[B4 ABT + LPG] Docieranie silnika - jak to się robi?
[B4 ABT + LPG] Docieranie silnika - jak to się robi?
Wymieniłem w swoim aucie pierścienie tłokowe wszystkie uszczelnienia i poddałem regeneracji głowicę cylindrów ponieważ w silniku ubywało dość dużo oleju. Pytanie: jak dotrzeć silnik żeby wydane na remont pieniądze nie poszły na marne.
Na przyszłość proszę stosować tagi.
Zapoznaj się z regulaminem i zasadami tytułowania wątków.
Na przyszłość proszę stosować tagi.
Zapoznaj się z regulaminem i zasadami tytułowania wątków.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2010, 10:37 przez 86szyman, łącznie zmieniany 3 razy.
- damianek1234561
- Forum Audi 80
- Posty: 605
- Rejestracja: 27 maja 2009, 18:35
- Lokalizacja: Gdynia
tak jak napisał damianek1234561, bez szaleństw, nie przekraczaj 3 tys. RPM przez pierwsze 1-2 tys. km i będzie dobrze. W którymś z podobnych tematów spotkałem się z opinią, że na dotarciu po takim remoncie warto założyć specjalny korek spustu oleju (z bardzo silnym magnesem) aby wyłapał drobinki metalu zbierane przez olej w docieranym silniku. Poszukaj, bo niedawno ktoś o tym pisał na forum.
- tokarka606
- Forum Audi 80
- Posty: 606
- Rejestracja: 07 mar 2009, 09:21
- Lokalizacja: ZKO
Skoro jestem na bieżąco w tym temacie... to dorzucę coś od siebie...
Po remoncie zrobiłem ok 300 km nie przekraczając 3 RPM i 80 (według navi - max 79km/h)
Później miałem trasę 1000 km ( max speed 120). Ogólnie cały czas spokojna jazda bez ostrego deptania i gwałtownego przyśpieszania.
Jazda na dotarciu na PB, cóż trochę to boli portfel... Zrobiłem już ponad 1500 km i wypalam już 3ci zbiornik paliwa....
Na dniach zalewam go pełnym syntetykiem i odpalam guzik LPG.
Po remoncie zrobiłem ok 300 km nie przekraczając 3 RPM i 80 (według navi - max 79km/h)
Później miałem trasę 1000 km ( max speed 120). Ogólnie cały czas spokojna jazda bez ostrego deptania i gwałtownego przyśpieszania.
Jazda na dotarciu na PB, cóż trochę to boli portfel... Zrobiłem już ponad 1500 km i wypalam już 3ci zbiornik paliwa....
Na dniach zalewam go pełnym syntetykiem i odpalam guzik LPG.
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
Najpierw mineral do silnika i z 300 km emeryckiej jazdy tzn do 3 tys, wymiana na półsyntetyk jazda do około 1500km(liczac tez tamte 300km, tez spokojniej jak MIODEK napisał do 120. Na koniec wymiana na syntetyk i juz. Proponuje doczepic magnes neodymowy do miski oleju, żeby smok spowrotem opiłków nie zaciagał, albo uzbroic sie w dobry korek z magnesem.
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
Wymiana pierścionków i remont głowicy to jeszcze nie kapitalka.
Bywa że mocno zużyte tuleje cylindrów osiągają kształt lekko jajowaty(nierównomierne zużycie) i nowe pierścienie nie bardzo chcą się do tego układać.Czego ci nie życzę.
W ciągu najbliższego 1 tyś.km powinieneś unikać przeciążania silnika.Czyli max. 3500 obr./min ale też żadnego przyspieszania na wysokich biegach z 2000 obr./min.Silnik ma pracować bez wysiłku , jeżeli jedziesz na 4-5 biegu ok.2000 obr./min. i auto nie reaguje ochoczo na gaz to powinieneś zredukować.Taka jazda jest gorsza dla układu tłokowo-korbowego niż wysokie obroty.
Magnesy i przejścia z minerala na półsyntetyk aż do fullsyntetyka możesz sobie darować.
Jedynymi docierającymi się elementami są pierścienie.To żaden tartak żeby magnes wpychać.Podobnie wygląda sprawa z pomysłem na minerał.W początkowej fazie eksploatacji nowe pierścienie będą osiągały spore temp.pracy.W takich warunkach minerał może mieć tendencje do zapiekania się w obrębie pierścienia i usztywniania go.
Co skróci jego żywot.
Bywa że mocno zużyte tuleje cylindrów osiągają kształt lekko jajowaty(nierównomierne zużycie) i nowe pierścienie nie bardzo chcą się do tego układać.Czego ci nie życzę.
W ciągu najbliższego 1 tyś.km powinieneś unikać przeciążania silnika.Czyli max. 3500 obr./min ale też żadnego przyspieszania na wysokich biegach z 2000 obr./min.Silnik ma pracować bez wysiłku , jeżeli jedziesz na 4-5 biegu ok.2000 obr./min. i auto nie reaguje ochoczo na gaz to powinieneś zredukować.Taka jazda jest gorsza dla układu tłokowo-korbowego niż wysokie obroty.
Magnesy i przejścia z minerala na półsyntetyk aż do fullsyntetyka możesz sobie darować.
Jedynymi docierającymi się elementami są pierścienie.To żaden tartak żeby magnes wpychać.Podobnie wygląda sprawa z pomysłem na minerał.W początkowej fazie eksploatacji nowe pierścienie będą osiągały spore temp.pracy.W takich warunkach minerał może mieć tendencje do zapiekania się w obrębie pierścienia i usztywniania go.
Co skróci jego żywot.
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
Ja tam polecam docieranie na ostro, swój motor tak docierałem i jest git. Teoria która się za tym kryje jest dla mnie mocno przekonująca. W skrócie: zaraz po odpaleniu zacząć jeździć, jak tylko silnik się zagrzeje to pełen palnik aż do górnej granicy obrotów i od razu odpuszczenie gazu (bez długiego żyłowania). I tak przez ok 20-30 km, najlepiej to robić na 3cim biegu żeby w miarę szybko wkręcał się na obroty. Po tych 30 km zmiana oleju i dalej jazda na podobnych zasadach tylko już dłużej można przeciągać po obrotach ok 100-200km. Znowu zmiana oleju i silnik dotarty
kamilB4 pisze:karolas123, juz jeżdze 4 lata na 0w30 i jakoś uszczelniacze nie popłyneły,widać że nie masz pojęcia o olejach,jak i eksploatacji silników. A ty sobie jezdzij na minerale.
O oleju to może nie... ale o kondycji silnika to pewnie ma, bo do "kulawego" motoru nie zaleje pełnego albo pół syntetyka.
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
Myślę, że nie wiesz o czym mówisz. Używanie minerala do docierania a jazda na mineralu dotartym silnikiem to 2 rózne sprawy i o tej drugiej nigdzie nie napisałem. Co do jazdy na oleju 0w30 to mozna tylko po co, nie tylko uszczelniacze wypłyna (co z tego, ze u Ciebie sie to po 4 latach jeszcze nie stało) Przeciesz silnik nie jest projektowany na 4 czy 5 lat a na kilkanascie. Kolajnym argumentem jest to, ze nie jest to najnowsza konstrukcja silnika i nie został w nim przewidziany sposób smarowania go olejem 0w30, który moze i obniza spalanie bo ma mniejsze opory toczenia. Może silnik własnie potrzebuje gestszego oleju, bo musi miec taki a nie iiny film olejowy, to wszystko zostało uwzględnione przez ludzi którzy spedzili długie godziny na projektowaniu tego silnika, (inaczej sprawa sie ma w abk chocby gdzoe jest natrysk na denko tłoka i chłodnica oleju) jednak silnik ABT oleju 0W30 zalewanego miec nie powinien, ponieważ na takim z fabryki nie wyjechał. Ostatnia sprawa to opłacalnosc... ile kosztyje dobry olej 0W30 a ile kosztuje dobry olej 5W40... Nie mów mi, że nie wiem nic i olejach i o tym jaka rolę spełnia w silniku.