Rok temu regenerowałem tylne zaciski i od tamtego czasu mam duży skok jałowy hamulca. Odpowietrzałem układ z trzy razy w tym dwa cały i problem pozostał. Na przeglądzie diagnosta mówił, że przednie klocki już dość zużyte więc może dlatego. Pokiwałem głową, ale wiedziałem, że przed regeneracją skok taki duży nie był, klocki jeszcze też nie były złe. Teraz mam za sobą regenerację przednich zacisków, nowe tarcze i klocki z przodu, z tyłu roczne klocki i tarcze, zaciski rok po regeneracji. Więc tam wszystko gra.
Gdy silnik wyłączony skok jałowy pedału jest mały, powiedziałbym, że idealny jak dla mnie. Gdy odpalony pedał znowu ma ten luz. Nie twardnieje wraz z wciskaniem więc raczej odpowietrzone odpowiednio. Hamulce hamują dobrze, ale po przesiadce do innego wozu gdyby nie pasy to głową wybiłbym szybę gdy wracam do swojego przy wciskaniu hamulca omału nie dostaje zawału, że go nie ma :mrgreen: Coś jest nie tak i chciałbym żeby było tak jak fabryka chciała Dodam, że przy regeneracji tylnych rok temu wyleciał mi cały płyn hamulcowy. ABS nie mam.
Płynu nie ubywa, elastyczne i sztywne przewody nowe.
[B3 2.0 3A] Duży skok jałowy hamulca
masz małą pompę hamulcową, i jest jak należy, jeśli Ci zaczęłoby łapać na samiutkiej górze to mogę sie założyć że jak się przejedziesz kawałek to tarcze będą gorące, a tak jak Ci zaciski cofają to przy wciskaniu hamulca musisz skasować luz pomiędzy tarczą a klockami.
i proponuję płyn hamulcowy na nowy zmienić.
tylko kup Dot 4 a nie Dot3/R3
bo z tego drugiego będą problemy,
u mnie prawdopodobnie ktoś kiedyś takiego płunu nalał i teraz się borykam z tym że ciągle się syf robi w układzie hamulcowym.
i proponuję płyn hamulcowy na nowy zmienić.
tylko kup Dot 4 a nie Dot3/R3
bo z tego drugiego będą problemy,
u mnie prawdopodobnie ktoś kiedyś takiego płunu nalał i teraz się borykam z tym że ciągle się syf robi w układzie hamulcowym.