[80 B3 1.9D 1Y] Wymina klockow hamulcowych...
[80 B3 1.9D 1Y] Wymina klockow hamulcowych...
Witam!
Dzisiaj zaczely mi szumiec klocki z przodu... Sprawdzilem i sie okazalo ze faktycznie sa na ukonczeniu, a raczej wykonczeniu.
Zastanawiam sie nad producentem w ktorego warto zainwestowac... Wyczytalem w innych postach ze polecacie Ferodo oraz Lucas'a... Ktore z nich sa lepsze? Czy to raczej podobna jakos...!? Niechcialbym zeby mi czasami piszczaly przy hamowaniu, i druga sprawa, zeby nie buczaly jak bede hamowal z 120km do zera, bo tak sie zdarza dosc czesto...
A... chcialem jeszcze zapytac czy sa jeszcze jakies czynnosci wymagane przy zmianie klockow... Mam tu na mysli wymiane czegos, ew. posmarowanie...
Zauwazylem tez,ze nie dokonca wraca mi sie tloczek... podejrzewam,ze prowadniczki sie przycinaja... macie na to jakis sposob? Smarujecie to czyms, czy jak??
A... tloczek jest wkrecany, czy wciskany???
Dzisiaj zaczely mi szumiec klocki z przodu... Sprawdzilem i sie okazalo ze faktycznie sa na ukonczeniu, a raczej wykonczeniu.
Zastanawiam sie nad producentem w ktorego warto zainwestowac... Wyczytalem w innych postach ze polecacie Ferodo oraz Lucas'a... Ktore z nich sa lepsze? Czy to raczej podobna jakos...!? Niechcialbym zeby mi czasami piszczaly przy hamowaniu, i druga sprawa, zeby nie buczaly jak bede hamowal z 120km do zera, bo tak sie zdarza dosc czesto...
A... chcialem jeszcze zapytac czy sa jeszcze jakies czynnosci wymagane przy zmianie klockow... Mam tu na mysli wymiane czegos, ew. posmarowanie...
Zauwazylem tez,ze nie dokonca wraca mi sie tloczek... podejrzewam,ze prowadniczki sie przycinaja... macie na to jakis sposob? Smarujecie to czyms, czy jak??
A... tloczek jest wkrecany, czy wciskany???
Witam
Mój Ojciec jest taksówkarzem i twierdzi, że lepsze są klocki lukasa. Wiadomo jakie przebiegi robi się na taksówce a te klocki wytrzymały ponad półroku. Dodatkowym atutem jest to, że nie brudzą felg jak się ścierają.
Jedyne co robie przy wymianie klocków to przeczyszczenie zacisków (szczotką drucianą) przed założeniem klocków.
Co do problemu z tłoczkiem...
Jakiekolwiek smarowanie jest wykluczone :!:
Jedyna metoda to rozruszanie tego tłoczka. Ja z Ojcem robie to tak, że jeden siedzi w aucie i pompuje pedał hamulca a drugi wciska tłoczek (moj Ojciec używa do tego dwóch łyżek do kół) w zacisku do momentu aż tłoczek zacznie sam wracać. Ale... pamiętaj, że tłoczek nie wraca całkiem a tylko troche, druga rzecz to uważaj przy pompowaniu, żeby tłoczek całkiem nie wyleciał.
Tłoczek jest wciskany.
Pozdrawiam
Mój Ojciec jest taksówkarzem i twierdzi, że lepsze są klocki lukasa. Wiadomo jakie przebiegi robi się na taksówce a te klocki wytrzymały ponad półroku. Dodatkowym atutem jest to, że nie brudzą felg jak się ścierają.
Jedyne co robie przy wymianie klocków to przeczyszczenie zacisków (szczotką drucianą) przed założeniem klocków.
Co do problemu z tłoczkiem...
Jakiekolwiek smarowanie jest wykluczone :!:
Jedyna metoda to rozruszanie tego tłoczka. Ja z Ojcem robie to tak, że jeden siedzi w aucie i pompuje pedał hamulca a drugi wciska tłoczek (moj Ojciec używa do tego dwóch łyżek do kół) w zacisku do momentu aż tłoczek zacznie sam wracać. Ale... pamiętaj, że tłoczek nie wraca całkiem a tylko troche, druga rzecz to uważaj przy pompowaniu, żeby tłoczek całkiem nie wyleciał.
Tłoczek jest wciskany.
Pozdrawiam
Z tym smarowaniem, to mialem na mysli te prowadniczki (takie dwa jakby "prety" ktore sluza jakby za prowadnice, bo wlasnie jeden mi sie kiedys przyciol i scielo klocek tylko z jednej strony... A smarowanie zwyklym smarem, mija sie chyba z celem, bo przeciez tam jest czasami spora temperatura... Wiec dlatego pytam.Selfish pisze:Witam
...Jakiekolwiek smarowanie jest wykluczone :!:
Jedyna metoda to rozruszanie tego tłoczka. Ja z Ojcem robie to tak, że jeden siedzi w aucie i pompuje pedał hamulca a drugi wciska tłoczek (moj Ojciec używa do tego dwóch łyżek do kół) w zacisku do momentu aż tłoczek zacznie sam wracać. Ale... pamiętaj, że tłoczek nie wraca całkiem a tylko troche, druga rzecz to uważaj przy pompowaniu, żeby tłoczek całkiem nie wyleciał.
Tłoczek jest wciskany.
Pozdrawiam
jednakze nie mialem na mysli smarowania ani tloczka, ani tym bardziej klockow czy tarcz...
Co do reszty, to w sumie tez jakis sposob... A z tym rozuraszniem, to masz na myli ze tloczek po wcisnieciu delikatnie sam wyjdzie...?
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Gajdzi, po co zakładasz kolejny wątek o tym samym :evil:
viewtopic.php?t=11777&highlight=jakie+klocki
viewtopic.php?t=3213&highlight=jakie+klocki
viewtopic.php?t=1474&highlight=jakie+klocki
viewtopic.php?t=2193&highlight=jakie+klocki
I wiele wiele innych wątków.
Co do samej roboty to też było od metra. Z przodu tłoczki są wciskane, z tyłu - nie wiem czy masz tarcze czy bębny. Przy wymianie, dokładnie oczyść gniazda. Sprawdź stan tarczy i gumowych osłon tłoczków. Jak nie będziesz odkręcał zacisku to tyle. Jeśli osłona gumowa jest popękana to odkręcaj zacisk i do roboty. Sprawdź jak chodzi jarzmo zacisku, jeśli lekko to ok. Jeśli ciężko to musisz zdjąć jarzmo i zajrzeć do prowadnic, wyczyścić i nasmarować odpowiednim smarem, wymienić gumki. . Jak zdejmujesz zacisk to pasowałoby od razu przejrzeć/wymienić wszystkie gumki.
Użyj proszę szukajki zanim założysz nowy wątek.
viewtopic.php?t=11777&highlight=jakie+klocki
viewtopic.php?t=3213&highlight=jakie+klocki
viewtopic.php?t=1474&highlight=jakie+klocki
viewtopic.php?t=2193&highlight=jakie+klocki
I wiele wiele innych wątków.
Co do samej roboty to też było od metra. Z przodu tłoczki są wciskane, z tyłu - nie wiem czy masz tarcze czy bębny. Przy wymianie, dokładnie oczyść gniazda. Sprawdź stan tarczy i gumowych osłon tłoczków. Jak nie będziesz odkręcał zacisku to tyle. Jeśli osłona gumowa jest popękana to odkręcaj zacisk i do roboty. Sprawdź jak chodzi jarzmo zacisku, jeśli lekko to ok. Jeśli ciężko to musisz zdjąć jarzmo i zajrzeć do prowadnic, wyczyścić i nasmarować odpowiednim smarem, wymienić gumki. . Jak zdejmujesz zacisk to pasowałoby od razu przejrzeć/wymienić wszystkie gumki.
Użyj proszę szukajki zanim założysz nowy wątek.
Danek... jakby to powiedziec... nie zalozylem watku glownie po to zeby zapytac jaki klocki polecacie, (ale co prawda jest to pierwsze pytanie), a glownie po to co nalezaloby zrobic przy wymianie, co ladnie opisales i dzieki Ci bardzo za to...Danek pisze:Gajdzi, po co zakładasz kolejny wątek o tym samym :evil:
(...)
Użyj proszę szukajki zanim założysz nowy wątek.
Jednak mam u siebie problem (bynajmniej dla mnie), ze ow prowadnice sa pordzewiale (te bolce) i nie wiem czy je smarowac... Napisales ze specjalny smar...? Ale jaki? Grafitowy???
- Stan tarczy - sa ok, rok temu byly wymieniane!
- Stan gum - tez pownien byc ok, ale jakos sklonilbym sie ku wymianie... Pytanie jak i gdzie o to/te gumy/zestawy naprawcze zapytac...?
Piszesz "do roboty", co przez to masz na mysli? Sama wymiane gum czy jeszcze jakies czynnosci?
- Jarzmo zacisku - wstyd mi, ale co to...!? Tzn. ktora czesc masz na mysli? O prowadnicach juz wczsniej napisalem, wiec podejrzewam,ze za lekko dzialac nie bedzie...
laki87 a jakiej firmy miales te klocki...?
- bartek18150
- Audi 80 Klub
- Posty: 846
- Rejestracja: 25 wrz 2007, 21:25
- Imię: Dawid
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Mojsławice- Chelm
- Kontakt:
bartek18150 7tys km, a nawet 10tys km na klockach, to strasznie malo przy zalozeniu stylu jazdy szosowego, a nie wyczynowego...
Danek, tak mowisz,ze bylo juz duzo tematow, ale w zadnym z tych co pdales nie ma jakiegos bardziej konkretnego zestawienia od najlepszego do najgorszego... Wiec w sumie nadal jestem w tym samym miejscu...
Danek, tak mowisz,ze bylo juz duzo tematow, ale w zadnym z tych co pdales nie ma jakiegos bardziej konkretnego zestawienia od najlepszego do najgorszego... Wiec w sumie nadal jestem w tym samym miejscu...
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
ja dzisiaj odkręcałem zaciski, bo wymieniałem gumki, klocki Mintex po 10tyś praktycznie żadne zużycie.laki87 pisze:własnie panowie mam pytanie....na jak długo starczyły wam klocuszki po wymianie ja zrobiłem 7 tys i podejrzewam ze 2-3 tysie i trzeba bedzie znow wymienic klocki czy to w normie jest czy kiblowate klocki waszym zdaniem ... ?
Gajdzi pisze:Pytanie jak i gdzie o to/te gumy/zestawy naprawcze zapytac...?
w sklepie motoryzacyjnym, nazywa się to zestaw naprawczy zacisku cham. ew reperaturka zacisku.
smar (grafitowo-wapniowy) -30...+ 1300 °CGajdzi pisze:Jednak mam u siebie problem (bynajmniej dla mnie), ze ow prowadnice sa pordzewiale (te bolce) i nie wiem czy je smarowac... Napisales ze specjalny smar...? Ale jaki? Grafitowy???
(grafitowo-miedziany) -30...+980 °C
w dobrych zestawach naprawczych oprócz gumek masz też odpowietrznik i właśnie odpowiedni smar.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Gajdzi, Statystycznie (i cenowo ) Brembo, ATE, Lucas (oczywiście to moje zdanie). Wątków o samej robocie nie szukałem ale wiem, że są gdzieś w archiwum bo kiedyś je czytałem.
Pisząc do roboty, miałem na myśli kompleksową regenerację całości. Kupujesz zestaw regeneracyjny (uszczelki, gumki) do zacisków, smar miedziowy (jest odporny na temperaturę i nie wymywa go tak łatwo woda. Odkręcasz zacisk i jego uchwyt (jarzmo, prowadnica) od reszty autka i na warsztat z tym koksem. Śruby mocujące zacisk do jarzma powinieneś dostać w zestawie naprawczym, jak nie to kup dodatkowo bo warto je wymienić jeśli nie były nigdy wymieniane. Prowadnice czyścisz, bolce wyjmujesz, czyścisz i sprawdzasz czy się nadają czy nie. Lekka rdza nie powinna im przeszkadzać. Czyścisz je dokładnie z rdzy, wnętrze też dokładnie z całego syfu. Z wierzchu dokładnie czyścisz, szczególnie w miejscach ułożenia klocków. Zakładasz nowe gumki na bolce, smarujesz bolce smarem i składasz jarzmo. Teraz zacisk, wyciągasz tłoczek, oceniasz stan, zdejmujesz gumki i wymieniasz. Możesz leciutko posmarować tłoczek tym miedzianym smarem ale nie ma takiej konieczności. Składasz to wszystko do kupy i montujesz w autku. Prowadnice mają się lekko suwać w gnieździe, luzy poprzeczne nie mogą być zbyt duże ale są one i tak spore bo bolce nie są okrągłe tylko takie lekko trójkątne. Jak wyciągniesz to zobaczysz o co mi chodzi.
Tłoczek wciskasz równomiernie do samego końca (tak żeby powierzchnia tłoczka zrównała się praktycznie z krawędzią zacisku) Jak będziesz wkładał tłoczek to uważaj, żeby Ci się uszczelka wewnątrz nie podwinęła i nie podziuraw osłony. To tyle co mi na szybko przychodzi do głowy. Po założeniu porządnie odpowietrzasz układ i jazda próbna - z daleka od normalnego ruchu! To są hamulce, jak coś pójdzie nie tak to przynajmniej krzywdy sobie i innym nie zrobisz.
Powodzenia.
Pisząc do roboty, miałem na myśli kompleksową regenerację całości. Kupujesz zestaw regeneracyjny (uszczelki, gumki) do zacisków, smar miedziowy (jest odporny na temperaturę i nie wymywa go tak łatwo woda. Odkręcasz zacisk i jego uchwyt (jarzmo, prowadnica) od reszty autka i na warsztat z tym koksem. Śruby mocujące zacisk do jarzma powinieneś dostać w zestawie naprawczym, jak nie to kup dodatkowo bo warto je wymienić jeśli nie były nigdy wymieniane. Prowadnice czyścisz, bolce wyjmujesz, czyścisz i sprawdzasz czy się nadają czy nie. Lekka rdza nie powinna im przeszkadzać. Czyścisz je dokładnie z rdzy, wnętrze też dokładnie z całego syfu. Z wierzchu dokładnie czyścisz, szczególnie w miejscach ułożenia klocków. Zakładasz nowe gumki na bolce, smarujesz bolce smarem i składasz jarzmo. Teraz zacisk, wyciągasz tłoczek, oceniasz stan, zdejmujesz gumki i wymieniasz. Możesz leciutko posmarować tłoczek tym miedzianym smarem ale nie ma takiej konieczności. Składasz to wszystko do kupy i montujesz w autku. Prowadnice mają się lekko suwać w gnieździe, luzy poprzeczne nie mogą być zbyt duże ale są one i tak spore bo bolce nie są okrągłe tylko takie lekko trójkątne. Jak wyciągniesz to zobaczysz o co mi chodzi.
Tłoczek wciskasz równomiernie do samego końca (tak żeby powierzchnia tłoczka zrównała się praktycznie z krawędzią zacisku) Jak będziesz wkładał tłoczek to uważaj, żeby Ci się uszczelka wewnątrz nie podwinęła i nie podziuraw osłony. To tyle co mi na szybko przychodzi do głowy. Po założeniu porządnie odpowietrzasz układ i jazda próbna - z daleka od normalnego ruchu! To są hamulce, jak coś pójdzie nie tak to przynajmniej krzywdy sobie i innym nie zrobisz.
Powodzenia.
MARCIN 80B4 ok, dzieki za info... jutro musze sie rozdzwonic po sklepach... A ile Cie taki zestwik naprawczy kosztowal...!?
Ja chyba zainwestuje w klocki w tej kolejnosci:
1. Ferodo (w oryginale to przez "rr" czy "r")
2. ATE
3. Lukas
... (zobaczymy co jeszcze poleca w sklepie)
BTW.
Chcialem zapytac co sadzicie o nawiercanych/frezowanych lub jedno i drugie, tarczach...!?
Np.
Ja chyba zainwestuje w klocki w tej kolejnosci:
1. Ferodo (w oryginale to przez "rr" czy "r")
2. ATE
3. Lukas
... (zobaczymy co jeszcze poleca w sklepie)
BTW.
Chcialem zapytac co sadzicie o nawiercanych/frezowanych lub jedno i drugie, tarczach...!?
Np.
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
12 pln. w hurtowni, ta uboga wersja.Gajdzi pisze:MARCIN 80B4 ok, dzieki za info... jutro musze sie rozdzwonic po sklepach... A ile Cie taki zestwik naprawczy kosztowal
Gajdzi, a ja ci polecę TOMEXy i co weźmiesz. :lol:Gajdzi pisze:1. Ferodo (w oryginale to przez "rr" czy "r")
2. ATE
3. Lukas
... (zobaczymy co jeszcze poleca w sklepie)
a tak na serio to już nie jeno słyszałem od sprzedawców, dostawców co to za wspaniałe klocki mają.
Dzieki za informacje... sadze,ze tak zrobie jak piszesz... chociazby prewencyjnie... I do tego jeszcze je wyczyszcze, bo zakupilem alumki i chyba musze malnac zaciski... Chyba na czerwono pomaluje... (kolor auta to granatowy), chociaz przeszlo mi przez mysl zolte...Danek pisze:Gajdzi, Statystycznie (i cenowo ) Brembo, ATE, Lucas (oczywiście to moje zdanie). Wątków o samej robocie nie szukałem ale wiem, że są gdzieś w archiwum bo kiedyś je czytałem.(...)
Powodzenia.
Co do samych klockow, to powiedz mi, czy masz na mysli calkowite wyciagniecie tloczka... czy tylko max wychylenie...
A... powiedz mi co zrobic jak ma sie za duze poprzeczne luzy na prowadnichach... Wiem jak wyglada prowadnica, bo raz zmienialem juz kocki... ...znajomemu. Można je dokupic?
MARCIN 80B4 Co do sprzedawcow to jestem swiadom! Mam znjomego w minimocie, wiec zobaczymy co on powie... Twoja propozycje tez wezme pod uwage...
W sumie najbardziej mi zalezy na tym zeby nie piszczaly, brudzily i nie grzaly sie szybko... ale to chyba kazdemu na tym zalezy...
A... i zeby hamowaly
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Gajdzi, Chodziło mi o całkowite wyjęcie tłoczka. Pod tłoczkiem (w obudowie) jest jeszcze jedna uszczelka, którą należy wymienić, żeby za jakiś czas nie okazało się, że zacisk cieknie i trzeba robić od nowa. Właśnie tą uszczelkę miałem na myśli pisząc, byś uważał żeby się nie podwinęła.
Same prowadnice można kupić jako cz. zamienną. Tyle, że luz bardzo często jest spowodowany wyrobieniem gniazda, a nie bolca. Prowadnica jest wykonana z twardszego materiału niż gniazdo i wyrabia się otwór. Ktoś kiedyś pisał, że rozwiercił otwór i wstawił mosiężne tuleje o odpowiedniej średnicy co zaowocowało zmniejszeniem luzu i poprawą pracy zacisku.
Co do nawiercanych tarcz, to te ze zdjęcia są wentylowane, a u Ciebie zapewne są zwykłe, pełne. Nie wydaje mi się zasadne wkładanie frezowanych/nawiercanych tarcz do tego autka. Zapłacisz jak za zboże, a w efekcie będziesz musiał dobrać do nich odpowiednie klocki bo standardowe będą się zużywały w ekspresowym tempie. Czyli kolejny spory wydatek.
Same prowadnice można kupić jako cz. zamienną. Tyle, że luz bardzo często jest spowodowany wyrobieniem gniazda, a nie bolca. Prowadnica jest wykonana z twardszego materiału niż gniazdo i wyrabia się otwór. Ktoś kiedyś pisał, że rozwiercił otwór i wstawił mosiężne tuleje o odpowiedniej średnicy co zaowocowało zmniejszeniem luzu i poprawą pracy zacisku.
Co do nawiercanych tarcz, to te ze zdjęcia są wentylowane, a u Ciebie zapewne są zwykłe, pełne. Nie wydaje mi się zasadne wkładanie frezowanych/nawiercanych tarcz do tego autka. Zapłacisz jak za zboże, a w efekcie będziesz musiał dobrać do nich odpowiednie klocki bo standardowe będą się zużywały w ekspresowym tempie. Czyli kolejny spory wydatek.