Panowie, przeżyłem szok. W wakacje wymieniłem kompletne zawieszenie. Wszystkie połączenia gwintowane nowe (śruby wahaczy, sworzni, łączników) skręcone na nakrętki samohamowne i dodatkowo na klej do gwintów. Dokręcone odpowiednim momentem. Pojechałem na zbieżność, tam auto sprawdziłem na szarpakach zero luzów. Więc auto pojechało na geometrię i kąty. Tam gościu porozkręcał wszystko ładnie i zaczął ustawiać. Po kilku dniach zaczęło mi coś stukać w prawym przednim kole. Pojechałem z powrotem i stwierdzono po odgłosach że to półośka ma luzy i stąd takie stuki, bo przecież reszta jest nowa.
No i tak sobie jeździłem aż w końcu pojechałem na wymianę opon na zimowe. A tutaj kolega mówi że przejeżdżając przez próg podnośnika koło lata mi we wszystkie strony. No to heja w górę, a tutaj okazało się, że sworzeń był zupełnie luźny a nakrętki bezczelnie odkręcone na samym końcu szpilek montażowych. Całe szczęście że nie obcięło tych śrub na jakieś dziurze bo mógłby być bigos. Pytanie kto dał d...y? Czy to ten mechanik co ustawiał zbieżność, czy może nie fart i wadliwe nakrętki, które same się rozkręciły?
[B3 PM] Odkręcony sworzeń - ktoś chciał mnie zabić?
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
karolas123, dziadek wyglądał na fachowca co ustawia zbieżność od lat. Więc zajęty rozmowami przez telefonami zerkałem co tak skrobie. No ale chyba powinienem być 10cm od niego. Ehh... nie ma to jak niemieckie serwisy. Miałem okazję być na praktykach w DE i widzieć jak się naprawdę pracuję w warsztacie. Tam taka wpadka skończyłaby się w sądzie.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 137
- Rejestracja: 06 cze 2009, 23:32
- Lokalizacja: Legnica