[Dwa kółka] - Honda VFR 800 Fi, Junaczek M10, ex Honda NTV
- Skuciok
- Forum Audi 80
- Posty: 1404
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 14:03
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
[Dwa kółka] - Honda VFR 800 Fi, Junaczek M10, ex Honda NTV
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
VFR 800 Fi RC 46
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obiekt poszukiwań przedstawiał się mniej więcej tak....
A zawitało coś takiego..
Jest z rocznika 2000 pojawił "Dzbonek" się w nocy 26.04.2009
Stan rewelacyjny, śmiga przepięknie "starch się bać", w zasadzie lać i jeździć, ale nie byłbym sobą jakbym nie chciał czegoś więcej
Garść danych technicznych:
Honda VFR 800 Fi seria RC46:
- V4 800 ccm 16v DOHC V90° - ostatni model z rozrządem na kołach zębatych, wtrysk paliwa PGM Fi bez dźwigienki ssania
- 106KM (78kW) przy 10500 obr/min :mrgreen:
- bieguf 6
- pędzony łańcuchem
- jednoramienny wahacz
- 2 tarcze przód, 1 tarcza tył, wszystkie zaciski 3 tłoczkowe, system Dual CBS, sprytna bestia
- porządne laćki 120/70 ZR17 przód i 180/55 ZR17 tył
- zawieszenie regulowane z przodu również
- masa 234 kg gotowy do drogi
- od zera do setki w 3.1 sekundy
- V max katalogowo 240 km/h ile rzeczywiście nie wiem i pewnie nieprędko się dowiem..
- cudowny niebieski kolorek stąd pieszczotliwie "dzbonek"
- 17 tyś kilometrów przebiegu, rewelka,
- stan fabryczny bez żadnych przeróbek
Zrobione:
- zarejestrowany i ubezpieczony
- przeglądnięty
- nasmarowany łańcuch
- zmiana oleju
- zabezpieczenie
- chłodzenie na regulator napięcia
- kufrerek na razie centralny, mocowanie wingracka i wingrack na 3 kuferki
- zhamowany
- nowy napęd - DID + zębatki JT
- grzane manetki - Oxford Hotgrips
- głośniej gadający komin IXIL Silencers
- turystyczna szyba MRA
- centralny kufer Kappa K42
- kufry boczne Givi E21
- płyta do wingracka monolock pod kufer centralny
- zmieniony wingrack na bardziej "lekki" wizualnie od Kappy
- scottoiler Touring Kit
- sportowy filtr powietrza K&N
- crashpady
- oponki Pirelli Angel ST
Do zrobienia:
- polerka rantu felg
- wyświetlacz aktualnego biegu
Zmiana oleuma + przegląd co tam pod owiewkami siedzi
Wypucowany
Wingrack
07.08.2009 - Hamownia
A byłem sobie dzisiaj na bezpłatnej hamowni Super fajnie i pełna profeska.
Sprzęt miał mieć fabrycznie 106 kucyków, na hamowni pokazał 109,4 bez żadnej przeróbki, nic tylko cieszyć mordeczkę
08.08.2009 - nowy napęd
Niestety oryginalny napęd po 22 tyś km już bardzo głośno domagał się wymiany, więc zakupiony został nowy zestawik z dobrym łańcuchem DID X-Ring. Japończyki to przemyślały dość dobrze całą tą konstrukcję, wymiana napędu to bułeczka z masełkiem. Zdecydowana większość czasu poszła na doczyszczenie tego wszystkiego z syfu. Sama zmiana zębatek i łańcucha to jest moment, a łańcuch można sobie spokojnie i dokładnie zakuć poza motocyklem i w całości zakuty ściągnąć/założyć na maszynę.
09.09.2009 - Łysa Polana
Oczywiście łańcuszek trzeba było dotrzeć i sprawdzić, a gdzie lepiej niż w górach
15 i 16.08 - Spot Pszczyna
No a tydzień później kolejne śmiganko połączone ze spotem Audi trochę się chłopcy dziwnie patrzyli ale trudno Druga niebieska siostrzyczka kolegi borbeta, raz mu się dałem przejechać kawałek i tak zachorował że musiał mieć
Dzień później w doborowym towarzystwie w Liptovskim Mikulasie na winkach
Garść nowych specjalnie pozowanych foto
01.10.2009
Grzane manetki ...
... i Komin :!: :mrgreen:
A tu krótki filmik jak to chodzi http://www.youtube.com/watch?v=78oHB-cfcJ8
04.10.2009
Traska 520 na Słowacji przepiękne winkle, "na postoju" z Borbetem
21.11.2009
Znowu drobne zmiany, ciułam ciekawe akcesoria w dobrej cenie
- szyba turystyczna MRA
- kufer centralny Kappa K42
- kufry boczne Givi E21
- płyta pod kufer centralny monolock do stelerza
Zimowe wieczory w garażu - luty 2010
A oto efekt kilku zimowych dni i wieczorów spędzonych w garażu nad niebieską strzałą
Tak to mniej więcej wyglądało odarte z owiewek, widać dodatkowe chłodzenie regulatora napięcia. Widać też paszczę diabła, 4 gardziele do przepustnic . Moto dostało sportowego filtra K&N. W połączeniu z przelotowym kominem powinno dać kilka HP extra. Przeczyszczono świeczki, wymieniono oleje, słowem wszystko
Tutaj montaż olejarki łańcucha Scottoiler Touring Kit, wyrezany uchwyt:
Poskładane do kupy, zamocowany system kufrów, w kufrze centralnym dodatkowy wyrezany stop, kierunki wingracka podpięte. Wingrack z Kappy, troszkę lżejszy wizualnie i nowocześniejszy niż ten co był Troszkę polerki (śruby mocujące owiewki)
Montaż crashpadów i naklejeczki VFR-OC
28.03.2010
Pierwsza pozimowa sesyjka, z nowości - oponki Pirelli Angel ST
Poza tym moto ciut inaczej teraz wygląda niż na początku. Wszystkie dodatki jak najbardziej dają radę
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Junak M10
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Junak M-10, silnik S-01 350 ccm 19 KM, rocznik 1960
Dwa zdania o historii.
Junak w założeniu miał być ciężkim motocyklem turystycznym dla przeciętnego Polaka. Tak był projektowany w latach 50 tych, wzorem dla konstruktorów były angielskie motocykle z tamtych lat o pojemności 500 takie jak Triumph i BSA.
Junak miał mieć pojemność 500 ccm i bodajże 2 cylindry, jednak decyzją polityczną silnik ograniczono odgórnie do 350 ccm i jednego cylindra. Konstruktorzy jak sie okazuje zrobili kawał dobrej roboty, skoro przy takich restrykcjach potrafili stworzyć, tak kultową, tak długowieczną maszynę, pożądaną wtedy i obecnie przez wielu ludzi.
Junak był jest i będzie trendy, na topie czy jak to tam nazywają, a jego rider będzie zawsze obiektem zainteresowania
Teraz o tym konkretnym egzemplarzu.
Junaka kupił mój tata w roku 1978, po powrocie z wojska. Przez wiele lat był to nasz jedyny środek lokomocji. Służył do wszystkiego, remontowany praktycznie nie był, bo części brakowało, kasy brakowało. Takie czasy. Ogólnie z zakupem pierwszego "auta" w roku 1990, jakim był maluch z rocznik '77 pojemności 600 (na włoskich częściach) motorek dużo więcej stał w garażu, dopiero mogąc go okiełznać (200 kg) w roku około '99 zacząłem jakieś jazdy na tym wehikule. Przejażdżki po lasach itp bocznych drogach wykonywałem długo przed uzyskaniem prawka jazdy. Prawko jazdy i chęć jeżdżenia spowodowały pierwsze remonty, poprawki i rozpoczęły się legalne jazdy w ruchu...
Od 2003 roku przeszedł formalnie na moją własność, w dowodzie widnieję ja
Tak się zaczęło i trwa nadal. Jako ciekawostkę mogę podać, że już w wieku 1 roku byłem wożony na tym motorku przypięty paskiem do mojego ojca, tak że motocykle można powiedzieć że mam we krwi :mrgreen:
Wybrane foto z motocyklem w tle, wbrew pozorom jazd było znacznie więcej, niż grzebania garażowego, do teraz co sezon wykręcałem jakieś 3 - 4 tys. km co na to moto i weekendowe wypady po okolicach było niezłym wynikiem...
Było trochę jazdy...
było trochę napraw:
znowu trochę jazdy:
i pęknięta rama się zdarzyła... ale moto zostało uratowane przed przerobieniem na żyletki...
Przepalanie sprzętu w zimie
Prezenty urodzinowe od kumpli na ścianę
Zloty ... ogółem było tego sporo
Jednak w styczniu 2008 zapadła decyzja koniec bylejakości, koniec śmigania na pomalowanym pędzlem motorze, koniec ze wszechobecną srebrzanką, robimy kompletny remont wszystkiego , blacharki, chromy i reszta cudów... poniżej kompletne fotostory z moich 4 miesięcy spędzonych w garażu...
Więc, mierzyłem w coś takiego (Jnunaczek z okolicy, w stanie praktycznie muzealnym, lepszy niż wyjechał z fabryki...)
Więc zaczęła się żmudna, ale przyjemna babranina w smarach, brudach ze śrubokrętem, kluczem oczkowym, tudzież zwykłym w ręku
Na początek rozbiórka:
Potem piaskowanie i malowanie proszkowe, troszkę nowych części:
Rozebranie i czyszczenie silnika:
Chromy:
W międzyczasie nowe oponki i polerowanie elementów aluminiowych
Przyszły blachy od malarza
I powolne składanie:
Pierwsze fotki po dość długim czasie motocykla w całości:
Efekt końcowy super remontu , reakcje ludzi na ulicy bezcenne...
I parę foto ze zlotu 10.05.2008 w Wapienicy w Bielsku-Białej
samotnie:
w towarzystwie:
Mam nadzieję że teraz będzie śmigał równie fajnie jak wcześniej, na pewno będzie traktowany z należnym mu szacunkiem. Każda przejażdżka to jak najlepsze wakacje, można naprawdę uciec od codzienności...
Motocykl od remontu w zasadzie jeżdżony jest od wielkiego święta, zalicza okoliczne zloty, czasem w niedzielę wyprowadzam go na spacer. Ale głównie spokojnie spoczywa przykryty w cieplutkim garażu, w końcu należy mu się. Nie ma mowy o sprzedaży. Takich sprzętów się nie sprzedaje. Mam do niego wielki sentyment.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
ex Honda NTV
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Cegła" w kolorze Oryndż
Honda NTV, silnik V2 650 ccm 57 KM, rocznik 1994
No to wczoraj tj. 10.06.2008 o godz. 23.30 takie oto coś zawitało w garażu obok dotychczasowego weterana:
Honda NTV seria RC33:
- V2 (V 52°) 650 ccm na wodę chłodzony, 3 zawory i dwie świece na cylinder
- 57 KM przy 7500 obr/min, piękny gang
- bieguf 5
- kardan
- jednoramienny wahacz
- tarcza przód, tarcza tył
- szybka
- kuferek
- grzane manetki
- masa 212 kg gotowy do drogi (niezły klocek, stąd już przydomek "Cegła")
- od zera do setki w 5,8 sekundy
- V max 180 km/h, (210 km/h własnoręcznie wytestowane, troszkę wiatru w plecy )
No to na tyle nowości, teraz czeka mnie procesja po urzędach .
16.06.2008 - Procesja odbyta, nasze "przyjazne państwo" wymagało ode mnie odwiedzenia 4 budynków w różnych częściach miasta, wyrzucenia w błoto z portfela w sumie
270 zł i straty 3,5 h cennego czasu (i tak to sprawnie poszło). Teraz czekanie na stały dowód i za miesiąc kolejna wizyta w "ulubionym" wydziale komunikacji.
Ale... Cegła ma już nowe blachy. Dodatkowo znam już pierwsze wyniki spalania tego wynalazku i "na zachętę" spaliła tylko 4,3 litra wachy na stówę jest dobrze.
Update - 4.08.2008:
Wszystko hula jak należy, naklepane już 3,5 tys km, spalanie śmiesznie niskie od 4,17 do 4,7 na stówkę. Przyspieszenie wystarczające, jazda offroad i on road pozaliczana. Frędzle na rancie opony zdarte, opony zamknięte na okolicznych winklach
Kilka foto:
Prześmigałem szczęśliwie cały sezonik tymże mourem. Zmieniłem sobie oponki, dołożyłem centralną podstawkę i... sprzedałem.
W sumie trochę mi żal, ale niech tam, coś się trafić musi.
Z NTV byłem generalnie zadowolony, paliła śmiesznie mało, jeździła i jeździła i nic się zepsuć nie chciało, jedyna usterka spalony bezpiecznik od wentylatora (bo był zabrudzony i ciężko chodził, po wyczyszczeniu jak ręką odjął). Jednak brakowało jej "tego czegoś", ot prosty osioł roboczy, żeby się powozić do pracy i polatać spokojnie po winklach, nic więcej żadnego szału nie było, trochę klockowata, ale w korku radziła sobie dobrze.
Pojechała do Krakowa 28.02.2009 do nowej właścicielki :!: mam nadzieję że sobie z nią poradzi i będzie jej służyć wiernie.
Na szczęście sprzedałem ją w cenie zakupu sprzed roku koszt śmigania jednego sezonu wyniósł mnie naprawdę mało, w zasadzie koszt opon i paliwa. To był dobry deal.
Kilka ostatnich fotek sprzętu, oczywiście do sprzedaży wypucowany wywoskowany wyplakowany bo wiadomo jakie jest podejście kupujących do sprzętów
Na tym historia NTVki u mnie się zakończyła
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję za uwagę. Jak tu dotarłeś/łaś to jesteś hardcorem .
Można oczywiście komentować do woli i wyzywać od "dawców" 8-)
VFR 800 Fi RC 46
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obiekt poszukiwań przedstawiał się mniej więcej tak....
A zawitało coś takiego..
Jest z rocznika 2000 pojawił "Dzbonek" się w nocy 26.04.2009
Stan rewelacyjny, śmiga przepięknie "starch się bać", w zasadzie lać i jeździć, ale nie byłbym sobą jakbym nie chciał czegoś więcej
Garść danych technicznych:
Honda VFR 800 Fi seria RC46:
- V4 800 ccm 16v DOHC V90° - ostatni model z rozrządem na kołach zębatych, wtrysk paliwa PGM Fi bez dźwigienki ssania
- 106KM (78kW) przy 10500 obr/min :mrgreen:
- bieguf 6
- pędzony łańcuchem
- jednoramienny wahacz
- 2 tarcze przód, 1 tarcza tył, wszystkie zaciski 3 tłoczkowe, system Dual CBS, sprytna bestia
- porządne laćki 120/70 ZR17 przód i 180/55 ZR17 tył
- zawieszenie regulowane z przodu również
- masa 234 kg gotowy do drogi
- od zera do setki w 3.1 sekundy
- V max katalogowo 240 km/h ile rzeczywiście nie wiem i pewnie nieprędko się dowiem..
- cudowny niebieski kolorek stąd pieszczotliwie "dzbonek"
- 17 tyś kilometrów przebiegu, rewelka,
- stan fabryczny bez żadnych przeróbek
Zrobione:
- zarejestrowany i ubezpieczony
- przeglądnięty
- nasmarowany łańcuch
- zmiana oleju
- zabezpieczenie
- chłodzenie na regulator napięcia
- kufrerek na razie centralny, mocowanie wingracka i wingrack na 3 kuferki
- zhamowany
- nowy napęd - DID + zębatki JT
- grzane manetki - Oxford Hotgrips
- głośniej gadający komin IXIL Silencers
- turystyczna szyba MRA
- centralny kufer Kappa K42
- kufry boczne Givi E21
- płyta do wingracka monolock pod kufer centralny
- zmieniony wingrack na bardziej "lekki" wizualnie od Kappy
- scottoiler Touring Kit
- sportowy filtr powietrza K&N
- crashpady
- oponki Pirelli Angel ST
Do zrobienia:
- polerka rantu felg
- wyświetlacz aktualnego biegu
Zmiana oleuma + przegląd co tam pod owiewkami siedzi
Wypucowany
Wingrack
07.08.2009 - Hamownia
A byłem sobie dzisiaj na bezpłatnej hamowni Super fajnie i pełna profeska.
Sprzęt miał mieć fabrycznie 106 kucyków, na hamowni pokazał 109,4 bez żadnej przeróbki, nic tylko cieszyć mordeczkę
08.08.2009 - nowy napęd
Niestety oryginalny napęd po 22 tyś km już bardzo głośno domagał się wymiany, więc zakupiony został nowy zestawik z dobrym łańcuchem DID X-Ring. Japończyki to przemyślały dość dobrze całą tą konstrukcję, wymiana napędu to bułeczka z masełkiem. Zdecydowana większość czasu poszła na doczyszczenie tego wszystkiego z syfu. Sama zmiana zębatek i łańcucha to jest moment, a łańcuch można sobie spokojnie i dokładnie zakuć poza motocyklem i w całości zakuty ściągnąć/założyć na maszynę.
09.09.2009 - Łysa Polana
Oczywiście łańcuszek trzeba było dotrzeć i sprawdzić, a gdzie lepiej niż w górach
15 i 16.08 - Spot Pszczyna
No a tydzień później kolejne śmiganko połączone ze spotem Audi trochę się chłopcy dziwnie patrzyli ale trudno Druga niebieska siostrzyczka kolegi borbeta, raz mu się dałem przejechać kawałek i tak zachorował że musiał mieć
Dzień później w doborowym towarzystwie w Liptovskim Mikulasie na winkach
Garść nowych specjalnie pozowanych foto
01.10.2009
Grzane manetki ...
... i Komin :!: :mrgreen:
A tu krótki filmik jak to chodzi http://www.youtube.com/watch?v=78oHB-cfcJ8
04.10.2009
Traska 520 na Słowacji przepiękne winkle, "na postoju" z Borbetem
21.11.2009
Znowu drobne zmiany, ciułam ciekawe akcesoria w dobrej cenie
- szyba turystyczna MRA
- kufer centralny Kappa K42
- kufry boczne Givi E21
- płyta pod kufer centralny monolock do stelerza
Zimowe wieczory w garażu - luty 2010
A oto efekt kilku zimowych dni i wieczorów spędzonych w garażu nad niebieską strzałą
Tak to mniej więcej wyglądało odarte z owiewek, widać dodatkowe chłodzenie regulatora napięcia. Widać też paszczę diabła, 4 gardziele do przepustnic . Moto dostało sportowego filtra K&N. W połączeniu z przelotowym kominem powinno dać kilka HP extra. Przeczyszczono świeczki, wymieniono oleje, słowem wszystko
Tutaj montaż olejarki łańcucha Scottoiler Touring Kit, wyrezany uchwyt:
Poskładane do kupy, zamocowany system kufrów, w kufrze centralnym dodatkowy wyrezany stop, kierunki wingracka podpięte. Wingrack z Kappy, troszkę lżejszy wizualnie i nowocześniejszy niż ten co był Troszkę polerki (śruby mocujące owiewki)
Montaż crashpadów i naklejeczki VFR-OC
28.03.2010
Pierwsza pozimowa sesyjka, z nowości - oponki Pirelli Angel ST
Poza tym moto ciut inaczej teraz wygląda niż na początku. Wszystkie dodatki jak najbardziej dają radę
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Junak M10
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Junak M-10, silnik S-01 350 ccm 19 KM, rocznik 1960
Dwa zdania o historii.
Junak w założeniu miał być ciężkim motocyklem turystycznym dla przeciętnego Polaka. Tak był projektowany w latach 50 tych, wzorem dla konstruktorów były angielskie motocykle z tamtych lat o pojemności 500 takie jak Triumph i BSA.
Junak miał mieć pojemność 500 ccm i bodajże 2 cylindry, jednak decyzją polityczną silnik ograniczono odgórnie do 350 ccm i jednego cylindra. Konstruktorzy jak sie okazuje zrobili kawał dobrej roboty, skoro przy takich restrykcjach potrafili stworzyć, tak kultową, tak długowieczną maszynę, pożądaną wtedy i obecnie przez wielu ludzi.
Junak był jest i będzie trendy, na topie czy jak to tam nazywają, a jego rider będzie zawsze obiektem zainteresowania
Teraz o tym konkretnym egzemplarzu.
Junaka kupił mój tata w roku 1978, po powrocie z wojska. Przez wiele lat był to nasz jedyny środek lokomocji. Służył do wszystkiego, remontowany praktycznie nie był, bo części brakowało, kasy brakowało. Takie czasy. Ogólnie z zakupem pierwszego "auta" w roku 1990, jakim był maluch z rocznik '77 pojemności 600 (na włoskich częściach) motorek dużo więcej stał w garażu, dopiero mogąc go okiełznać (200 kg) w roku około '99 zacząłem jakieś jazdy na tym wehikule. Przejażdżki po lasach itp bocznych drogach wykonywałem długo przed uzyskaniem prawka jazdy. Prawko jazdy i chęć jeżdżenia spowodowały pierwsze remonty, poprawki i rozpoczęły się legalne jazdy w ruchu...
Od 2003 roku przeszedł formalnie na moją własność, w dowodzie widnieję ja
Tak się zaczęło i trwa nadal. Jako ciekawostkę mogę podać, że już w wieku 1 roku byłem wożony na tym motorku przypięty paskiem do mojego ojca, tak że motocykle można powiedzieć że mam we krwi :mrgreen:
Wybrane foto z motocyklem w tle, wbrew pozorom jazd było znacznie więcej, niż grzebania garażowego, do teraz co sezon wykręcałem jakieś 3 - 4 tys. km co na to moto i weekendowe wypady po okolicach było niezłym wynikiem...
Było trochę jazdy...
było trochę napraw:
znowu trochę jazdy:
i pęknięta rama się zdarzyła... ale moto zostało uratowane przed przerobieniem na żyletki...
Przepalanie sprzętu w zimie
Prezenty urodzinowe od kumpli na ścianę
Zloty ... ogółem było tego sporo
Jednak w styczniu 2008 zapadła decyzja koniec bylejakości, koniec śmigania na pomalowanym pędzlem motorze, koniec ze wszechobecną srebrzanką, robimy kompletny remont wszystkiego , blacharki, chromy i reszta cudów... poniżej kompletne fotostory z moich 4 miesięcy spędzonych w garażu...
Więc, mierzyłem w coś takiego (Jnunaczek z okolicy, w stanie praktycznie muzealnym, lepszy niż wyjechał z fabryki...)
Więc zaczęła się żmudna, ale przyjemna babranina w smarach, brudach ze śrubokrętem, kluczem oczkowym, tudzież zwykłym w ręku
Na początek rozbiórka:
Potem piaskowanie i malowanie proszkowe, troszkę nowych części:
Rozebranie i czyszczenie silnika:
Chromy:
W międzyczasie nowe oponki i polerowanie elementów aluminiowych
Przyszły blachy od malarza
I powolne składanie:
Pierwsze fotki po dość długim czasie motocykla w całości:
Efekt końcowy super remontu , reakcje ludzi na ulicy bezcenne...
I parę foto ze zlotu 10.05.2008 w Wapienicy w Bielsku-Białej
samotnie:
w towarzystwie:
Mam nadzieję że teraz będzie śmigał równie fajnie jak wcześniej, na pewno będzie traktowany z należnym mu szacunkiem. Każda przejażdżka to jak najlepsze wakacje, można naprawdę uciec od codzienności...
Motocykl od remontu w zasadzie jeżdżony jest od wielkiego święta, zalicza okoliczne zloty, czasem w niedzielę wyprowadzam go na spacer. Ale głównie spokojnie spoczywa przykryty w cieplutkim garażu, w końcu należy mu się. Nie ma mowy o sprzedaży. Takich sprzętów się nie sprzedaje. Mam do niego wielki sentyment.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
ex Honda NTV
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Cegła" w kolorze Oryndż
Honda NTV, silnik V2 650 ccm 57 KM, rocznik 1994
No to wczoraj tj. 10.06.2008 o godz. 23.30 takie oto coś zawitało w garażu obok dotychczasowego weterana:
Honda NTV seria RC33:
- V2 (V 52°) 650 ccm na wodę chłodzony, 3 zawory i dwie świece na cylinder
- 57 KM przy 7500 obr/min, piękny gang
- bieguf 5
- kardan
- jednoramienny wahacz
- tarcza przód, tarcza tył
- szybka
- kuferek
- grzane manetki
- masa 212 kg gotowy do drogi (niezły klocek, stąd już przydomek "Cegła")
- od zera do setki w 5,8 sekundy
- V max 180 km/h, (210 km/h własnoręcznie wytestowane, troszkę wiatru w plecy )
No to na tyle nowości, teraz czeka mnie procesja po urzędach .
16.06.2008 - Procesja odbyta, nasze "przyjazne państwo" wymagało ode mnie odwiedzenia 4 budynków w różnych częściach miasta, wyrzucenia w błoto z portfela w sumie
270 zł i straty 3,5 h cennego czasu (i tak to sprawnie poszło). Teraz czekanie na stały dowód i za miesiąc kolejna wizyta w "ulubionym" wydziale komunikacji.
Ale... Cegła ma już nowe blachy. Dodatkowo znam już pierwsze wyniki spalania tego wynalazku i "na zachętę" spaliła tylko 4,3 litra wachy na stówę jest dobrze.
Update - 4.08.2008:
Wszystko hula jak należy, naklepane już 3,5 tys km, spalanie śmiesznie niskie od 4,17 do 4,7 na stówkę. Przyspieszenie wystarczające, jazda offroad i on road pozaliczana. Frędzle na rancie opony zdarte, opony zamknięte na okolicznych winklach
Kilka foto:
Prześmigałem szczęśliwie cały sezonik tymże mourem. Zmieniłem sobie oponki, dołożyłem centralną podstawkę i... sprzedałem.
W sumie trochę mi żal, ale niech tam, coś się trafić musi.
Z NTV byłem generalnie zadowolony, paliła śmiesznie mało, jeździła i jeździła i nic się zepsuć nie chciało, jedyna usterka spalony bezpiecznik od wentylatora (bo był zabrudzony i ciężko chodził, po wyczyszczeniu jak ręką odjął). Jednak brakowało jej "tego czegoś", ot prosty osioł roboczy, żeby się powozić do pracy i polatać spokojnie po winklach, nic więcej żadnego szału nie było, trochę klockowata, ale w korku radziła sobie dobrze.
Pojechała do Krakowa 28.02.2009 do nowej właścicielki :!: mam nadzieję że sobie z nią poradzi i będzie jej służyć wiernie.
Na szczęście sprzedałem ją w cenie zakupu sprzed roku koszt śmigania jednego sezonu wyniósł mnie naprawdę mało, w zasadzie koszt opon i paliwa. To był dobry deal.
Kilka ostatnich fotek sprzętu, oczywiście do sprzedaży wypucowany wywoskowany wyplakowany bo wiadomo jakie jest podejście kupujących do sprzętów
Na tym historia NTVki u mnie się zakończyła
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję za uwagę. Jak tu dotarłeś/łaś to jesteś hardcorem .
Można oczywiście komentować do woli i wyzywać od "dawców" 8-)
Ostatnio zmieniony 28 mar 2010, 22:59 przez Skuciok, łącznie zmieniany 7 razy.
Audi B4 Avant Q
Honda VFR 800 Fi
Audi A6 C7 stuki podczas ruszenia.
Audi 80 B4 poduszki amortyzatora.
Honda VFR 800 Fi
Audi A6 C7 stuki podczas ruszenia.
Audi 80 B4 poduszki amortyzatora.
- elektronic
- Forum Audi 80
- Posty: 529
- Rejestracja: 22 mar 2009, 21:03
- Imię: Wiesław
- Lokalizacja: Turek
Kolego co przeczytałeś w mailu???? Bo ja to:
"Witajcie,
Uprzejmie informujemy o przebudowie działu Moje Audi 80.
Od dnia dzisiejszego, każdy miłośnik i stały bywalec Polskiego Klubu
Audi 80, który zmienił samochód, posiada inne auto niż Audi 80, nie posiada
jeszcze Audi 80, czy też ma w garażu coś poza Audi 80, może śmiało
zaprezentować swoje cacko.
( Mamy na myśli tylko samochody )
W związku z tym zapraszamy na http://www.audi80.pl w celu zapoznania się z
nowym działem, oraz zaprezentowaniu swoich czterech kółek.
Użytkownicy, którzy wcześniej zrobili to w dziale Off-Topic ( Na każdy
temat ) mogą ponowić prezentację w odpowiednim forum działu Moje auto."
A ty tu dałeś tekst o swoich jednośladach na pół godziny czytania
"Witajcie,
Uprzejmie informujemy o przebudowie działu Moje Audi 80.
Od dnia dzisiejszego, każdy miłośnik i stały bywalec Polskiego Klubu
Audi 80, który zmienił samochód, posiada inne auto niż Audi 80, nie posiada
jeszcze Audi 80, czy też ma w garażu coś poza Audi 80, może śmiało
zaprezentować swoje cacko.
( Mamy na myśli tylko samochody )
W związku z tym zapraszamy na http://www.audi80.pl w celu zapoznania się z
nowym działem, oraz zaprezentowaniu swoich czterech kółek.
Użytkownicy, którzy wcześniej zrobili to w dziale Off-Topic ( Na każdy
temat ) mogą ponowić prezentację w odpowiednim forum działu Moje auto."
A ty tu dałeś tekst o swoich jednośladach na pół godziny czytania
Moje to elektro-woz-czyli-woz-elektronica-t75652.html
Jeśli moja rada okazała się pomocna kliknij "Pomógł"
Jeśli moja rada okazała się pomocna kliknij "Pomógł"
- Skuciok
- Forum Audi 80
- Posty: 1404
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 14:03
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Jak to w grajdole ... od razu zjebka.
Dałem tagi że tu piszę o 2 kółkach... więc myślę że jak kogoś nie interesuje to nie będzie wchodził. Jak miałem to wszystko w temacie o swoim A80 to sprzeciwów nie było. A może warto czasem poczytać o czym innym.
Dobra, to jeśli aż tak to przeszkadza to proszę o usuniecie tematu, treść sobie skopiowałem.
Dałem tagi że tu piszę o 2 kółkach... więc myślę że jak kogoś nie interesuje to nie będzie wchodził. Jak miałem to wszystko w temacie o swoim A80 to sprzeciwów nie było. A może warto czasem poczytać o czym innym.
Dobra, to jeśli aż tak to przeszkadza to proszę o usuniecie tematu, treść sobie skopiowałem.
Audi B4 Avant Q
Honda VFR 800 Fi
Audi A6 C7 stuki podczas ruszenia.
Audi 80 B4 poduszki amortyzatora.
Honda VFR 800 Fi
Audi A6 C7 stuki podczas ruszenia.
Audi 80 B4 poduszki amortyzatora.
Nie chcesz, nie czytaj - proste :-| Co Ci przeszkadza, że jest taki temat? Kolega ma pasję, którą są motocykle i widać to po tym, ile pracy włożył w swoje cacka - dzieli się nią z Nami opisując wszystko w szczegółowy, ale interesujący sposób... Ja przeczytałem ten post z dużym zaciekawieniem i podziwem i myślę, że nie jedną osobę on jeszcze zainteresuje, więc temat jest jak najbardziej odpowiedni. A na przyszłość więcej dystansu elektronic, bo czasami się przydajeelektronic pisze:A ty tu dałeś tekst o swoich jednośladach na pół godziny czytania
pozdr
PS. Sorry za małe OT
- Doc
- Administrator
- Posty: 4624
- Rejestracja: 17 lis 2006, 22:35
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Kontakt:
Adam, jestem pod wrażeniem Twojej pasji. Nie wiedzialem, że aż tak
Trzymaj tego Junaczka i uważaj na niego, bo to skarb bezsenny. Wszelkie Hondy można mieć, zmieniać, kupować. Junak to perła.
Trzymaj tego Junaczka i uważaj na niego, bo to skarb bezsenny. Wszelkie Hondy można mieć, zmieniać, kupować. Junak to perła.
2006-11-17, Doc / Andrzej - założyciel jako pierwszy, największy, znany forum Audi80.PL. Ps: Polecam: iParts.pl
Moja Audi 80 B4 2.0, 115KM - zima
Moja Audi 80 B4 2.0, 115KM - lato.
Moja Audi 80 B4 2.0, 115KM - zima
Moja Audi 80 B4 2.0, 115KM - lato.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 364
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 11:05
- Lokalizacja: Chełm
- siwusek216
- Forum Audi 80
- Posty: 695
- Rejestracja: 29 lip 2007, 11:28
- Lokalizacja: Myslowice
- Doc
- Administrator
- Posty: 4624
- Rejestracja: 17 lis 2006, 22:35
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Kontakt:
Ja miałem poza motorowerami za młodu ( typu ogar z silnikiem jawki, rometa i inne ) MZ tropik, później kupiłem sobie MZ TS i w końcu doczekałem się MZ ETZ. Wszystkie to były 250tki.
Niestety, a może stety, sam nie wiem, pasja minęła z biegiem czasu. Było na początku lat 90tych.
Niestety, a może stety, sam nie wiem, pasja minęła z biegiem czasu. Było na początku lat 90tych.
2006-11-17, Doc / Andrzej - założyciel jako pierwszy, największy, znany forum Audi80.PL. Ps: Polecam: iParts.pl
Moja Audi 80 B4 2.0, 115KM - zima
Moja Audi 80 B4 2.0, 115KM - lato.
Moja Audi 80 B4 2.0, 115KM - zima
Moja Audi 80 B4 2.0, 115KM - lato.
- elektronic
- Forum Audi 80
- Posty: 529
- Rejestracja: 22 mar 2009, 21:03
- Imię: Wiesław
- Lokalizacja: Turek
A co do mojego poprzedniego postu to chciałem was sprowokować do pisania i chyba mi sie udało... Może nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem motocykli, ale też nie jestem ich przeciwnikiem. Szanuję motocyklistów i ich zamiłowanie, ale sam nim nie jestem i raczej już nie będę. Lubie sobie popatrzeć na te maszynki albo na drodze albo na filmach - ostatnio wracając z Łodzi koleś jechał na jednym kole; fajnie to wyglądało.
Pozdrawiam wszystkich
Pozdrawiam wszystkich
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2009, 00:25 przez elektronic, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje to elektro-woz-czyli-woz-elektronica-t75652.html
Jeśli moja rada okazała się pomocna kliknij "Pomógł"
Jeśli moja rada okazała się pomocna kliknij "Pomógł"
- Skuciok
- Forum Audi 80
- Posty: 1404
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 14:03
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Zmiany w 1 poście, trochę motocyklowego wypasu w postaci grzanych manetek oraz fajnego wydechu, zapraszam do pooglądania/posłuchania
Audi B4 Avant Q
Honda VFR 800 Fi
Audi A6 C7 stuki podczas ruszenia.
Audi 80 B4 poduszki amortyzatora.
Honda VFR 800 Fi
Audi A6 C7 stuki podczas ruszenia.
Audi 80 B4 poduszki amortyzatora.
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Pilarki akumulatorowe Stiga