[b3 1.6td sb] lejące wtryski, złe ustawienie pompy ??
[b3 1.6td sb] lejące wtryski, złe ustawienie pompy ??
Witam,
Z racji tego że noce są coraz chłodniejsze pojawił się problem z odpalaniem rano auta.
Więc sprawa wygląda tak:
mimo kilkukrotnego grzania świec trzeba chwilę pokręcić żeby silnik odpalił.
Jak odpali to z wydechu leci czarny dym i silnik chodzi przez chwilę nierówno.
Później nie ma już problemu z odpalaniem pali od strzała.
Jak odpalam rano to gdy pociągnę dźwignię "ssania" to silnik tym bardziej nie zapali.
Wtryski były robione ok 2 lata temu. Wycieków z pompy lub przewodów nie widać.
Co może być? Czy szykowac się na wymiane końcówek wtrysków? czy może wystarczy regulacja pompy?
Szukałem na forum ale nie znalazłem zadowalającej mnie odpowiedzi
Z racji tego że noce są coraz chłodniejsze pojawił się problem z odpalaniem rano auta.
Więc sprawa wygląda tak:
mimo kilkukrotnego grzania świec trzeba chwilę pokręcić żeby silnik odpalił.
Jak odpali to z wydechu leci czarny dym i silnik chodzi przez chwilę nierówno.
Później nie ma już problemu z odpalaniem pali od strzała.
Jak odpalam rano to gdy pociągnę dźwignię "ssania" to silnik tym bardziej nie zapali.
Wtryski były robione ok 2 lata temu. Wycieków z pompy lub przewodów nie widać.
Co może być? Czy szykowac się na wymiane końcówek wtrysków? czy może wystarczy regulacja pompy?
Szukałem na forum ale nie znalazłem zadowalającej mnie odpowiedzi
- Łukasz1990
- Forum Audi 80
- Posty: 110
- Rejestracja: 23 kwie 2011, 21:20
- Lokalizacja: Kotfin/WPY
witam ponownie.
Nikt u mnie w okolicy nie podejmie się ustawienia kąta wtrysku,
Zima idzie i pasuje coś zrobić.
Opiszę problem jeszcze raz.
Po odpaleniu np po nocy silnik łapie od strzała ale przez jakieś 20-30s szarpie i chodzi jak by na 3 cylindry. Z rury lecą kłęby dymu. Po chwili wszystko wraca do normy. Na wolnych obrotach nie dymi i równo pracuje.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
A i nie tak dawno okazało się że przy swapie zamiast silnika RA został włożony JR z golfa 2 (70km i seryjnie bez IC)
Filmik niestety nagrany telefonem pokazujący jak się zachowuje silnik rano.
A tutaj filmik pokazujący jakiego dymka puszcza podczas normalnej pracy (ładowanie ustawione na max 1 bar).
Nikt u mnie w okolicy nie podejmie się ustawienia kąta wtrysku,
Zima idzie i pasuje coś zrobić.
Opiszę problem jeszcze raz.
Po odpaleniu np po nocy silnik łapie od strzała ale przez jakieś 20-30s szarpie i chodzi jak by na 3 cylindry. Z rury lecą kłęby dymu. Po chwili wszystko wraca do normy. Na wolnych obrotach nie dymi i równo pracuje.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
A i nie tak dawno okazało się że przy swapie zamiast silnika RA został włożony JR z golfa 2 (70km i seryjnie bez IC)
Filmik niestety nagrany telefonem pokazujący jak się zachowuje silnik rano.
A tutaj filmik pokazujący jakiego dymka puszcza podczas normalnej pracy (ładowanie ustawione na max 1 bar).
poluzuj pompę w mocowaniach i nieco pochyl pompę ( około 1-1,5mm ) na silnik.
jak nie wyciągniesz przyspieszacza, to jest jeszcze gorzej? chodzi o to ciegno pod stacyjką.
jak tak to powyższą część posta zastosuj i ciesz się z jazdy,
P.S. podłącz alternator i nie gazu tak a zimnym bo to silnikowi nie służy...
jak nie wyciągniesz przyspieszacza, to jest jeszcze gorzej? chodzi o to ciegno pod stacyjką.
jak tak to powyższą część posta zastosuj i ciesz się z jazdy,
P.S. podłącz alternator i nie gazu tak a zimnym bo to silnikowi nie służy...