Forum Audi 80 Klub Polska

aldi pisze:Kilka stron wcześniej przedstawiłem wyliczenia, że bardziej opłaca się długo toczyć na luzie niż krótko hamować silnikiem. Teraz obejrzałem film w którym pokazany jest tryb w nowych BMW z automatyczną skrzynią biegów. W tym trybie jazdy po zdjęciu nogi z gazu skrzynia wrzuca na "luz":

Aldi oooo nareszcie - popieram jazdę na luzie jak najbardziej - tylko uwaga w "sznurku" aut oraz przy dużym ruchu to już nie jeździmy na luzie (bezpieczeństwo)
-

wujo1 pisze:ja póki swojego TDI nie nagrzeję do 90 stopni to zmieniam bieg przy 2000-2200 , jak się nagrzeje to do 3000 nieraz daję ale przeważnie 2400-2500 , na trasie to praktycznie ciągnę go do samego końca na każdym biegu żeby go przedmuchać i potem 2000-3000 trzymam obroty zależy jaka droga

P o p i e r a m i podpisuję się pod tym !

mario1969 pisze:Polonez 1.6 od nowości rocznik 89 sprzedany w 2007 roku z przebiegiem i sprawnym silnikiem 470 tys km w tym 350 na gaziwie, po mieście jazda 40 km/h na 5 biegu przy obrotach 1100-1200.

Były jakieś remonty silnika w tym czasie?
U mnie w okolicy jest gadatliwy właściciel sklepu spożywczego. Ostatnio opowiadał jak jeździł na taksówce warszawą a później dużym fiatem. Wspominał, że jego kolega po fachu dużym fiatem tak jeździł i zajeździł silnik w 80 tys. km. Raczej te silniki nie lubiły takich obrotów, bo miały tylko trzy podpory wału a nie 5 jak współczesne samochody.
Albo to odosobniony przypadek albo też jazda jeździe na wysokim biegu nierówna, bo zależy czy się jedzie po równym nie przyspieszając czy próbuje się przyspieszać na wysokim biegu.

Powiem szczerze że nie wyobrażam sobie tak jeździć :shock:
Dla mnie to jakaś ściema i tyle. Sam miałem daaaawno temu Ladę 2103 coś ala fiat 105p dla tych co nie pamiętają tych czasów jeździłem nią dość długo i wypróbowałem rożne techniki jazdy i różnica w spalaniu była raczej nie wielka. Oczywiście nie mówię tu o jeździe na bardzo wysokich obrotach.
Czy na na wyższych obrotach a niższym biegu czy na 5 i 1500 obr. chodź starałem się tak nie jeździć bo to guzik nie jazda tylko męczarnia.

Jeśli chodzi o ekonomiczną jazdę to zawsze powtarzam że to głównie chodzi o płynność jazdy znaczy nie przyspieszanie gwałtowne i zaraz hamowanie i tak w kółko a jechanie ze stałą prędkością w miarę możliwości rzecz jasna.

Koledzy a co z jazdą eco na LPG I gen w ABK ?? Tutaj nie ma "odcięcia" paliwa przy hamowaniu silnikiem. Chyba że krokowy wtedy jest zamknięty i poprzez to nie podaje gazu.. Czekam na wasze zdanie. I w tej sytuacji będzie lepsze hamowanie silnikiem czy jazda na Luzie???

W przypadku I generacji taczanie bardziej się opłaci skoro nawet w silnikach w których paliwo jest odcinane bardziej się to opłaca.

kopiec16 pisze:Chyba że krokowy wtedy jest zamknięty i poprzez to nie podaje gazu..

Chodzi o "krokowy" od regulacji wolnych obrotów? Raczej przepustnica i krokowy nie są w stanie na amen zatkać przepływu. Poza tym reduktory podają gaz przez bypass dla wolnych obrotów. Co do instalacji II generacji z krokowcem to jest tam funkcja odcięcia paliwa przy hamowaniu silnikiem ale też nie wszystkie sterowniki ją mają i jeszcze musi instalacja być odpowiednio podłączona (podłączony TPS) i ta funkcja powinna być aktywowana.


Jeszcze zapomniałem dodać, że w tych nowych BMW z automatyczną skrzynią biegów to toczenie na luzie działa tylko w tym najbardziej ekologicznym trybie jazdy ecopro w zwykłym (comfort) i sport to nie działa.

Jeszcze do eko jazdy można wykorzystać ukształtowanie terenu i przewidywanie sytuacji na drodze. Ja jak zjeżdżam z górki i wiem że zaraz będzie podjazd to się delikatnie rozpędzam żeby na podjeździe wytracić prędkość do właściwej (nawyk nauczony gdy miałem "malucha") no i nie przyspieszam pod górę, bo szkoda paliwa.

kopiec16 pisze:a co z jazdą eco na LPG I gen w ABK ?

najważniejsze to dobrze wyregulowana i sprawna instalacja,reduktor też. Jeżeli masz dolot ciepłego powietrza to go wywal, zwiększa spalanie i to bardzo zwiększa. Ja mam dolot tylko zimnego powietrza, czas nagrzewania silnika porównywalny. Spalanie zamiast 13L to 10-11L. Ja zawsze hamuje silnikiem nawet jak nie oszczędzam paliwa, to oszczędzam klocki i tarcze.

Do takich podstawowych zasad eco się stosuję szybkie przyśpieszenie do danej prędkości i utrzymywanie jej. No i hamowanie silnikiem.

Na wiosnę mam zamiar doprowadzać jej tylko zimne powietrze. Przy styczniowych mrozach na samym zimnym dolocie silnik nagrzewał się dłużej o jakieś 3-4 km. Ale przyjemność z jazdy nieporównywalna

U siebie spalanie spadło po przyśpieszeniu zapłonu. z 12l LPG do 10.5l. W cyklu mieszanym. Co mnie bardzo zadowala

Wątek zimnego powietrza wydzieliłem tutaj: https://audi80.pl/all-dolot-zimnego- ... t94336.htm

Aldi . Piter bez ściemy - teściu tym poldkiem tak jeździł , znam go od 92 roku, i nie było żadnego remontu. Jeszcze w latach 90 zwracałem mu uwagą, że to niezdrowe dla silnika to sprzedał mi historię z fiaciorem. Jak poldek miał już 200 na liczniku to dałem spokój nic się nie działo. Poldek po sprzedaży jeszcze jeżdził 1,5 roku. Jedna rzecz tylko różniła go od innych. Stał na placu FSO przygotowany dla jakiegoś prominenta KCPZPR, był rozebrany do ostatniej śrubki i złożony od nowa. Teściowa dała trochę USD w łapę, wsiadła do środka pozamykała się od wewnątrz i nie dała się już z niego wyciągnąć. Ot tak dodatkowa historia

mario1969 pisze:Aldi . Piter bez ściemy - teściu tym poldkiem tak jeździł , znam go od 92 roku, i nie było żadnego remontu. Jeszcze w latach 90 zwracałem mu uwagą, że to niezdrowe dla silnika to sprzedał mi historię z fiaciorem. Jak poldek miał już 200 na liczniku to dałem spokój nic się nie działo. Poldek po sprzedaży jeszcze jeżdził 1,5 roku. Jedna rzecz tylko różniła go od innych. Stał na placu FSO przygotowany dla jakiegoś prominenta KCPZPR, był rozebrany do ostatniej śrubki i złożony od nowa. Teściowa dała trochę USD w łapę, wsiadła do środka pozamykała się od wewnątrz i nie dała się już z niego wyciągnąć. Ot tak dodatkowa historia

Ciekawe
Może motory Poloneza są odporne na takie niskie obroty, konstrukcja motora wiemy z którego jest roku !!!

Witam,
trochę zmataczyłem z latami , już prostuję bo żródło (teść) ma lepsza pamięć niż ja poldek 1.6 rocznik 86 lub 87. Sprzedany z przebiegiem ok 450 tys bez remontu silnika w roku 2000 lub 2001.