[B4 1Z] Złamany drążek kierowniczy

wtx1 · Post autor: **wtx1** » 22 paź 2009, 19:16

Dzisiaj spotkał mnie nieprzyjemny incydent a mianowicie przy manewrowaniu na parkingu złamał mi sie drążek kierowniczy. Co mogło być tego przyczyną? Dodam ze 2 miesiace temu wymieniana była przekładnia kierownicza z drążkami. Oczywiscie uzywana.

Post autor: **misiekdzwon** » 22 paź 2009, 23:26

A gdzie dokładnie pękł drążek? Myślę że jedyną z opcji pęknięcia drążka było to że kiedyś był skrzywiony, następnie sprostowany a co za tym idzie materiał został osłabiony, popękał, aż na dobre pękł. W ogóle szczęście że w czasie jazdy z większą prędkością nie strzeli na jakiejś dziurze, bo sadzę że bieda by była

Pozdrawiam

wtx1 · Post autor: **wtx1** » 22 paź 2009, 23:43

no pękł gdzieś tak mniej więcej 15 cm od strony maglownicy, tez tak obstawiam ze był prostowany ,no jeśli by mi pękł tak na trasie przy prędkosci 100 , to bym chyba juz tu nic więcej na forum nie napisał :roll:

Patrique · Post autor: **Patrique** » 31 paź 2009, 09:58

Witam. Pozwolę się podczepić pod temat. Ja miałem taką sytuację. Pojechałem na geometrię kół.
Okazało się że jeździłem z drążkiem kierowniczym w kształcie łuku :-o Co zrobił mechanik? Oczywiście ten drążek wyklepał i wyprostował. Nie jestem biegły w mechanice. Ale w moim mniemaniu powinien chyba w takiej sytuacji wymienić
drążek na nowy? Co o tym sądzicie? Pozdrawiam.