III VAG Meeting Bielawa 14-15.05.2011

DJ_Tomek · Post autor: **DJ_Tomek** » 13 maja 2011, 23:04

Panowie i Panie, tak jak zapowiadałem wcześniej, mnie zabraknie w Bielawie:/ Dobra rada dla wszystkich, którzy się wybierają i będą jechać drogą krajową nr 8. Nie skręcajcie na trasę Łagiewniki-Dzierżoniów, lepiej i bezpieczniej będzie jak pojedziecie trasą Niemcza-Dzierżoniów przez Gilów/Byszów/Dobrocin. Lepsza, mniej dziurawa nawierzchnia. Podobnie nie jedźcie drogą Przerzeczyn Zdrój-Dzierżoniów, już w samym Przerzeczynie są wielkie dziury, a później w Piławie Dolnej jest masakra.. Taka moja dobra rada.. Pozdrawiam i do zobaczenia kiedyś gdzieś..

Zayebatsu · Post autor: **Zayebatsu** » 14 maja 2011, 06:57

DJ_Tomek, za kare nie może Cię zabraknąć w nysie <palma>

Pozdro :mrgreen:

Loczek · Post autor: **Loczek** » 15 maja 2011, 13:34

https://picasaweb.google.com/1036570403 ... a14Maj2011# - Bielawa 2011 fotki

goldi j51 · Post autor: **goldi j51** » 15 maja 2011, 19:39

a gdzie jakieś grupowe zdjęcie <ok>

maniek75 · Post autor: **maniek75** » 15 maja 2011, 22:35

Robiłem fotki ale pożyczonym aparatem, który oddałem jak mi kolego zgra to zapodam tylko nie wiem kiedy, cierpliwości <ok>
Co do samej imprezy, to w zazsadzie taka sama jak w zeszłym roku, było sporo aut znanych z poprzednich lat, ale było coś też nowego, nie zmieniła sie tylko ekipa z hamowni. Zapowiadało sie więcej ludzi ale było nas kapke mniej, minus tej imprezy to kompletny brak jakiego kolwiek baru z michą, były gofry i gotowana kukurydza i tyle

Totalna porażka

Zabrakło Jarka i zlotowego grila więc musieliśmy głodować :oops:
Bar był w remoncie :roll:
Pogoda w miarę dopisała, poświeciło nawet po trochę słońce <ok>
Ale dzionek spędziliśmy miło, bolały nas nogi od stania, bo staliśmy koło bezdasznika Harego, bo był wystawiony na pokaz <ok>

DJ_Tomek · Post autor: **DJ_Tomek** » 16 maja 2011, 22:30

fajne focie.. ubolewam nad tym że mnie nie było

szkoda bardzo ale miałem pierdzieloną szkołę i nie mogłem sobie jej odpuścić

W Nysie też mnie zabraknie z tego samego powodu

Ale za to mogę Wam się pochwalić że moja Audianka dała radę i przejechała w 1 dzień z domu do Ingolstadt i z powrotem:) w 12 godzin 1453 km.. Jak nie było korków i ograniczeń na autobanie to leciała spokojnie 200km/h.. a najlepsze jest to że byłem z nią tam prawie dokładnie w jej 20ste urodziny.. Fotki dodam jak będę miał dłuższą chwilę czasu..

Pozdro i do zobaczenia..