Witam
W czoraj podczas jazdy w trasie nagle zgasł mi silnik. Juz nie dalo sie go uruchomic ponownie. dokladnie miesiac temu silnik mial wymieniony caly rozrzad, pompe wody, przeglad klimy, wymienione wszystkie plyny i filtry. na wymienionym filtrze paliwa Manna zjezdzilem półtora baku ropy,auto palilo bez problemow.
paliwo w przewodach do pompy jest
rozrusznik kreci
wszystkie kontroli sie pala tak jak powinny
miernikiem sprawdzilem czy dochodzi prad do pommy
bezpieczniki sa dobre
od znajomego dowiedzialem sie ze moze to byc jakis przekaznik o numerze 109 prawdopodobnie.
czy ktos spotkał sie z taka sytuacja ?
i czy rzeczywiscie moze byc to wina przekaznika?