[80 B3/B4] Jaki tani, dobry olej syntetyczny

Patrique · Post autor: **Patrique** » 28 lis 2011, 21:12

Panowie, zastanawiam się jaki olej najlepiej wlać po kapitalnym remoncie silnika.
Specjalista z serwisu zaleca wlanie Castrol Edge 0W30 lub 5W30, jednak ceny siegają 200zł za 4 litr.
Czy mógłby mi ktoś coś polecić, nawet z innej firmy, ale o podobnej specyfikacji SAE i oczywiście bardzo dobrej jakości i jednocześnie ceny <ok>

GerB3 · Post autor: **GerB3** » 28 lis 2011, 21:17

Za 100zł to raczej nie kupisz chyba ze jakiegoś szajsowatego lotosa, ja polecam ta firmę
http://www.valvolinepolska.pl/pr,1,synp ... 5w-30.html
Za ok 180zł 4l , ja jeżdże na ich półsyntetyku i polecam.

Patrique · Post autor: **Patrique** » 28 lis 2011, 21:47

GerB3, Gdzie to kupić?

GerB3 · Post autor: **GerB3** » 28 lis 2011, 21:50

Albo przez neta albo w hurtowniach

MIODEK · Post autor: **MIODEK** » 28 lis 2011, 21:53

Albo tani, albo dobry :mrgreen:

Castrol, Valvoline, Liqui Moly

Pavell · Post autor: **Pavell** » 28 lis 2011, 21:56

ja leje Shelll Helix Super 15W50 i nie narzekam, za 4l po znajomosci dawalem ok 60 paru złociszy :mrgreen:

GerB3 · Post autor: **GerB3** » 28 lis 2011, 22:02

Pavell pisze:Shelll Helix Super 15W50

Ale to minerał jest, a tu mowa o syntetyku. A ile masz przebiegu że lejesz juz minerała ?

Patrique · Post autor: **Patrique** » 29 lis 2011, 10:09

GerB3 pisze:
Pavell pisze:Shelll Helix Super 15W50
Ale to minerał jest, a tu mowa o syntetyku. A ile masz przebiegu że lejesz juz minerała ?

Pomimo, że jest to olej z dodatkami czyszczącymi to jest to nadal minerał, który wiemy jak się zachowuje przy -15`C. Poza tym (choć nie jestem do końca pewien), ale olej mineralny tworzy dziwny nagar w kanałach olejowych i misce. Miałem tym zasyfiony trochę smok pompy olejowej. Co prawda przy temperaturze roboczej silnika wszystkie te oleje zachowują się w miarę podobnie pod względem gęstości. Jednak jak są zimne, różnica jest kolosalna, a chodzi tutaj przecież żeby już na starcie było smarowanie. Tym bardziej jeśli silnik ma być na dotarciu trzeba wyjątkowo zadbać o jego właściwe smarowanie, przede wszystkim w skrajnych warunkach takich jakim jest zimowa aura.

karol89 · Post autor: **karol89** » 29 lis 2011, 11:13

GerB3 pisze:Za 100zł to raczej nie kupisz chyba ze jakiegoś szajsowatego lotosa, ja polecam ta firmę
http://www.valvolinepolska.pl/pr,1,synp ... 5w-30.html
Za ok 180zł 4l , ja jeżdże na ich półsyntetyku i polecam.

Dokładnie to samo bym polecił S-ka brata na nim lata i jest ok <ok>
Ja mam u siebie 10W-40 MaxLife i też git
Jak najbardziej godny polecenia Valvoline

Leo · Post autor: **Leo** » 29 lis 2011, 11:17

mobil 1 - 5w50 , z tego co pamiętam jest korzystny cenowo.

Bastek · Post autor: **Bastek** » 29 lis 2011, 16:08

GerB3 pisze:Za 100zł to raczej nie kupisz chyba ze jakiegoś szajsowatego lotosa, ja polecam ta firmę
http://www.valvolinepolska.pl/pr,1,synp ... 5w-30.html
Za ok 180zł 4l , ja jeżdże na ich półsyntetyku i polecam.

Po czym wnioskujesz, ze Lotos jest szajsowaty? Ja na nim jezdze i jest ok...

trepek · Post autor: **trepek** » 29 lis 2011, 16:43

Bastek pisze:
GerB3 pisze:Za 100zł to raczej nie kupisz chyba ze jakiegoś szajsowatego lotosa, ja polecam ta firmę
http://www.valvolinepolska.pl/pr,1,synp ... 5w-30.html
Za ok 180zł 4l , ja jeżdże na ich półsyntetyku i polecam.
Po czym wnioskujesz, ze Lotos jest szajsowaty? Ja na nim jezdze i jest ok...

Porównaj ze sobą olej Mobila z Niemiec i z Polski, ten z Polski ma bazę Lotosa

GerB3 · Post autor: **GerB3** » 29 lis 2011, 18:38

Po czym wnioskujesz, ze Lotos jest szajsowaty? Ja na nim jezdze i jest ok...

Podam Ci przykład na aucie ojca bo jego jestem pewny na 100%, znajomi mają podobną opinię do Lotosa co ja, ale do rzeczy.

Jak ojciec kupił auto lał Lotosa i brało trochę oleju, dłużej świeciła sie kontrolka itd, po kilu latach zmienił na Castrola było już lepiej mniej oleju brało, silnik chodził ciszej itd, a od jakis 3 lat jeździ na Valvoline Maxlive i od wymiany do wymiany (10tyś) bierze 400ml, zawory słychac moze 2-3s po odpaleniu, i olej się mniej nagrzewa. Przez ten czas nie było ruszane nic ani w głowicy ani w bloku, auto zrobiło 100tys km, przebieg rzeczywisty 270tyś, olej 10W40. Ja też lałem do swojej Lotosa i objawy podobne jak u ojca, zmieniłem po pół roku na Valvoline i ten olej nie ma porównania do Lotosa. Tobie jak dobrze chodzi na Lotosie to lej, ja przynajmniej nie polecam.

p-a-b-u · Post autor: **p-a-b-u** » 29 lis 2011, 18:43

Wlejcie Liqui Moly.......... kosztuje ale gwarantuję, że warto. Olej jest drogi, co za tym idzie stosunkowo niewiele osób go kupuje i nie opłaca się go podrabiać. <ok>

Żelu · Post autor: **Żelu** » 29 lis 2011, 19:04

Odnośnie tematu- polecam Shell Helix 5w40 Full Synthetic Motor Oil- niemiecki za około 100,00 zł z przesyłką.