Witam wszyastkich!
Zaczne od tego że 3tyś km temu zrobiłem małą serwisówkę dla niuni tzn: nowy pasek rozrządu+ rolka(skf), pompa wody wraz z paskiem, pasek alternatora i regeneracja samego alternatora. Od tamtej pory z okolic rozrządu dobiega dziwne cykliczne chrabotanie(tylko przy rozgrzanym silniku). Z początku myślałem że to wina zbyt mocno napiętego paska, więc go odrobinę poluzowałem ale to nic nie dało. Pojechałem do mechanika, on natomiast stwierdził że trafiłem na wadliwą rolkę napinacza i kazał wymienić, a więc wymieniłem na rolkę marki INA i dalej to samo. Ostatnio podjechałem do innego mechanika i dokładnie osłuchał silnik i stwierdził że dzwięk ten wydobywa się z pompy wtryskowej i że padło łożysko osi pompy wtryskowej , dodam że pasek rozrządu 'chodzi' po obrysie koła zębatego pompy wtryskowej. Moje pytanie brzmi czy rzeczywiście jest tam jakieś łożysko?? i orintacyjnie jaki jest koszt wymiany tego ustrojstwa, bo domyślam się że pompę trzeba zwalać. Czy da się z tym jeździć ??