witam ponownie tym razem z problemem:
oddalem auto na regulacje szyb bo mi swiszczaly,
"eksperci" rozkrecali tapicere, majstrowali w drzwiach,
kiedy odebralem auto, nie mozna go bylo odpalic -
rozrusznik nie kreci, elektryka sprawna (kierunki, wycieraczki, ...),
z bagaznika po lewej stronie w nadkolu slychac cykanie (przekaznika?)
wczesniej tego nie bylo...
po 30 minutach walki auto odpalilo,
doszedlem do nastepujacej procedury startowej:
wlaczam zaplon, zapalaja sie kontrolki (rozrusznik nie kreci),
czekam az w bagazniku przestanie cykac (15 cykniec co 1sek),
dokrecam do konca stacyjke i auto zapala bez zajakniecia...
osochosi!!!???
pomocy...