przestań nie przesadzaj, że każdy myśli nad dodaniem gazuLabiel pisze:W posiadaczach samochodów benzynowych najbardziej rozwala mnie to: kupują wielkie benzyny a potem jeżdżą nimi góra setka. Gazu niedodadzą bo w zbiorniku tworzy się wir. Jak kogoś stać to owszem może sobie pozwolić, ale jak kogoś nie stać to niech nie świruje że jaki to on ma silnik a potem jeździ tym jak dziadek. Ja ciskam swojemu turbognojkowi, umiarkowana jazda dla mnie to taka od 120 km/h mniej nigdy nie mam chyba że za kimś się wlękę, lub oczywiście warunki nie pozwalają (wariatem nie jestem) i spalaniem za bardzo się nie przejmuje. Więc jak kogoś za bardzo nie stać na lanie w zbiornik a chce sobie troszkę poszaleć to taki turbognojek to super sprawa. Ja osobiście chyba nie mógłbym już jeździć benzyną, to myślenie nad każdym dodaniem gazu. Masakra.
hmm jaki Ty strasznie szybki jesteś z tymi swoimi 120 km/h :mrgreen: a ja nieżadko lubie sobie jeździć wolno swoją eSką i delektować się jazdą , jak potrzeba to wciskam i jeżdżę nieco szybciej jak Ty . Po za tym sporo osób kupuje takie auta dla wygody i poczucia , że jak wciśnie to odjedzie , a jednocześnie nie szaleje tym non stop , bo nie czuje takiej potrzeby.
Wir w baku cóż stać mnie to leje i jeżdże nie zastanawiam się nad tym .
wypowiedź nieco haotyczna , bo się śpiesze na gale
pozdro