[B4 ABK] Nie chce odpalić, wina akumulatora?
[B4 ABK] Nie chce odpalić, wina akumulatora?
Wczoraj nim jechałem i na chwile stanąłem na drodze i zgasł , nie chciał zapalić, ale za chwilę na szczęście zapalił i dojechałem do domu.
Teraz po dwóch dniach stania na dworze wsiadłem , przekręcam stacyjkę i znów to samo, brr brrr brr i nic. W pewnym momencie zaskoczyło, ale trzymałem kluczyk cały czas, puściłem i zgasł i tak już nie odpalił wcale.
Miałem wcześniej podobne przypadki , ale zawsze za którymś razem w końcu odpalił , teraz sprawa wygląda tak:
Odpalam kluczykiem zapłon, wszystko się włącza, nawet radio, przekręcam kluczykiem i nie ma nawet brr brr, po prostu wszystko gaśnie i zdycha - w mojej opinii, tak jakby prądu brakło na dalszy rozruch.
Teraz po dwóch dniach stania na dworze wsiadłem , przekręcam stacyjkę i znów to samo, brr brrr brr i nic. W pewnym momencie zaskoczyło, ale trzymałem kluczyk cały czas, puściłem i zgasł i tak już nie odpalił wcale.
Miałem wcześniej podobne przypadki , ale zawsze za którymś razem w końcu odpalił , teraz sprawa wygląda tak:
Odpalam kluczykiem zapłon, wszystko się włącza, nawet radio, przekręcam kluczykiem i nie ma nawet brr brr, po prostu wszystko gaśnie i zdycha - w mojej opinii, tak jakby prądu brakło na dalszy rozruch.
- Daniel Choros
- Forum Audi 80
- Posty: 744
- Rejestracja: 08 gru 2011, 18:11
- Lokalizacja: Kamionka/Chełm
- Szara80tkaTdi
- Forum Audi 80
- Posty: 2662
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:07
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Timbuktu
to zobacz miernikiem ile ma aku albo go naładuj, zobaczysz czy pomoże
Już aku przyniosłem do domu. Kupiłem prostownik w Lidlu.takun, moim zdaniem padł Ci aku naładuj go i po odpaleniu sprawdź ładowanie.
Będzie to moje pierwsze ładowanie w życiu i czytam jak to wykonać.
Mam taki dokładnie akumulator:
http://www.renwit.nazwa.pl/akumulator-m ... -7783.html
Czy 12V 60AH
Możecie podać jakieś wskazówki czego unikać przy ładowaniu, jak ustawić prostownik? Czy można to wykonać w mieszkaniu w bloku?
Pytam bo po prostu w instrukcji sterownika piszą że w mieszkaniu ma być bezpiecznik prądu nieco większy niż u mnie (we wszystkich mieszkaniach jest taki jak u mnie). Najwyżej powyłączam inne źródła napięcia - lodówkę zostawię.
No Panowie dla mnie to pierwszy raz naprawdę nie wiem za co się zabrać, czytam ten artykuł:
http://www.jak-to-zrobic.pl/index.php/a ... /d/0/id/51
[ Dodano: 2013-11-13, 11:58 ]
Sprawdzę może później jak załaduję i nadal coś będzie nie tak?Szara80tkaTdi pisze:stacyjka sprawna?
A jak sprawdzić czy dobra? Jak przekręcałem kluczyk zapały się zegary itd,..
- Szara80tkaTdi
- Forum Audi 80
- Posty: 2662
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:07
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Timbuktu
Szara80tkaTdi pisze:w domu sie nie laduje, bo przy ladowaniu z akumulatora sie wydobywa siarkowodor ktory jest szkodlwy dla zdrowia
Kurde już podłączyłem w przedpokoju.
Ale czytam że jak jest przewiej to nie jest niebezpiecznie, tylko jak są w pomieszczeniu dzieci i pomieszczenie nie jest wentylowane i np ładuje się kilka akumulatorów.
Szanowny kolega się zapewne przejęzyczył, albowiem podczas ładowania aku wydziela się nie siarkowodór, tylko wodór.
Jest to gaz o tyle szkodliwy dla zdrowia, że ma szeroki zakres wybuchowości w mieszaninie z powietrzem. Jednym słowem, czy go będzie 2% w powietrzu, czy 22, czy np.72 % , to byle iskierka np. z włącznika oświetleniowego spowoduje eksplozję.
Wylatują wtedy okna, drzwi a wszystko dookoła fruwa. Oczywiście jeśli się tam znajdziemy to nasze zdrowie też ucierpi.
Pomieszczenie musi mieć dobrą wentylację, wtedy można ładowanie prowadzić.
Jest to gaz o tyle szkodliwy dla zdrowia, że ma szeroki zakres wybuchowości w mieszaninie z powietrzem. Jednym słowem, czy go będzie 2% w powietrzu, czy 22, czy np.72 % , to byle iskierka np. z włącznika oświetleniowego spowoduje eksplozję.
Wylatują wtedy okna, drzwi a wszystko dookoła fruwa. Oczywiście jeśli się tam znajdziemy to nasze zdrowie też ucierpi.
Pomieszczenie musi mieć dobrą wentylację, wtedy można ładowanie prowadzić.
To może na balkon wystawić?
Otworzyłem okna w domu na razie się ładuje na przedpokoju przy drzwiach wejściowych. Jest ryzyko że jak ktoś zapali na klatce papierosa to coś się może stać?
[ Dodano: 2013-11-13, 13:14 ]
Dobra, bo strachu mi narobiliście, odłączyłem i przeniosłem na balkon i tam się ładuje, mam oszklony balkon więc i nie jest za zimno, lekko uchylone okno na balkonie też wentyluje.
[ Dodano: 2013-11-13, 19:45 ]
Akumulator ładował się 3,5 godziny więc pewnie nie był w dobrej kondycji
Podłączyłem - na początku za słabo przyczepiłem "spinacze " do akumulatora i samochód bez zmian nie odpalał.
Ale potem ciaśniej dokręciłem i odpalił - co prawda ciężko bo gasł, ale już był rozruch i odpalanie, zaskoczył za którymś razem i odpalił.
Może te "spinacze" trzeba przeczyścić papierem ściernym.
Jakie części mogą być odpowiedzialne za problemy z odpalaniem?
Myślę o nowych świecach i przewodach WN , coś jeszcze w mojej sytuacji?
Otworzyłem okna w domu na razie się ładuje na przedpokoju przy drzwiach wejściowych. Jest ryzyko że jak ktoś zapali na klatce papierosa to coś się może stać?
[ Dodano: 2013-11-13, 13:14 ]
Dobra, bo strachu mi narobiliście, odłączyłem i przeniosłem na balkon i tam się ładuje, mam oszklony balkon więc i nie jest za zimno, lekko uchylone okno na balkonie też wentyluje.
[ Dodano: 2013-11-13, 19:45 ]
Akumulator ładował się 3,5 godziny więc pewnie nie był w dobrej kondycji
Podłączyłem - na początku za słabo przyczepiłem "spinacze " do akumulatora i samochód bez zmian nie odpalał.
Ale potem ciaśniej dokręciłem i odpalił - co prawda ciężko bo gasł, ale już był rozruch i odpalanie, zaskoczył za którymś razem i odpalił.
Może te "spinacze" trzeba przeczyścić papierem ściernym.
Jakie części mogą być odpowiedzialne za problemy z odpalaniem?
Myślę o nowych świecach i przewodach WN , coś jeszcze w mojej sytuacji?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- szymon_xd2
- Forum Audi 80
- Posty: 247
- Rejestracja: 13 sty 2013, 11:07
- Lokalizacja: Suwałki
kolego ja takie cuda mialem jak odebrałem auto od mechanika ... kleme na akumulator tylko mi nałozyl - nie pomyslał juz zeby ja przykrecic ... odpaliłem-pojechalem pod sklep-autko zgasiłem i potem mialem to co ty . zapłon-kontrolki sie palą - ja go uruchamiac a tu nic ... i taka o filozofia ... przeczysc te klemy naładuj go dobrze . 3.5 godziny to troche chyba za mało ... oblicz ile czasu masz ladowac aku- w necie są porady jak to zrobic ;D
Powracam do tematu bo znów problem się powtórzył, ale jest to dziwne.
Jakiś czas później znów to samo, samochód nie chciał odpalić i objawy były te same. Wziąłem więc akumulator do domu by naładować i okazało się że po pół godziny ładowania naładował się cały...dziwne o tyle że po podłączeniu samochód odpalił bez problemu...
Teraz znów nie odpala, wziąłem aku do domu naładowałem i podejrzewam że są trzy wyjścia:
1. Brudne pierścienie (klemy) do podłączania akumulatora.
2. Czy przez padnięte czujniki może rozładowywać się aku?
Pytam bo tu mam konkretne przyczyny, otóż:
Te kabelki co sobie zwisają na zdjęciu zostały jakiś czas temu zaizolowane, są chyba od od czujnika wyłączania wentylatorów który jest pod spodem ich i na 99,99% nie działa (poprzedni właściciel po prostu mógł odłączyć kable by wentylatory po zgaszeniu czujnika się wyłączały. Ale czy jest możliwe że ten prąd gdzieś "ucieka" i czy to na pewno czujnik wyłączania wentylatorów?
Druga sprawa, wiem ze na pewno mam walnięte czujniki ciśnienia oleju bo włącza mi się brzęczek - sprawdzałem to w książce że jest od tego...
Ogólnie pytanie, czy przez niesprawne czujniki może ten prąd jakoś uciekać i rozładowywać akumulator?
3. Po prostu akumulator jest do wymiany...
Jakiś czas później znów to samo, samochód nie chciał odpalić i objawy były te same. Wziąłem więc akumulator do domu by naładować i okazało się że po pół godziny ładowania naładował się cały...dziwne o tyle że po podłączeniu samochód odpalił bez problemu...
Teraz znów nie odpala, wziąłem aku do domu naładowałem i podejrzewam że są trzy wyjścia:
1. Brudne pierścienie (klemy) do podłączania akumulatora.
Już je wyczyściłem od wewnątrz papierem ściernym, pytanie czy na zewnątrz też muszę? Pytam bo strasznie zimno jest na dworze, a przy tym czyszczeniu trzeba być cały zgięty.aldi pisze:Jak mocno zżarte przez kwas to niemal niezbędne jest ich czyszczenie.
2. Czy przez padnięte czujniki może rozładowywać się aku?
Pytam bo tu mam konkretne przyczyny, otóż:
Te kabelki co sobie zwisają na zdjęciu zostały jakiś czas temu zaizolowane, są chyba od od czujnika wyłączania wentylatorów który jest pod spodem ich i na 99,99% nie działa (poprzedni właściciel po prostu mógł odłączyć kable by wentylatory po zgaszeniu czujnika się wyłączały. Ale czy jest możliwe że ten prąd gdzieś "ucieka" i czy to na pewno czujnik wyłączania wentylatorów?
Druga sprawa, wiem ze na pewno mam walnięte czujniki ciśnienia oleju bo włącza mi się brzęczek - sprawdzałem to w książce że jest od tego...
Ogólnie pytanie, czy przez niesprawne czujniki może ten prąd jakoś uciekać i rozładowywać akumulator?
3. Po prostu akumulator jest do wymiany...
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
takun, a ładowanie sprawdzałeś :?:
ten czujnik włącza wentylator na postoju jak pod maską zrobi się za gorąco krótko mówiąc, jeśli są dobrze zaizolowane to nimi bym się nie przejmował szczególnie teraz w zimietakun pisze:Te kabelki co sobie zwisają na zdjęciu zostały jakiś czas temu zaizolowane, są chyba od od czujnika wyłączania wentylatorów który jest pod spodem ich i na 99,99% nie działa (poprzedni właściciel po prostu mógł odłączyć kable by wentylatory po zgaszeniu czujnika się wyłączały. Ale czy jest możliwe że ten prąd gdzieś "ucieka" i czy to na pewno czujnik wyłączania wentylatorów?
Co masz na myśli?PieterB pisze:takun, a ładowanie sprawdzałeś :?:
Mam prostownik automatyczny, tzn ładuje mi się aku na full i zapala się kontrolka że ładowanie skończone.
Może pytasz tez o tryb ładowania? Teraz naładowałem go na balkonie z ustawionym trybem zimowym...
hmm u mnie wentylatory się włączają jak jest powyżej 95 stopni, a jak wcisnę parę razy w gaz nawet teraz jak jest zimno być może silnik mi się zagrzeje trochę, wiem bo ostatnio miałem taką temp i być może właśnie prąd ten powinien przepływać przez ten czujnik a tak "ucieka".PieterB pisze:ten czujnik włącza wentylator na postoju jak pod maską zrobi się za gorąco krótko mówiąc, jeśli są dobrze zaizolowane to nimi bym się nie przejmował szczególnie teraz w zimie
W wakacje nigdy nie rozładował mi się z tego powodu akumulator tak bym nie mógł zupełnie odpalić, chociaż miewałem owszem problemy z odpalaniem, ale w zimę aku musi być mocniejszy ...
Jesteś pewny że te przewody niepodłączony jak i walnięte inne silniki nie rozładowuję aku?
Jutro jeszcze przeczyszczę dokładniej te klemy od akumulatora i ponawiam pytanie, czy muszę je wyczyścić tylko od wewnątrz w (wewnątrz pierścieni które uciskają uchwyty w Aku), czy na zewnątrz też?