[audi 80 b4 abt] wymiana regulatora napięcia, pomocy.

schack · Post autor: **schack** » 17 mar 2013, 17:39

Witam,
po paru minutach z miernikiem doszedłem do diagnozy, prądu nie ma bo regulator napięcia jest walnięty. Napięcia spadało spadało, silnik się telepał, do rzeczy.

Wykręciłem stary regulator, żeby w sklepie pokazać jaki jest mi potrzebny i teraz mam problem bo w pośpiechu nie do końca popatrzyłem jak on był na swoim miejscu usadowiony i potem jak to do mnie dotarło to nie mogłem go już z powrotem wsadzić.

Posiada ktoś fotki jak to powinno był założone? albo np. schemat czy coś w tym stylu? Jutro kupić ten regulator i chciał bym od razu wsadzić na miejsce.

ABT 90 KM 93 r.

jak ktoś potrafi wytłumaczyć to też poproszę o taką pomoc;P

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 17 mar 2013, 19:30

schack pisze:Posiada ktoś fotki jak to powinno był założone? albo np. schemat czy coś w tym stylu?

ale jak dobrze pamiętam to nie da się go inaczej założyć, ale pewny nie jestem.

Post autor: **Krzysiek 84** » 17 mar 2013, 19:38

Ale on ma swoje miejsce i musi pasować. Ostatnio swoj rozkrecałem i dawalem do regeneracji. Tam inaczej go nie zamontujesz. Mimo ,że ja mam 1Z, ale alternatory sa takie same.

schack · Post autor: **schack** » 17 mar 2013, 20:33

Tylko cos mi nie chcial wskoczyc na miejsce z powrotem o.O tam jest jeszcze taka mala cblaxzka.i nie wiem co z nia ( od strony altka jest)

jaro7427 · Post autor: **jaro7427** » 17 mar 2013, 20:44

ta blaszka przewodzi prąd na szczotki,regulator ma ją docisnąć przy przykręcaniu aby było dobre przejście prądu to prosta sprawa poradzisz z tym sobie

schack · Post autor: **schack** » 17 mar 2013, 22:10

ok, jutro działam

dziekóweczka

kojak85 · Post autor: **kojak85** » 17 mar 2013, 22:20

Jakby co to zapodaj fotki. W B4 altka nie rozbierałem, ale Valeo i Hitachi już widziałem wewnątrz.

schack · Post autor: **schack** » 18 mar 2013, 20:46

Dobra moi dordzy opiszę sytuację trochę szerzej bo mam problem.

żeby sprawdzić czy ładowanie jest ok i czy to na pewno regulator włączyłem silnik 2 dni temu i miał 11 ładowania, poszedłem zadźwonić i jak wróciłem to telepalo silnikiem i budą już. Szybko podbiegłem, ładowanie 6 i jak wyłączałem silnik zauważyłem, ze z pod maski wydobywa się lekki biały dym o.O Generalnie auto stało tydzień więc pomyślałem, że to zaczęła wilgoć parować bo dym był biały i lekki a silnik już trochę temp. złapał. Na dużej śrubie kręconej w silnik z prawej strony pojawił się jakby taki miedziany osad (nie wiem czy to ma znaczenie). Ale no nic, wymieniłem dzisiaj ten regulator i jak podłączałem aku to dało się z alternatora osłyszenć taki dziwny dźwięk, nigdy takiego nie było ale tylko w momencie styku z altkiem klemy, potem cisza. Podłączyłem tak, chciałem odpalić i niestety, nic z tego. Mam teraz takie pytanie, czy mogło się coś spalić? Może aku był zbyt słaby żeby odpalić jak wtedy ładowania nie miała aż prawie zgasł? pomocy

Kontrolki się paliły na zapłonie (jak kręciłem to jakby kontrolki kierunków migały o.O)

statecznik · Post autor: **statecznik** » 18 mar 2013, 21:01

Zwarcie w alternatorze , brak masy silnika!!

schack · Post autor: **schack** » 19 mar 2013, 08:44

I co teraz mam zrobic?

paw1131 · Post autor: **paw1131** » 19 mar 2013, 16:54

schack pisze:Posiada ktoś fotki jak to powinno był założone? albo np. schemat czy coś w tym stylu? Jutro kupić ten regulator i chciał bym od razu wsadzić na miejsce.

Jaki masz kolego alternator, przypuszczam, że siedzi jeszcze oryginalny Bosch, podaj numery alternatora.