[80 b3 3A] alternator - czy wszystko jest ok?

Omen · Post autor: **Omen** » 03 sty 2008, 20:38

Po 5 letnim okresie użytkowania, nieuchronnie pada mi akumulator. Przyczynił sie do tego chyba piszczący na dużym obciążeniu/zbyt lużny/wiekowy pasek klinowy... Ale do rzeczy. Kupiłem już nowy akumulator ( jeszcze nie założony), i by go za szybko nie skończyć wymieniłem na nowe paski: alternatora/pompy chłodzenia, klimy i wspomagania... Przy wymianie paska alternatora, wyczułem nieduży ale wyczuwalny luz na osi wirnika ( luz promieniowy), wirnik obraca sie bezszelestnie, bez oporów itp. Potem zmierzyłem prądy i: przy starym akumulatorze ( który jeszcze ale już z trudem i bełkotliwie kręci) na wolnych obrotach na zaciskach akumulatora jest 13, 85~13,9 V, przy włączonych odbiornikach ( ogrzewanie tylnej szyby, dmuchawa na IV, światła drogowe, radio) 13,5 V.... Na wyjściu z alternatora przy włączonych odbiornikach napięcie wynosi 13,95~14,1 V...... I tutaj moje pytanie: czy wszystko jest oki z regulatorem/szczotkami, czy lepiej wymienić przed włożeniem nowego akumulatora nowy regulator/szczotki oraz łożyska?

Pozdr. Adam

Kokolino · Post autor: **Kokolino** » 03 sty 2008, 20:53

Z tego co pamiętam to mam takie same wartości i żadnych problemów z akumulatorem.

Post autor: **Doc** » 03 sty 2008, 20:56

Omen pisze:13,95~14,1 V

Wszystko ok.
Padający akumulator ? Jeśli wiesz, że jest on sprawny i nie leciwy, warto sprawdzić pobór z akumulatora przy wyłączonych wszystkich odbiornikach. Może po prostu coś Ci nocą podkrada ten prąd, a Ty o tym nie wiesz.

U mnie akumulator FiveStar czy jakoś tak. Tandeta krótko mówiąc półtora roczna 45 Ah. Krókie przebiegi, ale nawet po nocach typu -15C rano kręci jak szalony.

Nie jest jednak podatny na podkradanie prądu. Jednej nocy zapomniałem zgasić światełko wewnątrz, czyli 5W pobór i rano po 13 godzinach postoju ledwo zamruczał c-zamek. Rozrusznik nawet nie jeknął. Więc jak widzisz taka bateria mimo, że nie stara bardzo, nie jest podatna na nawet mały pobór bez ładowania. Podczas tego zdarzenia na zewnątrz panowała temperatura dodatnia ok 4-5C.

goldi j51 · Post autor: **goldi j51** » 03 sty 2008, 21:08

akumulator też ma swój czas użytkowania jak po 5 latach ci padł to bardzo długo chodził ja bym narazie nic nie ruszał jak chodzi dopiero jak łożyska w alternatorze zaczną ci szumieć to wtedy wymien je oraz szczotki zakładaj nowy i śmigaj dalej

xavier · Post autor: **xavier** » 04 sty 2008, 00:31

podepne sie pod temat - u mnei cos aku szybko sie skonczyl (po 1.5 roku, firma ZAP). teraz kupilem lepszy, MOLL (bodajrze) 50Ah. Nie chce zeby padl tez szybko a trasy robie krotkie. Alterator glosno pracuje i szykuje sie jego niedlugi remont/wymiana. Jesliby trzeba bylo wymienic lozyska/szczotki/regulator, z jakim kosztem musze sie liczyc? a jesli nowy alternator? Czy warto sie bawic w remont starego?

Omen · Post autor: **Omen** » 04 sty 2008, 09:33

W tym temacie jest co nieco o kosztach...
viewtopic.php?t=730&highlight=alternator
Audi 80 Klub Polska :: Zobacz temat - [80 B4 2,0E ABK] pytanie o łożyska alternatora

Pozdr. Adam

xavier · Post autor: **xavier** » 04 sty 2008, 11:21

dzieki! a ciezko lozyska, szczotki i regulator samemu wymienic? Kanalo do tego nie potrzeba przeca ... moze bym sam sobie poradzil?

Omen · Post autor: **Omen** » 04 sty 2008, 11:46

Tutaj jeszcze jeden dobry/ważny temat o łożyskach alternatora
viewtopic.php?t=9500&highlight=%B3o%BFyska+alternatora
Audi 80 Klub Polska :: Zobacz temat - [80 B4] Głośny szum alternatora.
Jeżeli masz odrobinę zmysłu technicznego, komplet kluczy i wkrętaków, dobrze też mieć ściągacz do łożysk, to na pewno sam dasz radę

Pozdr. Adam

xavier · Post autor: **xavier** » 04 sty 2008, 13:31

Wielkie dzieki za wskazanie tematow. bardzo mi pomogles! szkoda ze nie moge kliknac 'Pomogl' bo nie jestem autorem topika... jesliby autor zajrzal tutaj, bardzo prosze o klikniecie koledze Omenowi w moim imieniu

pozdrawiam