Witam w mojej audioli narodził sie znow problem przejdźmy więc do rzeczy jadac dziś zauważyłem ze wskaźnik prędkości zgłupiał skakały km/h ale samochód trzymał ta sama predkość myślałem ze to kostka z tyłu licznika bo wczesniej tez tak miałem ale po pewnej chwili nagle wszystko przestało działać wskaźnik paliwa temp samochód strasznie falował obrotami tracił moc zachowywał sie tak jak by chodził na jednym cylku max 2 ja mu gaz a on głośne klekotanie i zaczyna sie dusić nie dymi ani nic w tym stylu

olej w normie zajechałem do kolegi tam gablota zgasła no to okey ja do odpalania a tu nic jeden obrót rozrusznika i nie ma siły akumulator wgl kontrolki tak jak by było zwarcie swieciły wpół nie świeciły tak wyraźnie jak miały problem znika w połowie po wyłaczeniu swiateł dodam też ze łozysko na alternatorze chyba nie jest w najlepszym stanie bo słychać je czasami odpaliłem z pychu no i odpalił dojechałem do domu od kolegi swiatła off bo na właczonych strasznie głupieje silnik pytanie jest takie szukać zwarcia gdzieś bo mozliwe jest ze któryś kabelek masuje czy zacząć od alternatora ? prosił bym o szybka pomoc bo mam tylko jutrzejszy dzień na naprawę tej usterki . Z góry bardzo dziękuje
[ Dodano: 2013-03-04, 11:36 ]
Dobra myśle ze problem został rozwiązany przewód od alternatora sie oberwał przy okazji alternatopr oddałem na wymiane łożysk itp
