[ B4 2,0 ABK+LPG ] stukanie przedniego zawieszenia po wymian

kho · Post autor: **kho** » 13 sty 2010, 21:53

Witam serdecznie.

Przeszukując forum nie znalazłem odpowiedzi na przypadłość mojego zawieszenia.

Otóż problem, który mam jest tego typu, że coś mi cały czas postukuje w przednim zawieszeniu podczas jazdy na drobnych nierównościach,

Zawieszenie po kapitalnym remoncie na częściach LEMFORDER.
Wymienione wszystkie tuleje, gumy, poduszki, itd....
Z części, które nie zostały wymienione to tylko sprężyny i amortyzatory.

A problem stukania nie rozwiązany.

Może ktoś miał podobny problem i wie gdzie uderzyć.

Pozdrawiam.

zakk87 · Post autor: **zakk87** » 13 sty 2010, 22:08

możesz spróbować dokręcić śrubę trzymającą amory. tworzy się czasem luz między wkładem a kolumną... ja zastosowałem patent jednego z forumowiczów, butelka z coca coli:) luz był wyczuwalny. a poduszki mcpersona sprawdzałeś?

radzek · Post autor: **radzek** » 13 sty 2010, 22:10

Ja miałem podobny problem,cała zawiecha prawie wymieniona ,ale i tak coś stukało.
Wymieniłem zurzyte amorki oraz koncówki drążka i sam drązek przy okazji i problem zniknoł.
Kiedys miałem podobnie w fordzie przyczyną była pęknięta sprężyna.

kho · Post autor: **kho** » 14 sty 2010, 13:19

zakk87 pisze:możesz spróbować dokręcić śrubę trzymającą amory. tworzy się czasem luz między wkładem a kolumną... ja zastosowałem patent jednego z forumowiczów, butelka z coca coli:) luz był wyczuwalny. a poduszki mcpersona sprawdzałeś?

Właśnie tu może tkwić mój problem - właśnie pomiędzy wkładem amora, a nakrętką.

Jeżeli chodzi o poduszki to też wymienione na FEBI.

Dzięki za poradę.

Pozdrawiam

zakk87 · Post autor: **zakk87** » 14 sty 2010, 14:32

miałem właśnie dziwny problem ze stukaniem mimo, że wymienione zostało wszystko oprócz amorów, więc któregoś pięknego dnia zacząłem przeszukiwać forum i temat chyba dotyczący poduszek i stukania, któryś z forumowiczów napisał, że problem tkwi w tym luzie oraz odpowiednio docięta butelka załatwi problem stukania. bardzo szybko zacząłem rozbierać furę i okazało się, ze rzeczywiście luz jest na tych elementach wyczuwalny, co wyeliminowałem ww produktem

problem znikł rzeczywiście

aż miło się jeździ i nie trzeba muzy podgłaśniać :-p