Witam, od jakiegoś czasu zauważyłem że moja audiczka szybko łapie temperaturę - wszystko było by ok. gdyby spalanie było na normalnym poziomie - ale niestety jest duuuuzo większe.
Sprawdziłem miedzy innymi temperaturę wody w całym obiegu i okazało się że gdy mam już 90 stopni to płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest zimny, oraz gruby dolny przewód tez jest zimny. Kompletnie nie mam zielonego pojęcia co to może być - dodam ze wymieniłem czujnik temperatury , i czy to może mieć związek z większym spalaniem? proszę o rady i dziękuje.
[80 b4 2.0 ABT+LPG] Zimny płyn w zbiorniczku wyrównawczym.
Kolego jeśli stan płynu w zbiorniczku masz ok. to zagrzej go na postoju nie jadąc bo przez ten mróz w czasie jazdy możesz nie zagrzać płynu aż tak żeby termostat się otworzył, no chyba że masz zapowietrzony układ chłodzenia to inna sprawa, w tedy zbyt szybki skok temperatury będzie normalnym objawem, ile musisz przejechać a żeby osiągnął 90 stopni?
Większe spalanie raczej normalne zimą a co do tego musiał by silnik chodzić na ssaniu ciągle, winą by był niski poziom płynu w tedy czujnik nie jest zamoczony w płynie i robi głupotę.
Większe spalanie raczej normalne zimą a co do tego musiał by silnik chodzić na ssaniu ciągle, winą by był niski poziom płynu w tedy czujnik nie jest zamoczony w płynie i robi głupotę.