[B3 1.8 S] Wymiana tulei sanek
[B3 1.8 S] Wymiana tulei sanek
koledzy prosze o podpowiedzi zwiazane z takim pytaniem jak wymienic tuleje sanek w audi 80 B3 poniewaz opis ktory znalazlem na forum dotyczy audi 80 B4 a wymiana tuleji sanek w obu tych modelach rozni sie znacznie .prosze o podpowiedzi
tak w skrócie: podeprzyj silnik i skrzynię (2 lewarki, najlepiej hydrauliczne, powinny wystarczyć) , odkręć poduszki silnika, odkręć i wybij sworznie z zwrotnic (nie odkręcaj sworzni od wahaczy bo będziesz musiał ustawiać katy), odkręć śruby kołyski, , wyciągnij kołyskę z wahaczami - sama wymiana tulejek tak samo jak w b4. Później poskładaj w odwrotnej kolejności.
kolego a powiedz mi cos jeszcze dokladniej na temat tej wymiany .pozdrawiam i czekambasu pisze:tak w skrócie: podeprzyj silnik i skrzynię (2 lewarki, najlepiej hydrauliczne, powinny wystarczyć) , odkręć poduszki silnika, odkręć i wybij sworznie z zwrotnic (nie odkręcaj sworzni od wahaczy bo będziesz musiał ustawiać katy), odkręć śruby kołyski, , wyciągnij kołyskę z wahaczami - sama wymiana tulejek tak samo jak w b4. Później poskładaj w odwrotnej kolejności.
a wiec krok po kroku - podnoszenia auta chyba nie muszę tłumaczyć...
Zdejmij przednie koła. Dwoma kluczami (o ile dobrze pamiętam 17) odkręć i wyciągnij śrubę blokującą sworzeń w zwrotnicy (u dołu zaraz poniżej przegubu), następnie odginając do dołu wahacz (możesz sobie pomóc jakąś brechą) wyciągnij trzpień sworznia z uchwytu w zwrotnicy - zrób to z obu stron. Podeprzyj silnik i skrzynię podkładając co najmniej 2 lewarki (lub klocki drewniane, pustaki, cegły itp.) np. pod skrzynię i miskę olejową. Pamiętaj że w b3 z 4 cylindrami silnik i skrzynia opierają się praktycznie tylko na kołysce (poduszka z przodu raczej niewiele trzyma), więc podpora musi być stabilna i nie może utrudniać dostępu do śrub mocujących kołyskę i poduszki silnika. Odkręć śruby mocujące poduszki silnika (17 lub 19 - nie pamiętam dokładnie) do kołyski - zwracaj uwagę czy silnik nie spada i w razie potrzeby popraw podpory. Następnie odkręć 4 śruby mocujące kołyskę (do jednej o ile dobrze pamiętam jest przykręcona poduszka i uchwyt skrzyni, jednak jest także możliwe że poduszka jest przykręcona osobna śrubą do kołyski lub karoserii - już dawno nie ruszałem tego to nie pamiętam - jeśli jest do kołyski to ją tez odkręć zanim odkręcisz kołyskę od karoserii, a jeśli do karoserii to zostaw przykręconą - silnik i skrzynia będą stabilniejsze). Po odkręceniu tego wszystkiego kołyska powinna sama opaść na ziemię. Może ci się przydać WD-40 i szczotka druciana bo te sruby można spotkac w różnym stanie.
Zdejmij przednie koła. Dwoma kluczami (o ile dobrze pamiętam 17) odkręć i wyciągnij śrubę blokującą sworzeń w zwrotnicy (u dołu zaraz poniżej przegubu), następnie odginając do dołu wahacz (możesz sobie pomóc jakąś brechą) wyciągnij trzpień sworznia z uchwytu w zwrotnicy - zrób to z obu stron. Podeprzyj silnik i skrzynię podkładając co najmniej 2 lewarki (lub klocki drewniane, pustaki, cegły itp.) np. pod skrzynię i miskę olejową. Pamiętaj że w b3 z 4 cylindrami silnik i skrzynia opierają się praktycznie tylko na kołysce (poduszka z przodu raczej niewiele trzyma), więc podpora musi być stabilna i nie może utrudniać dostępu do śrub mocujących kołyskę i poduszki silnika. Odkręć śruby mocujące poduszki silnika (17 lub 19 - nie pamiętam dokładnie) do kołyski - zwracaj uwagę czy silnik nie spada i w razie potrzeby popraw podpory. Następnie odkręć 4 śruby mocujące kołyskę (do jednej o ile dobrze pamiętam jest przykręcona poduszka i uchwyt skrzyni, jednak jest także możliwe że poduszka jest przykręcona osobna śrubą do kołyski lub karoserii - już dawno nie ruszałem tego to nie pamiętam - jeśli jest do kołyski to ją tez odkręć zanim odkręcisz kołyskę od karoserii, a jeśli do karoserii to zostaw przykręconą - silnik i skrzynia będą stabilniejsze). Po odkręceniu tego wszystkiego kołyska powinna sama opaść na ziemię. Może ci się przydać WD-40 i szczotka druciana bo te sruby można spotkac w różnym stanie.
witam przyłacze sie z jednym pytaniem
Czy na diagnostyce zawieszenia idzie wybadać czy tuleje sanek są do wymiany?
mam dziwne pukanie prawie na płaskiej nawierzchni lub delikatych uskokach w praj jak i lewej stronie byłem dzis na diagnostyce stwerdzono ze nigdzie nie ma luzów nie wiem jak podejść do tej decyzji
Czy na diagnostyce zawieszenia idzie wybadać czy tuleje sanek są do wymiany?
mam dziwne pukanie prawie na płaskiej nawierzchni lub delikatych uskokach w praj jak i lewej stronie byłem dzis na diagnostyce stwerdzono ze nigdzie nie ma luzów nie wiem jak podejść do tej decyzji
poza zawieszeniem moze stukac np. wydech, jarzma/zaciski, czesci karoserii (mi ostatnio zaczal skrzypiec na dziurach blotnik - okazalo sie ze pierwsza srubka sie odkrecila), elementy napedu. musialbym tego posluchac, bo tak na "sucho" ciezko stukanie diagnozowac. sprawdz moze czy ci sie drazek kierowniczy nie wygial i nie zahacza gdzies o karoserie... ciezko okreslic nie sluchajac, bo stukac moze prawie wszystko... choc nie twierdze ze nie moga to byc tuleje kolyski - postaw moze auto na jakis kanal i zobacz jak wygladaja lub wybierz sie na diagnoze do innego warsztatu - najlepiej do jakiegos z dobra opinia klientow (choc dzis o dobry warsztat ciezko)
Witam
Diagnosta(któremu się chce )bez problemu zdiagnozuje luz na kołysce,wystarczy że podniesie auto do góry i sprawdzi na skrętach.
U mnie z diagnozą nie było problemu. Co do wymiany to zabrałem sie za to sam, ale szybko zrezygnowałem dlatego że:
1-odpowiednie tuleje (W100% pasujące) pan w sklepie powiedział ze da mi dopiero po obejrzeniu starych
2-odkręcając zerwała mi się śruba od mocowania drążka stabilizatora
3-robota nie przyjemna (szczególnie bez kanału)
Także jeżeli ktoś nie cierpi na szczególny zanik kasy to polecam wymianę w dobrym warsztacie. U mnie koszt to 300zł razem z geometrią
Diagnosta(któremu się chce )bez problemu zdiagnozuje luz na kołysce,wystarczy że podniesie auto do góry i sprawdzi na skrętach.
U mnie z diagnozą nie było problemu. Co do wymiany to zabrałem sie za to sam, ale szybko zrezygnowałem dlatego że:
1-odpowiednie tuleje (W100% pasujące) pan w sklepie powiedział ze da mi dopiero po obejrzeniu starych
2-odkręcając zerwała mi się śruba od mocowania drążka stabilizatora
3-robota nie przyjemna (szczególnie bez kanału)
Także jeżeli ktoś nie cierpi na szczególny zanik kasy to polecam wymianę w dobrym warsztacie. U mnie koszt to 300zł razem z geometrią