[All] Uszczelka pod głowicą
- Lukaszbroz
- Forum Audi 80
- Posty: 611
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 09:40
- Lokalizacja: Milejewo
- Lukaszbroz
- Forum Audi 80
- Posty: 611
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 09:40
- Lokalizacja: Milejewo
- troll oslo
- Forum Audi 80
- Posty: 345
- Rejestracja: 28 sie 2009, 17:59
- Lokalizacja: Norge
- Kontakt:
Miałem podobny przypadek w zeszłym roku z 80, silnik PM.
Zaczęło się od "gotowania" płynu w układzie chłodzenia. Na samum początku wypuściłem płyn i wykręciłem termostat. Zalałem układ wodą. Po zagrzaniu auta te same objawy. Pierwsza myśl Uszczelka pod głowicą. !
Wymiana uszczelki - głowica na oko prosta i cała. Po złożeniu silnika to Samo . Kolejna myśl - pęknięta głowica ! Rozebrałem silnik i dałem głowice do sprawdzenia na szczelność i zaznaczyłem że jeśli będzie OK to niech Planują . Głowica szczelna i wyplanowana . Założyłem , wywalało wodę zbiorniczkiem ( termostat był wyjęty ) i przy tym wszystkim wywaliło uszczelniacz w pompie wody ( reperaturke ) . Kupiłem obudowe pompy i dalej to samo ! Fontanna w zbiorniczku płynu przu odkręconym korku , a przy zamkniętym PUCHNĄCE przewody !
Wniosek - Pęknięta sćianka Cylindra, między tłokiem a kanałem chłodzącym silnik.
Po rozgrzaniu silnika powstawała mikro szczelina i tłok pompował spaliny do kanału chłodzącego silnik. W zbiorniczku było czuć spaliny i na jednej świecy ( tam gdzie było pęknięcie) był biały twardy osad , jakby kamień.
Po rozebraniu silnika taki sam osad był na jednym tłoku (tam na cylindrze było pęknięcie ) .
DIAGNOZA !!!!!!!!!!!!!!!!
Wymiana SERCA
Przeszczep udany pacjent żyje ! mimo wielkich kosztów :evil:
:shock:
Zostało troszke kasy na
Zaczęło się od "gotowania" płynu w układzie chłodzenia. Na samum początku wypuściłem płyn i wykręciłem termostat. Zalałem układ wodą. Po zagrzaniu auta te same objawy. Pierwsza myśl Uszczelka pod głowicą. !
Wymiana uszczelki - głowica na oko prosta i cała. Po złożeniu silnika to Samo . Kolejna myśl - pęknięta głowica ! Rozebrałem silnik i dałem głowice do sprawdzenia na szczelność i zaznaczyłem że jeśli będzie OK to niech Planują . Głowica szczelna i wyplanowana . Założyłem , wywalało wodę zbiorniczkiem ( termostat był wyjęty ) i przy tym wszystkim wywaliło uszczelniacz w pompie wody ( reperaturke ) . Kupiłem obudowe pompy i dalej to samo ! Fontanna w zbiorniczku płynu przu odkręconym korku , a przy zamkniętym PUCHNĄCE przewody !
Wniosek - Pęknięta sćianka Cylindra, między tłokiem a kanałem chłodzącym silnik.
Po rozgrzaniu silnika powstawała mikro szczelina i tłok pompował spaliny do kanału chłodzącego silnik. W zbiorniczku było czuć spaliny i na jednej świecy ( tam gdzie było pęknięcie) był biały twardy osad , jakby kamień.
Po rozebraniu silnika taki sam osad był na jednym tłoku (tam na cylindrze było pęknięcie ) .
DIAGNOZA !!!!!!!!!!!!!!!!
Wymiana SERCA
Przeszczep udany pacjent żyje ! mimo wielkich kosztów :evil:
:shock:
Zostało troszke kasy na
Wczoraj robiłem 2x 60 km, po przejechaniu 10-15km temp. utrzymywała się w granicach 97-100, póxniej spadła do 95 i co dziwne utrzymywała się prawidłowa...
Co mnie zaciekawiło, gdy jade pod jakieś wzniesienie, niekoniecznie duże i strome, to temp. od razu bardzo rośnie, dopiero po kilku minutach dalszej jazdy zaczyna opadac... nigdy mi się tak nie działo. Od 2 dni nie wywalało mi płynu - <ok> - postanowiłem przed wyjazdem do pracy dolac troszeczkę do zbiornika, do wymaganego minimum, bo było ok 2cm poniżej i co ?? WYWALIŁO :evil: :evil: :evil:
do środy musze zawalczyć. Co do uszczelki Lukaszbroz, to wiem, że nie jest to super drogie, ale ze mnie jest taki mechanik jak z koziej d**y tramwaj
Co mnie zaciekawiło, gdy jade pod jakieś wzniesienie, niekoniecznie duże i strome, to temp. od razu bardzo rośnie, dopiero po kilku minutach dalszej jazdy zaczyna opadac... nigdy mi się tak nie działo. Od 2 dni nie wywalało mi płynu - <ok> - postanowiłem przed wyjazdem do pracy dolac troszeczkę do zbiornika, do wymaganego minimum, bo było ok 2cm poniżej i co ?? WYWALIŁO :evil: :evil: :evil:
do środy musze zawalczyć. Co do uszczelki Lukaszbroz, to wiem, że nie jest to super drogie, ale ze mnie jest taki mechanik jak z koziej d**y tramwaj
Witam!!!
Mam podobny problem, a mianowicie też wywala mi płyn ze zbiorniczka po odkręceniu korka, przewody twarde jak kamień, silnik nie zawsze ale faluje na obrotach nawet do 2000, kopci na biało.W zbiorniczku nie czuc spalin i nie pojawiają się też bomble z powietrzem. Nie zauważyłem też zbyt dużych ubytków płynu, temp. w porządku w granicach 90- 94
Nie mam pojęcia co to może byc, ale również podejrzewam uszczelkę.
POMOCY!!
Mam podobny problem, a mianowicie też wywala mi płyn ze zbiorniczka po odkręceniu korka, przewody twarde jak kamień, silnik nie zawsze ale faluje na obrotach nawet do 2000, kopci na biało.W zbiorniczku nie czuc spalin i nie pojawiają się też bomble z powietrzem. Nie zauważyłem też zbyt dużych ubytków płynu, temp. w porządku w granicach 90- 94
Nie mam pojęcia co to może byc, ale również podejrzewam uszczelkę.
POMOCY!!
Pavell, nie panikuj, to nie oznacza, od razu że uszkodzona jest uszczelka. Po odkręceniu korka płyn ci zawsze wywali, w układnie chłodzenia tworzy się podciśnienie, ponadto pod wpływem temperatury płyn zwiększa swoją objętość. Jeśli otworzysz korek zbiorniczka wyrównawczego przy goracym silniku to możesz się poparzyć. Kiedy ci wywala płyn ile ci go wywala ?
Płyn wywala mi jeszcze przed osiągnięciem normalnej temperatury pracy, wystarczy że samochód trochę się rozgrzeje i po odkręceniu korka wywala dośc sporą ilośc płynu. Na początku myślałem że to może wina termostatu- nie otwiera dużego obiegu, ale jednak nie- dolny przewód od chłodnicy zaczyna sie nagrzewac przy ok 86 stopniach co chyba wskazuje na działajacy termostat, a przynajmniej tak mi sie wydaje, jeśli sie myle to poprawcie, bo za bardzo się na tym nie znam. Ogrzewanie działa jak powinno, dodam tylko że chyba będe miał do wymiany ten kruciec z tyłu silnika bo gdzieś puszcza płyn (wygląda jak by był pękniety) Czy to może by przyczyna???
może tak być, jesli chodzi o uciekający płyn. Króciec kosztuje pare złotych (8-10zł), sam musisz zobaczyc czy ci się tam płyn sączy, ale nie sądzę aby to bylo przyczyną wywalanego płynu. Sprawdzałeś czy chłodnica ci się nagrzewa , może byc zapchana...
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 09:53 przez Tauron, łącznie zmieniany 2 razy.
- davidpolska
- Forum Audi 80
- Posty: 479
- Rejestracja: 25 lut 2007, 08:59
- Lokalizacja: RZESZÓW
koledzy u mnie ten problem podobny też się pojawił; jak jade autem to non stop trzyma temperature 91 ; chyba za dużo bo te silniki powinny trzymać podczas normalnej jazdy przed 90 stopni; chyba że źle słyszałem. I jak się nagrzewa i ma temperature tak 90 stopni przewody gumowe strasznie twardnieją a jak otworze korek od zbiorniczka to wywali płyn i przewody staną się miękkie. Jak już wywali płyn to go ubędzie i następnym razem jak się wentylator włączy i jak otowrze korek to się poziom płynu podniesie; troszke go wyrzuci i tak jakby go coś wessie do środka; a z tego wężyka cienkiego co idzie z chłodnicy do zbiorniczka leci powietrze jak wentylator pracuje; płynu mi ubywa po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów; płynu w oleju nie ma; płyn spalinami nie śmierdzi; dodam że chłodnice i nagrzewnice mam nową i płyn też nowy zalany jakieś rok temu wszystko.Na biało nie kopci; no teraz wiadomo bo jest zimno i jeszcze LPG; ale jak w lecie było 30 stopni ciepła to jak by coś z uszczelką to też by kopciło; Pomócie czy to uszczelka czy termostat; bo już sam nie wiem. pozdrawiam
- davidpolska
- Forum Audi 80
- Posty: 479
- Rejestracja: 25 lut 2007, 08:59
- Lokalizacja: RZESZÓW
a powiedz teraz konkretnie jak odpowietrzyć dobrze; bo grzanie w kabinie mam super; grzeje od razu jak jest juz 50 stopni na wskaźniku; tak to by chyba nie grzało; tak mi sie wydaje; ??a mi pokazuje temp 91 stopni; a wczesniej zawsze trzymał przed 90; czyli jak pokazuje 91-92 to się nie przegrzewa czy coś ??