Forum Audi 80 Klub Polska

Od pewnego czasu miałem problem z Audi - gasło na benzynie. Niezależnie czy auto jechało, było na biegu jałowym, silnik był zimny czy ciepły. Gasło i tyle (o ile w ogóle odpaliło na Pb) - pedał nagle stawał się "miękki", tzn. taki jak przy nieodpalonym silniku. Natomiast na gazie odpalał normalnie - tzn. odpalił, jak się już rozgrzał to pracował normalnie (podobno tak już jest przy I generacji i KE-Jetronic).

Dodam, że mam coś w rodzaju "blokady zapłonu". Nie wiem co to konkretnie jest, generalnie, jak się to włączy, to silnik się nie uruchomi, tzn. po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu kontrolki się świecą, można "kręcić", ale silnik się nie uruchomi. Dodatkowo gdy to cudo jest włączone, po przekręceniu w pozycję zapłonu słychać krótkie "brzęczenie" pompy paliwa, która jakby się wyłączała/była "odcięta" wówczas.

Dodatkowo auto uruchamiało się na benzynie, o ile tą pompę na włączonej "blokadzie" było słychać. Możliwe, że przekaźnik 264 nie działał poprawnie.

Wziąłem ten przekaźnik, przeczyściłem, zdjąłem również obudowę. Nagle zaczął "załączać", auto zaczęło normalnie jeździć również na benzynie (oczywiście odpalać też).

Do czasu...

W aucie mam dwie elektryczne szyby przednie - lewą i prawą. Mechanizmy nie są fabrycznie zamontowane, tzn. ktoś to tam dołożył. Lewa działa, prawa nie. Ze znajomym chcieliśmy zobaczyć co się z tym stało (tak było odkąd kupiłem to auto). Zdjęliśmy tapicerkę, itd. Chcieliśmy zobaczyć czy może silnik mechanizmu jest uszkodzony. Okazało się, że niestety kabel idzie stamtąd bezpośrednio pod kokpit, a nie chcieliśmy go rozcinać, więc przełożyliśmy robotę na później, poskładaliśmy drzwi. W międzyczasie znajomy niefortunnie zwarł jakieś styki we wtyczce przełącznika elektrycznej szyby lewej i przestała działać. Okazało się, że padł bezpiecznik, wymieniliśmy, dalej już działało. Przy okazji znajomy znalazł inny spalony bezpiecznik, również go wymieniliśmy. Dodam, że oba bezpieczniki znajdowały się po stronie kierowcy, w plątaninie kabli, która ukazała się naszym oczom po zdjęciu schowka pod kierownicą.

Miałem już wracać do siebie, odpaliłem auto na benzynie, ruszyłem i... po przejechaniu może 20 metrów auto zaczęło się jakby dusić i zgasło. Myślałem, że to felerny przekaźnik, ale niestety nie odpaliło już ani na benzynie, ani na gazie. Sprawdziliśmy napięcie na wtyczce aparatu zapłonowego - było ok. 9V - wg. książki "reguluję i naprawiam" jest to prawidłowe napięcie (przeczytałem, że powinno być co najmniej 5V). Ciekawym objawem jest przygasanie kontrolek przełącznika benzyna/gaz podczas "kręcenia" silnikiem - wcześniej tego nie było. Ponadto kontrolki na przełączniku zapalały się wcześniej od razu po przekręceniu kluczyka w stacyjce w pozycję "zapłon". Teraz zapalają się dopiero po kilku sekundach. Co ciekawe gdy sprawdziliśmy napięcie na wtyczce aparatu zapłonowego i włożyliśmy ją tam z powrotem, kontrolki przełącznika pb/lpg po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu zapaliły się od razu (tak jak było wcześniej, gdy auto działało). Auto zapaliło również normalnie na benzynie. Chwilę później niestety znowu auto przestało odpalać, kontrolki przygasają przy próbach uruchomienia silnika (rozrusznik kręci). Nie zapalają się również od razu po włączeniu zapłonu. Silnik również nie uruchamia się bez włożonego przełącznika benzyna/gaz, wg. znajomego powinien wówczas odpalać na benzynie, nie wiem ile w tym prawdy.

Czy ktoś ma jakiś pomysł, co sprawdzić? Sprawdziłem rzecz jasna podstawowe rzeczy, jak np. bezpieczniki w skrzynce, wszystkie są dobre, żaden nie jest spalony.

Bez przelacznika kolego nie odpali, podaj plus z akumulatora na elektrozawor od gazu i odpal bo byc moze elektrozawior ci przycina albo cos jest z przelacznikiem benzyna/gaz a druga mozliwosc to zwarcie gdzies sprawdz czy masz iskre na swiecach i czy mocna czy slaba

Dzięki za odpowiedź, postaram się to sprawdzić (najprawdopodobniej już jutro, nie dziś) i dam znać co i jak.

Zapomniałem napisać - przekaźnik 264 wymieniłem na sprawny (tak sądzę) i nie zmieniło to nic. Dałem oczywiście oryginalny.

damianek1234561 pisze:sprawdz czy masz iskre na swiecach i czy mocna czy slaba

Nie sprawdzałem nigdy tego, możesz powiedzieć jak rozumieć tą "mocną" i "słabą" iskrę?

Dodam, że przy odpalaniu "ciężko" kręci gdy chce się go odpalić na benzynie (pompa paliwa wówczas pracuje, być może źle, nie wiem).

jak ciezko kreci to moze rozrusznik siada badz slaby akumulator? iskra jak jest mozna bedzie biala i szybko przeskakiwala a jak slaba bedzie jak to okreslic pomaranczowa bedziesz to widzial.

Problem częściowo rozwiązany. Wczoraj, w sumie w nocy, zabraliśmy się za sprawdzenie tych świec. Okazało się, że iskry nie ma w ogóle. Sprawdziliśmy cewkę - okazało się, że śrubki się poluzowały. Nie wiem jeszcze czy to skutek korozji, cewka do wymiany czy co, ale po dokręceniu śrubek, kontrolki przełącznika pb/lpg zapaliły się momentalnie po włączeniu zapłonu (w sumie jednocześnie z nim, tak jak powinno być) i silnik uruchomił się na benzynie.

Jeśli chodzi o śrubki to te na górze cewki (prawa strona zdjęcia):



Dzisiaj trzeba będzie sprawdzić czy auto normalnie jeździ na pb i lpg. Być może powodem gaśnięcia na benzynie był ów przekaźnik 264, tego jeszcze na 100% nie wiem.

albo wlasnie brak masy na cewce kolego oby wszystko bylo ok bo inaczej cewke trzeba bedzie wymienic