[80 B4]Nieszczęsne przednie zawieszenie, stukanie.
...rozumiem, że tylko nowa obudowa może pomóc?tomastepa pisze:Podstawa w wiecznych stukach to:
Amortyzator ma luzy w wysłużonej obudowie :!: lub nakrętka przez warsztat (ta wielka dociągająca amor w Mcphersonie) za słabo dociągnięta
Wymieniając stabilizatory, poduszki amorków, dźwięk luźnego będzie coraz to bardziej słyszalny i wyczuwalny na dziurach.
Zależy jakie masz amortyzatory oryginalne czy założone wkłady. Jeśli wkłady to chodź jest dociągnięta ta duża nakrętka to może być minimalny luz. Tak było u mnie. Musiałem wszystko rozkręcić i dać cieniutką podkładkę pod tą dużą nakrętkę i dopiero dociągnęła i co ciekawe z prawej strony było wszystko w porządku a z lewej były stuki. Też wszystko wymieniałem, nawet jażma sprawdzałem bo mogą być wylatane na tych bolcach ale to by nie stukało podczas hamowania.
Właśnie zależy jaki amor. Jak sam nie kupisz drogiego i go nie zamontujesz to na zakładach bym nie polegał. Powszechne jest podmienianie części w zakładach.chybo101 pisze:Bez bajania Amor ma luzy bo producent tak go zrobił. Wszystko zależy jakiej firmy amortyzator.tomastepa pisze:Amortyzator ma luzy w wysłużonej obudowie :!:
Do drogich amorów w standardzie są nowe nakrętki a to tańszych już nie.
Kupiłem jedną sztukę gh na próbę, oprócz tego sławne blaszki podgiąłem pod sprężynę, które powodowały strzały na krawężnikach i jest cisza. Jedna sztuka GH kosztuje 56zł na allegro. Różni się od konkurencji tym, że ma na dole wkładu podstawkę, żeby się nie przemieszczał. Na dniach dokupię jeszcze jeden i zrobię sobie test. Jeśli wytrzymają rok, to będę jeździł tylko na tym. Jeżdżę na 17'kach i jest na prawdę dobrze.
tomastepa pisze:Ja mam z przodu amorki GH od 3 miesięcy a dziurawych dróg u mnie sporo. Puki co trzymią ładnie.
Dziś kupuje na tył maxgear (dwururka gazowa) po 70 zl sztuka
..mam mały warsztat w Łodzi i szczerze odradzam maxgear. Potrafią cieknąć już w pudełku. Reklamacje na ok 30% towaru. Przestałem montować, chyba że klient sam zakupi i się upiera.
Jeśli chodzi o stuki, faktycznie winny był niedokręcony amortyzator w kolumnie. Odkręciłem amora rękoma...
skoro nie maxgear to co innego w rozsądnej cenie ???dyzio767 pisze:tomastepa pisze:Ja mam z przodu amorki GH od 3 miesięcy a dziurawych dróg u mnie sporo. Puki co trzymią ładnie.
Dziś kupuje na tył maxgear (dwururka gazowa) po 70 zl sztuka
..mam mały warsztat w Łodzi i szczerze odradzam maxgear. Potrafią cieknąć już w pudełku. Reklamacje na ok 30% towaru. Przestałem montować, chyba że klient sam zakupi i się upiera.
Jeśli chodzi o stuki, faktycznie winny był niedokręcony amortyzator w kolumnie. Odkręciłem amora rękoma...
(juz kupiłem te maxgear) zobaczymy co z tego będzie może trafie na takie co wytrzymią
Podepnę się pod temat, u mnie też coś stuka w przednim zawieszeniu. Stuka częściej i mocniej jak jadę sam jadąc prosto. Stuka mniej jak samochód jest obciążony tzn wiozę pasażerów i na ostrzejszych zakrętach. Dodam że stukanie słychać na nierównościach. Wymieniłem tuleje wahaczy i gumy stabilizatora. Proszę o pomoc w czym może tkwić problem bo nie uśmiecha mi się wymieniać pół zawieszenia.
Dzięki
Dzięki
tomastepa pisze:Podstawa w wiecznych stukach to:
Amortyzator ma luzy w wysłużonej obudowie :!: lub nakrętka przez warsztat (ta wielka dociągająca amor w Mcphersonie) za słabo dociągnięta
Wymieniając stabilizatory, poduszki amorków, dźwięk luźnego będzie coraz to bardziej słyszalny i wyczuwalny na dziurach.
...u mnie pomogło:)
- davidpolska
- Forum Audi 80
- Posty: 479
- Rejestracja: 25 lut 2007, 08:59
- Lokalizacja: RZESZÓW