Forum Audi 80 Klub Polska

Mój problem pasuje do działu zawieszenie i ukł. napędowy nie wiedziałem w którym go zamieścić więc piszę tutaj. Czytałem wiele tematów i nie znalazłem nic pasującego do mojego przypadku.

Od kilku miesięcy borykam się z pewnym przypadkiem mianowicie w mojej b4 podczas jazdy słychać jakby stukanie-tupanie i lekkie drgania systematycznie ich częstotliwość wzrasta wraz z prędkością, wyczuwalne najbardziej z miejsca kierowcy, hałas na pewno z przodu i na 70% z lewej . Najsilniej objawia się to przy 65-80 km/h do 100 km/h i przy tej prędkości nic nie czuć tylko słychać, przy jeździe na wprost, przy pokonywaniu łuków w prawo (obciążając lewą stronę)hałasuje mocno, w lewo zapanowuje cisza.
Na komplecie zimówek przypadek był na letnim także jest (oczywiści felgi stalowe i aluminiowe) na przodzie kupione inne opony bo poprzednie się zużyły. Łożysko piasty lewej wymienione na ruville w środku fag, test przegubów według moto max nic nie wykazał osłony gumowe całe. Przy podniesionym lewym kole i prędkości 80 km/h oznaki drgań jednak w tedy półosie nie pracują w naturalny położeniu więc nie wierzę w ten test. Sprawdzałem luzu przy przegubach wewnętrznych szarpiąc za półośkę wyczułem jedynie delikatny luz na łożyskach w skrzyni z obu stron, zawieszenie auta robione rok temu na lemforderze amorki dobre, hamulce przód tez niedawno wymieniane nie ściąga ani nie trzęsie przy hamowaniu. Telepanie lekko wyczuwalne po pedałach i kierownicy ale ogólnie najbardziej po budzie.

Wykluczam krzywą półoś no bo niby jak miała się skrzywić, poduszki nie wiem jak sprawdzić te od silnika, od skrzyni ma delikatnie prawie niewidoczne pęknięcia na gumie. Słyszałem że skrzynia potrafi dawać takie objawy , ale było by to niezależnie od kierunku jazdy chyba a u mnie wszystko nasila się przy obciążeniu lewego przodu.

Czekam na sugestie i sposoby ich sprawdzenia. Pozdrawiam.

Tuleje belki tylnej dobre?? Tak, tylnej, dobrze czytasz. I nie pytaj narazie dlaczego o tyle pisze.

elektronic pisze:Tuleje belki tylnej dobre?? Tak, tylnej, dobrze czytasz. I nie pytaj narazie dlaczego o tyle pisze.

To dokładnie to co kolega wyżej pisze więc je sprawdź na wszelki wypadek i napisz czy pomogło <ok>

No to zaniemówiłem, hałas i drgania z przodu raczej lewego to jak niby belka? Tak 8 miesięcy temu na przeglądzie kazałem obadać to diagnoście i nic strasznego nie zauważył, prawa tylko mówił, że trochę gorsza ale nie to że do wymiany.

To jeden punkt zaczepienia jest czekam na kolejne.

Słuchaj kolego, w zawieszeniu nie ma czegoś takiego że coś może być trochę gorsze. Albo coś jest dobre albo zużyte. Sam miałem taki przypadek, że auto przy hamowaniu wpadało w straszne wibracje, w trakcie jazdy tez coś mi popukiwało. Myślałem że to telepotanie przez to że się tarcza skrzywiła, ale nie; podmieniłem i było bez zmian. Po kilku miesiącach męczenia się z tym wymieniłem tuleje w belce i... zrobiło się cicho. Jedną tuleję to wyciągnąłem palcami a blacha została w środku...

czy te stukanie jest takie same jak przy uszkodzonym przegubie?

Rafał 20 pisze:No to zaniemówiłem, hałas i drgania z przodu raczej lewego to jak niby belka? Tak 8 miesięcy temu na przeglądzie kazałem obadać to diagnoście i nic strasznego nie zauważył, prawa tylko mówił, że trochę gorsza ale nie to że do wymiany.

To jeden punkt zaczepienia jest czekam na kolejne.

nie sugeruj się diagnostą bo to w jaki sposób oni auta patrzą pod względem luzów to żenada

Wiem jak strzela przegub, to wszystko zaczyna się od ok 60 km/h, pisałem wyżej na skręconych kołach np. zataczając koło nic się nie dzieje.
Przy rozpędzaniu i hamowaniu też nic się nie nasila to, że ty tak miałeś, że aż wibracje ci się pojawiały to nieźle musiałeś mieć te tuleje wybite i dziwię się, że przy jeździe nie czułeś tego. To z elementami zawieszenia mówisz, że są dobre albo całkowicie do kitu, może co pół roku najlepiej wszystko wymieniać. Tuleje nie wyglądają na to żeby nadawały się do wymiany, piszę o przodzie auta, ponieważ tam się coś dzieję.
Auto u mnie nie pływa nie zachodzi tyłem, fakt w koleinach czasami pociągnie, ale to standard naszych drug.
Próbowałem nagrać ten hałas, ale jakość jest do kitu i nic dokładnie nie słychać, obstawiałem, że doradzicie jak obadać lewą półośkę lub piastę czy niema jakiegoś bicia na nich. Podniesiony lewy przód napęd włączony telepie kołem, zdemontowałem koło zacisk tarczę wtedy nic nie zauważam.

Koledzy przede wszystkim przód dajcie spokój z tą tylną belką bo da się to odróżnić, tak samo z łożyskami kół jak słychać, że huczy tył to mam sprawdzać przód???

Rafał, mnie też się wydawało że to z przodu i dlatego kombinowałem z podmianą tarczy.

Jutro ustawiłem się do niby dobrego mechanika na oględziny zobaczę czy coś wybada i dam znać.

[ Dodano: 2014-05-13, 12:02 ]
Byłem mechanik stwierdził, że to łożysko przednie lewe (mówię że było wymieniane) pewnie źle zostało wprasowane trochę pochodziło i zaczęło hałasować.

Zastanawiam się gdzie poprzednik popełnił błąd, czy to łożysko jest zabezpieczane segierem bo został w pudełku i na moje pytanie o to stwierdził że tu nie idzie, fakt w etce nic takiego nie widziałem?

Ten co dziś u niego byłem powiedział jeszcze, że prawy mcperson jakby nie tłumił tylko są stuknięcia na wybojach (amortyzator w porządku), więc łożysko górne bądź źle zamontowany wkład? Tutaj też nie wiem jak kiedyś mógł bym go źle zamontować nakrętka się nie poluzowała od mcpersona to pewnie mocowanie górne się odzywa.

[ Dodano: 2014-05-16, 11:43 ]
Byłem na diagnostyce zawieszenie sprawne brak luzów,jedynie gumy stabilizatora w najbliższym czasie przydało by się wymienić to fakt bo nigdy ich nie wymieniałem.

Jak będę miał chwile to podmienię całą zwrotnice lewą bo znajomy wygrzebał i zobaczę czy ucichnie wszystko z tym, że w jego brak czujnika abs a swojego za nic nie ruszę bo tylko uszkodzić można.

[ Dodano: 2014-05-17, 20:30 ]
No to zaczynamy od nowa, w dniu dzisiejszym podmieniłem zwrotnice, wyjeżdżam auto dobrze się prowadzi nie ściąga to geometria chyba bez zmian, ale co ja słyszę łopotanie zostało! Czyli mechanik postawił złą diagnozę dobrze, że nie porwałem się na wymianę obu łożysk plus robocizna i w plecy było by 350 zł.
Teraz czas zastanowić się nad półośką lub skrzynią bo ma spory luz na mechanizmie różnicowym tylko czy skrzynia dała by takie efekty.

to samo miałem i też szukałem problemu wszędzie.
Okazało się że miałem luz na tarczy. Podnieś koło na lewarku i ruszaj mocno zobacz czy nie chodzi z tarczą. Bo opis pasuje idealnie do tego co ja miałem.

I jak zlikwidowałeś ten luz na tarczy ? - Czy też mechanik ci zlikwidował ?

Nie rozumiem całkowicie koło po przykręceniu do piasty dociska tarcze to o jaki luz chodzi?
Opisz to lepiej kolego.

Rafał 20 pisze:Nie rozumiem całkowicie koło po przykręceniu do piasty dociska tarcze to o jaki luz chodzi?

pewnie jeździł z niedokręconym kołem bo inaczej nie wyobrażam sobie by tarcza miał luz

panowie stawiam na przeguby wewnętrzne,a wy?