[B4 2.0 ABT] Pęknięty króciec nagrzewnicy w komorze silnika.
[B4 2.0 ABT] Pęknięty króciec nagrzewnicy w komorze silnika.
Cześć. Przedwczoraj jadąc z pracy zauważyłem, że gwałtownie rośnie temperatura wody, nie zapaliła się jeszcze kontrolka temperatury, ale zjechałem na pobocze żeby zobaczyć co jest grane. Otworzyłem maskę i okazało się, że zsunął się jeden z wężów prowadzących do nagrzewnicy przez co spłynął cały płyn chłodniczy. Zauważyłem, że pękł jeden z króćców, jego szczątki zostały w wężu. Do domu nie było daleko, więc zadzwoniłem po brata żeby przywiózł kawałek jakiejś rurki żeby ominąć nagrzewnicę. Tak też zrobiłem, tak teraz jeżdżę i wszystko jest okej. Teraz jeszcze pół biedy, bo ogrzewania nie potrzebuję, ale wolałbym to zrobić jak najwcześniej. Wiem, że nie da się wymienić samego króćca, bo jest on zintegrowany z obudową nagrzewnicy, a wiadomo z czym wiąże się wymiana nagrzewnicy. Wolałbym tego uniknąć i chociaż spróbować jakoś naprawić ten króciec. Myślałem, by zrobić redukcję i włożyć do tej złamanej rurki kawałek miedzianej rurki i podkleić to jakimś klejem. Jeżeli się nie uda, to trudno, ale w sumie nie mam nic do stracenia. Piszę tutaj, bo być może ktoś na forum ma lepszy pomysł jak ewentualnie to naprawić. Z góry dzięki, pozdrawiam.
Teraz wygląda to tak:
Teraz wygląda to tak:
Jeśli ta druga ułamana część jest cała to można pokusić się o klejenie na jakiejś rurce klejem typu distal itp.
Ewentualnie wyciągnąć tą uszczelkę i wtedy wąż można trochę głębiej założyć .Ale to i tak takie rozwiązania tymczasowe. Lepiej wymienić nagrzewnice i od razu zregenerować klapy. Spokój na lata. No chyba że jest klima to trochę komplikuje.
Ewentualnie wyciągnąć tą uszczelkę i wtedy wąż można trochę głębiej założyć .Ale to i tak takie rozwiązania tymczasowe. Lepiej wymienić nagrzewnice i od razu zregenerować klapy. Spokój na lata. No chyba że jest klima to trochę komplikuje.
Klimy nie ma, ale wolałbym najpierw spróbować mniej inwazyjnie. Jeśli się nie uda, to wtedy będę myślał nad całą nagrzewnicą. A z tym klejem, to masz na myśli, że do tej całej rurki włożyć taką o mniejszej średnicy i skleić?krzych900 pisze:Jeśli ta druga ułamana część jest cała to można pokusić się o klejenie na jakiejś rurce klejem typu distal itp.
Ewentualnie wyciągnąć tą uszczelkę i wtedy wąż można trochę głębiej założyć .Ale to i tak takie rozwiązania tymczasowe. Lepiej wymienić nagrzewnice i od razu zregenerować klapy. Spokój na lata. No chyba że jest klima to trochę komplikuje.
Dokładnie to samo miałem w lutym, takie klejenie to jest druciarstwo lepiej poświecić te 2dni i 80zł za nagrzewnice przynajmniej będzie nowa a nie jeździć i myśleć za ile pęknie, w układzie panuje ciśnienie a takie klejone miejsce będzie narażone. Teraz jest ciepło to na spokojnie wymienić i mieć z głowy na lata
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Macie rację, rozsądniej będzie zrobić to tak jak być powinno. Poświęcę któryś z najbliższych weekendów, przy okazji wymienię niedziałające żarówki w desce. Jeszcze pytanie dotyczące samej nagrzewnicy, ta z Febi będzie okej? Czy polecacie jakąś inną? I potrzebuję jeszcze czegoś do tego zabiegu oprócz obudowy i samej nagrzewnicy? Oglądałem instrukcję, dużo roboty z tym jest i chcę się przygotować. Z góry dzięki za sugestie.
Pod warunkiem że nie trafisz tak jak ja, na badziewną nagrzewnicę która po miesiącu zrobi kabum...krzych900 pisze:Lepiej wymienić nagrzewnice i od razu zregenerować klapy. Spokój na lata.
Dlatego kupuj nową dobrą nagrzewnicę, czteropak i regeneruj klapy tak jak pisze krzych900.
Z autopsji podpowiem, nie zapomnij tylko o dwóch śrubach mocujących tunel od strony komory silnika.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Ja febiego bym nie kupował gdyż kumpel w swojej b4 wymieniał nagrzewnice. Po wyjęciu starej okazało sie że jest z Febiego a wymieniana była przez poprzedniego właściciela 3-4 lata wcześniej. Ja słyszałem dobre opinie o produktach firmy Nissens i taka założyłem u siebie.
Niestety produkty Febiego teraz są nic nie warte. Przykładem są nakretki z Febiego z wycięciami którymi są skręcone amortyzatory przednie. Przy pierwszym przykręceniu się rozjechały.
A co do szybkiej naprawy to nie klejenie klejem tylko jedynie podjechać do zakładu gdzie na gorąco ci zgrzeją te dwie rurki. ale wydaje mi sie że jak byś kupił opaskę samozaciskowa to powinieneś spokojnie na ten urwany króciec nałożyć wąż.
Niestety produkty Febiego teraz są nic nie warte. Przykładem są nakretki z Febiego z wycięciami którymi są skręcone amortyzatory przednie. Przy pierwszym przykręceniu się rozjechały.
A co do szybkiej naprawy to nie klejenie klejem tylko jedynie podjechać do zakładu gdzie na gorąco ci zgrzeją te dwie rurki. ale wydaje mi sie że jak byś kupił opaskę samozaciskowa to powinieneś spokojnie na ten urwany króciec nałożyć wąż.