Forum Audi 80 Klub Polska

Witam. Byłem szczęśliwym posiadaczem radia Pioneer, niestety pewnego dnia zbyt głośno zachciało mi się posłuchać muzyki, gdy podgłośniłem radio do 50 podświetlenie zaczęło mrygać i po pewnym czasie radio się wyłączyło.Gdy je wyjąłem tył (tam gdzie są wszelkie gniazda) był tak gorący, że zrobienie jajecznicy nie byłoby problemem.. Potem podłączałem radio gdy ostygło lecz już nie grało, wydobywało się tylko buczenie z głośników. Teraz nie ma nawet tego. Dodam że bezpieczniki są całe (nawet ten w radiu). Nie jestem pewny ale możliwe że mam zbyt mocne głośniki , to tyle co samemu wywnioskowałem. Proszę o pomoc jak je naprawić !!!

Spaliłeś radio i tyle. Bez rozebrania nikt Ci nie powie co padło.

Wymiana końcówki mocy pomoże.Pozdrawiam

Zjarales radyjko kolego. Wymien koncowke i bedzie dobrze

jeżeli jest to jeden z najtańszych modeli to nie opłaca się naprawiać :-| stare sprzedaj na części i kup nowe, z wyższej półki... A jeżeli model jest lepszy daj do zakładu do zdiagnozowania, chyba że znasz się na elektronice... najczęściej po takich akcjach pada końcówka

Końcówka raczej na pewno, ale czy coś jeszcze oto jest pytanie

W dzisiejszych radiach samochodowych jeśli uszkadza się końcówka mocy to nie ciągnie za sobą dalszych podzespołów, do sprawdzenia ewentualnie na PCB ścieżki zasilania.

każde radio po 2 godzinach grania non stop tez jest gorące, ale ty spaliłeś końcówkę mocy jak pisali koledzy wcześniej.