[B3 DZ] Dziurawa rura w układzie chłodniczym.

bartek088 · Post autor: **bartek088** » 23 paź 2008, 21:28

Mam taki problem że w jednej z rur z płynem chłodniczym jest dziura (dziura jest podłużna jakby przecięta nożem mniej więcej około 2cm długości no ale nie ważne bo ma ona pare dobrych lat, wiec mogła sie jakoś przypiec od silnika bo dotyka go) i pytanie jest takie: czym można zakleić nie wymieniając, nie musi być super idealnie ale tak żeby przejechać jakieś do 100km spokojnie i żeby to nie było zbyt cieżkie i długie w wykonaniu bo mam nie za dużo czasu a samochód potrzebny... Dzieki wielkie z góry za pomoc.

Proszę zapoznać się z regulaminem i nazewnictwem tematów, gównie z zastosowaniem tagów.

Solskier · Post autor: **Solskier** » 23 paź 2008, 21:54

Są dwa wyjścia albo kupić nową rurę albo w miejscu pęknięcia zrobić "operacje" wyciąć uszkodzony kawałek i w jego miejsce wstawić kawałek metalowej dłuższej rury z rantami na zakończeniach tak aby można było poskręcać porządnie ją opaskami. <ok>

bartek088 · Post autor: **bartek088** » 24 paź 2008, 06:38

a zakleić sie nie da? Bo jest taki problem że jej wyjąc za bardzo nie moge bo jest na takich dziwnych zatrzaskach nie zakręcanych a reszta rur jest zakręcanych..

Gosia · Post autor: **Gosia** » 24 paź 2008, 09:16

Jesli to któryś z węzy gumowych (bo jak napisałes ze rura w której jest płyn chłodniczy to mi sie od razu z ta gruba na dole skojarzylo, co nią płyn leci jak termostat puszcza na duzy obieg) i jak nie mozesz całego węza wymieniać, to mozesz spróbowac pobawić się z silikonem np. silikon SOUDAL ( taki najlepiej http://www.ceneo.pl/1643205 ) z tym ze zanim zaczniesz coś robić musisz to peknięcie dobrze osuszyć i odtłuścic, a jak juz zakleisz to potem najlepiej z 8 godzin przynajmniej nie jeździc, no i tak, to moze trzymac nawet całą zimę i ogólnie nie puści wcale, a moze się tez nie udać i puści zaraz jak autko odpalisz i silnik nagrzeje się - a termostat pusci na duzy obieg, bo jeśli o tej samej rurze myślimy to tam jest wtedy dośc duze ciśnienie, no ale spróbowć mozna, zobaczysz

Ale najlepiej od razu taką rure wymienic, albo zrobić jak napisał kolega Solskier bo sa to sposoby pewne, ze juz nie bedzie cieknąc, a to co ja napisałam z silikonem moze się udać albo i nie. Jesli możesz to kolego pokaz fotke jakie masz te zatrzaski skomplikowane ze nie mozesz odpiąc

chips · Post autor: **chips** » 24 paź 2008, 16:46

Żeby dojechać do domu kup przyzwoitą taśmę izolacyjną i bardzo gęsto oklej węża w tym miejscu (zaklej tak około 10 cm przed i za pęknięciem). Tylko nie oszczędzaj taśmy i naklej kilka warstw. Po drodze kontroluj jedynie poziom płynu (co kilkadziesiąt kilometrów). Sposób bardzo prosty, ale sprawdzony)

Oofol · Post autor: **Oofol** » 26 paź 2008, 02:13

Taśma izolacyjna nie zda egazminu. Kup taśmę z włukniną - można taką dostać czasem nawet w tesco - jest można i odporna na ciśnienie / choć tam nie ma go zbyt wiele/ nie napisałeś który to przewód. Mi ostatnio pękł górny zaraz a króćcem z czujnikami i na moje nieszczęście stało się to na wyjeździe. Tu wystarczyło uciąć kawałek przewodu i go naciągnąć. Ale po powrocie zakupiłem nowy LEMFORDERA całe 40zł kosztował...

chips · Post autor: **chips** » 26 paź 2008, 02:35

Oofol pisze:Taśma izolacyjna nie zda egazminu. Kup taśmę z włukniną - można taką dostać czasem nawet w tesco - jest można i odporna na ciśnienie / choć tam nie ma go zbyt wiele/ nie napisałeś który to przewód. Mi ostatnio pękł górny zaraz a króćcem z czujnikami i na moje nieszczęście stało się to na wyjeździe. Tu wystarczyło uciąć kawałek przewodu i go naciągnąć. Ale po powrocie zakupiłem nowy LEMFORDERA całe 40zł kosztował...

Zdaje egzamin, bo już kiedyś zmuszony byłem tak robić, trzeba tylko okleić gęsto kilkoma warstwami

Oofol · Post autor: **Oofol** » 26 paź 2008, 20:59

Może zależy od taśmy... Ostatnio miałem taką izolację że... lepiej nie gadać...

luk_OP_Q89 · Post autor: **luk_OP_Q89** » 29 paź 2008, 12:02

Przewód do wymiany i tyle.Chips ma racje,też już tak podróżowałem-ciasno,grubo taśmą izolacyjną(kleić na suche) i byle do domu.160km zrobiłem i dojechałem.Ale to sposób na dojazd a nie metoda naprawy-wymieniać <ok>