanowiła zwiedzić wschodnich sąsiadów, i trochę się tu rozgościła.. W związek małżeński weszliśmy niespełna rok temu, wymagała niestety ode mnie drobnych prac żeby móc ze mną spacerować po Polskich szosach.. Oczywiście jak to kobieta wymagająca, sprostałem jej oczekiwaniom, i na pierwszy spacer udaliśmy się po dwóch miesiącach wspólnego zamieszkania.
Oboje do tej pory miło wspominamy tę wycieczkę.. Niunia nie tylko lubi spacery w okresie wakacyjnym, by móc delektować się wiatrem we włosach..
jest też fanką ekstremalnych wojaży typu wycieczki narciarskie w sezonie zimowym.. Moja Niunia przed związkiem ze mną cechowała się:
- Zniszczonym środkiem,
- Uszkodzonym zderzakiem,
- Wgnieciony błotnik
- Zbita lampa
Aktualnie na wyposażeniu posiada:
- Malutki silniczek 1.8 ADR 125 KM
- Rocznik bardzo słuszny '98 (w końcu już pełnoletnia) po ostatnim lifcie
- Pełną elektrykę, łącznie z dachem i grzanymi siedziskami.
- Jakby było za ciepło, posiada klimatyzację <mikolaj>
- Oryginalne felgi 16" zamienione na 17"
- Założone spryskiwacze reflektorów
- Wydech firmy ABT
- Do lepszego podróżowania dorzucony windshot :mrgreen:
- Zmienione kierunkowskazy boczne
Na chwilę obecna prezentuje się tak:
Moje prace nad nią nie są zakończone.
W planach w zależności od budżetu:
- Sprężyny firmy Eibach -20mm
- Przeróbka licznika na AC/BC
- Klimatyzacji na Climatronic
- Dopieszczenie lakieru
Zapraszam do komentowania i oceniania stanu samochodu, oraz do opinii co powinienem jeszcze dopieścić bądź zmienić, chętnie wymienię się wszelkimi spostrzeżeniami.
Pozdrawiam
Kesiek
