ja bym ze zdejmowaniem głowicy zwlekał do ostatniej chwili. zużywanie 1L oleju /1000 km mieści się w normie i można wg książki uznać za rzecz normalną.
Skoro poci Ci się uszczelka od głowicy, to bym ją dokładnie powycierał i zmył te resztki oleju np. zmywaczem do hamulców Normfest (beztłuszczowym) i pojeździł jakiś czas aby zobaczyć czy znów zacznie się pocić. Być może np. przy wymianie filtra oleju kapnęło Ci tam trochę oleju i stąd ta plama. Musisz wyeliminować wszystkie przypadki, żeby na darmo głowicy nie zwalać.
Jeśli szkoda Ci kasy na olej, to zmieć go np. na Lotosa też mineralnego, który jest tańszy i dolewki mniej Cię będą kosztowały.
Rozważałbym zatem dwie opcje: dolewanie koleju lub wymianę uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy (ale z tym bym Ci proponował się na razie wstrzymać dopóki nie będziesz miał większej pewności w jakim stanie jest uszczelka pod głowicą, żeby i tak jej za pół roku nie zwalać). Ale niech jeszcze wypowiedzą się inni.
Sprawdziłbym również czy nie dostaje Ci się olej do płynu chłodniczego, oraz czy nie ubywa Ci płynu chłodniczego.
djandres pisze:jak powiedzialem to mojemu staruszkowi to zaczal sie smiac i powiedzial ze to nie mozliwe
możliwe, tylko większość mechaników wmawia klientom, że to "nie możliwe" czytaj: nieopłacalne dla mechanika, który nie lubi się bawić, a lubi pieniądze.
Gdzieś na forum był dokładny opis jak zmienić uszczelniacze zaworów bez zdejmowania głowicy - musisz poszukać.