[80 B4] Piski w przednim kole
[80 B4] Piski w przednim kole
Witam
Mam problem. Podobna sprawa była opisywana w wątku [B4 2.0E ABK] piski z przodu auta, ale u mnie są nieco inne objawy, więc otwieram nowy wątek.
Wymieniłem przegub w lewym przednim kole i po tym zabiegu pojawiły się odgłosy... Pisk nie pojawia się od razu po ruszeniu, ale po przejechaniu kilku kilometrów. Odgłos nie jest piskiem "ciągłym", czyli nie jest tp takie piiiiiiiiiiiiiiii, ale raczej "pipipipipipi" (staram się wyrazić jasno, choć zdaję sobie sprawę, że może to wywołać uśmiech ). "Częstość" tych pisków rośnie wraz z prędkością. I, co ciekawe, piski ustają, gdy nawet leciutko wcisnę hamulec. Mechanik, który wymieniał przegub, stwierdził, że przyczyną może być odrobina smaru, która dostała się na klocek, i po kilku ostrzejszych hamowaniach powinno piszczenie ustać. Hamowałem na różne sposoby z zakresu leciutko-megaostro, ale piszczy nadal.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Jeżeli jednak zdublowałem temat (patrz wspomniany wątek) to sorrry.
Pozdrawiam wielkanocnie
Mam problem. Podobna sprawa była opisywana w wątku [B4 2.0E ABK] piski z przodu auta, ale u mnie są nieco inne objawy, więc otwieram nowy wątek.
Wymieniłem przegub w lewym przednim kole i po tym zabiegu pojawiły się odgłosy... Pisk nie pojawia się od razu po ruszeniu, ale po przejechaniu kilku kilometrów. Odgłos nie jest piskiem "ciągłym", czyli nie jest tp takie piiiiiiiiiiiiiiii, ale raczej "pipipipipipi" (staram się wyrazić jasno, choć zdaję sobie sprawę, że może to wywołać uśmiech ). "Częstość" tych pisków rośnie wraz z prędkością. I, co ciekawe, piski ustają, gdy nawet leciutko wcisnę hamulec. Mechanik, który wymieniał przegub, stwierdził, że przyczyną może być odrobina smaru, która dostała się na klocek, i po kilku ostrzejszych hamowaniach powinno piszczenie ustać. Hamowałem na różne sposoby z zakresu leciutko-megaostro, ale piszczy nadal.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Jeżeli jednak zdublowałem temat (patrz wspomniany wątek) to sorrry.
Pozdrawiam wielkanocnie
Rozbierz hamulce z przodu. Tarcze zapewne mają rant i pewnie nie są równo zużyte na powierzchni która się stykają z klockiem. Klocek zapewne na dolnej i górnej krawędzi styka się z tarczą w czasie jazdy i dlatego słyszysz piski. Weź papier ścierny i górną i dolną krawędź klocka (chodzi o okładzinę) przytrzyj pod katem 45 stopni, następnie szczotka druciana oczyść jarzmo i klocek (metalowa część) w miejscach w których się stykają. Powinno na jakiś czas się uspokoić.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 lis 2008, 20:33
- Lokalizacja: Bochnia
Kolego ja jakieś 3 tyg temu wymieniłem tarcze i klocki (ze złomu ale w lux stanie) stare klocki były w miare ok ale tarcze już cienkie jak bibułki :mrgreen: Po wymianie i zrobieniu kilkuset km zaczęły mi piszczeć klocki hamulcowe w lewym przednim kole... rozebrałem, przeczyściłem tarcze, kloci papierem ściernym złożyłem i piski ustały. Na starych klockach czegoś takiego nie miałem, twierdze że może okładzina na klockach jest gorszej jakości i dlatego mogą piszczeć? Kto to wie, jak narazie śmigam <ok> pozdrawiam
i jak tam? a tu https://audi80.pl/80-b3-6a-duzy-prob ... 967,15.htm zagladałeś? ja jeszcze szukam pasującego mi tematudzanasik pisze:Dzięki serdeczne za pomoc. Bicia nie stwierdziłem. W weeknd spróbuję zajrzeć za koła i obejrzeć. Ewentualnie będę pytał dalej.
A tak BTW. Jeżeli "powinno na jakiś czas się uspokoić", to znaczy, że czeka mnie wymiana klocków (a może i tarcz). Dobrze rozumuję?
Pozdrawiam poświątecznie
Spróbuj ściągnąć koło i sprawdzić, czy przez przypadek z klocków od metalowej strony nie odczepiła się blaszka. Czasem tak bywa pod wpływem wysokiej temperatury przy układaniu się klocków. Blaszka ta spełnia rolę tylko wyłapywacza drgań, przez co podczas hamowania nie masz pisków (teoretycznie). Wywal i powinno być po krzyku. Drugie koło tak samo
- melomarcin
- Forum Audi 80
- Posty: 80
- Rejestracja: 11 maja 2008, 20:44
- Lokalizacja: Lublin
- melomarcin
- Forum Audi 80
- Posty: 80
- Rejestracja: 11 maja 2008, 20:44
- Lokalizacja: Lublin
juz kumam o jaką blaszke chodzi (lubi wypaśc jak sie skończa klocki :mrgreen: ) u mnie jest razem z klockiem a piszczy nadal....
rozebrałem wszystko. zacisk wyczyszczony - wżerów nie ma gumki całe, klocki "ostrugane" i sprawdzone - całe, jarzmo wykręciłem i wyczyściłem, przewody bez uwag, problem był z wykręceniem tego cycka do odpowietrzania ale dałem rade.
jest lepiej ale popiskuje dalej..... wada fabryczna klocków? i hamulce jakby słabsze, ale to chyba kwestia jeszcze raz odpowietrzenia...
panowie zbiera mi sie na te hamulce.... i przy okazji wymieniłbym plyn bo nie wiadomo kiedy był zmieniany, jak poznam ze leci juz nowy a nie jeszcze stary? jest jakis złoty środek na to?
rozebrałem wszystko. zacisk wyczyszczony - wżerów nie ma gumki całe, klocki "ostrugane" i sprawdzone - całe, jarzmo wykręciłem i wyczyściłem, przewody bez uwag, problem był z wykręceniem tego cycka do odpowietrzania ale dałem rade.
jest lepiej ale popiskuje dalej..... wada fabryczna klocków? i hamulce jakby słabsze, ale to chyba kwestia jeszcze raz odpowietrzenia...
panowie zbiera mi sie na te hamulce.... i przy okazji wymieniłbym plyn bo nie wiadomo kiedy był zmieniany, jak poznam ze leci juz nowy a nie jeszcze stary? jest jakis złoty środek na to?
Stary płyn ma trochę inny kolor. Jest mętny. Nowy przeżroczysty. a płynów jest tyle, co kolorów. Weź sobie na palec stary i zobacz, jak się wybarwia. Na upartego pójdź do sklepu i poproś o inny kolor, niż w twoim zbiorniczku. Lepiej trochę pomarudzić i być pewnym, że naprawiłeś nie popsułeś :lol:
I pamiętaj :!: DOT4 nie 3 :!:
I pamiętaj :!: DOT4 nie 3 :!: