[90 2.3 B3] Penzoil Ultra Platinum?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 50
- Rejestracja: 29 maja 2014, 19:25
- Lokalizacja: Lublin
[90 2.3 B3] Penzoil Ultra Platinum?
http://allegro.pl/olej-pennzoil-0w40-fi ... 70005.html
Koledzy czy można i czy jest sens nalania takiej oliwy do NG??? Skład i właściwości ma fascynujące. Pytam poważnie jak coś to chleba mogę sobie odpuścić:)
Ponoć najlepszy syntetyk pod słońcem który leją do silników Hemi, do Ferrari, Bugatti, Pagani Zondy, rekordów prędkości itd...
Koledzy czy można i czy jest sens nalania takiej oliwy do NG??? Skład i właściwości ma fascynujące. Pytam poważnie jak coś to chleba mogę sobie odpuścić:)
Ponoć najlepszy syntetyk pod słońcem który leją do silników Hemi, do Ferrari, Bugatti, Pagani Zondy, rekordów prędkości itd...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 50
- Rejestracja: 29 maja 2014, 19:25
- Lokalizacja: Lublin
No dobra, ale czy silnik wytrzyma tego Penzoila?
Czy da coś więcej w stosunku do innych popularnych syntetyków (tak odczuwalnie kultura pracy, mega smarowanie na -30, cicha praca szklanek, lepszy pomruk od ładnej pracy garów itd., a nie że naukowcy nawypisywali wiele jego różnych cudownych właściwości i jest lepszy) ?
Wszystkie 0W30 odpadają, bo nie nadają się do NG i 0W30 nie zaleję
Czy da coś więcej w stosunku do innych popularnych syntetyków (tak odczuwalnie kultura pracy, mega smarowanie na -30, cicha praca szklanek, lepszy pomruk od ładnej pracy garów itd., a nie że naukowcy nawypisywali wiele jego różnych cudownych właściwości i jest lepszy) ?
Wszystkie 0W30 odpadają, bo nie nadają się do NG i 0W30 nie zaleję
-
- Forum Audi 80
- Posty: 50
- Rejestracja: 29 maja 2014, 19:25
- Lokalizacja: Lublin
- Leo
- Forum Audi 80
- Posty: 3822
- Rejestracja: 06 mar 2008, 01:05
- Imię: Adam
- Model: Inny
- Nadwozie: Coupe quattro
- Silnik: 2,2 3B
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
ale co chcesz wiedzieć, nie ma co się rozwodzić nad rodzajem oleju, zalejesz cokolwiek i pojedzie, 10w40 , 5w40 , 10w60 jak już kolega wspomniał to bardzo dobry olej.
Jeździłem na shellu, motulu, carlube, castrolu, i oprócz tego ostatniego, każdy z nich się sprawdził.
różnicy na codzień nie uświadczysz.
Jeździłem na shellu, motulu, carlube, castrolu, i oprócz tego ostatniego, każdy z nich się sprawdził.
różnicy na codzień nie uświadczysz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4735
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Co do drogich materiałów eksploatacyjnych przypomniała mi się anegdota.
Znajomy opowiadał o koledze, który za czasów PRLu kupił zagraniczne świece zapłonowe do motocykla. Kosztowały chyba z 10 razy więcej niż polskie iskry i przejechał na nich 2 kilometry i się spaliły się elektrody, bo kupił świece o złej wartości cieplnej.
Znajomy opowiadał o koledze, który za czasów PRLu kupił zagraniczne świece zapłonowe do motocykla. Kosztowały chyba z 10 razy więcej niż polskie iskry i przejechał na nich 2 kilometry i się spaliły się elektrody, bo kupił świece o złej wartości cieplnej.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 50
- Rejestracja: 29 maja 2014, 19:25
- Lokalizacja: Lublin
10W60 to nie - on jest dobry jak ktoś auto kręci od świateł do świateł na odcinkę. W normalnej spokojnej jeździe nie zapewnia smarności jak trzeba. Można go też nalać do auta które bierze olej i chce się remont odłożyć w czasie , bo jest gęstszy (bez sensu jednak bo jest drogi).
No i tak zgadza się wszystko. Jednak ja się upieram na 0W40 bo chodzi mi o rozruchy na mrozie, by nie zacierać silnika. Z minerala na -20 jest kamienny glut i silnik zaciera się. Zostawiłem rok temu w słoiczku i postawiłem na dwór dla testu. Słoik do góry nogami przekręcony był i mineral jak kamień ani drgnął. Można go nożem kroić. Syntetyk zaś (ale 0W40) będzie płynniutki i od wejścia zapewnia smarowanie.
Który będzie lepszy? a może znacie inne?
http://allegro.pl/millers-oils-xf-longl ... 42643.html
http://allegro.pl/motul-300v-trophy-0w4 ... 51954.html
http://allegro.pl/valvoline-synpower-sa ... 87212.html
No i tak zgadza się wszystko. Jednak ja się upieram na 0W40 bo chodzi mi o rozruchy na mrozie, by nie zacierać silnika. Z minerala na -20 jest kamienny glut i silnik zaciera się. Zostawiłem rok temu w słoiczku i postawiłem na dwór dla testu. Słoik do góry nogami przekręcony był i mineral jak kamień ani drgnął. Można go nożem kroić. Syntetyk zaś (ale 0W40) będzie płynniutki i od wejścia zapewnia smarowanie.
Który będzie lepszy? a może znacie inne?
http://allegro.pl/millers-oils-xf-longl ... 42643.html
http://allegro.pl/motul-300v-trophy-0w4 ... 51954.html
http://allegro.pl/valvoline-synpower-sa ... 87212.html
-
- Forum Audi 80
- Posty: 50
- Rejestracja: 29 maja 2014, 19:25
- Lokalizacja: Lublin
Kolego Leo. Nie. Parametr 0,5,10,15,20 przed W określa zakres temperatur wraz z lepkością (w temp. roboczej i na mrozie), jakość (czy synt/mineral), i lepkość oleju. Parametr po W 40/50/60 określa tylko gęstość. Prawie każdy myli gęstość z lepkością. Dlatego mineral odpada, półsyntetyk też jest na bazie mineralnej i odróżnia je tylko to że mają jej więcej lub mniej. Mineral na mrozie jest glut wogóle go nie ma w kanałach olejowych tylko jest galareta w misce, a jak się rozgrzeje to też nie działa jak trzeba bo się robi woda z niego. Mineral to gó...o nie jakość i nie trzyma w żadnych warunkach parametrów. Półsyntetyk to półśrodek. Czyli wszystkie 10W to lipa. 5W już nie tylko u nas mogą wszystko napisać na pudełku i w rzeczywistości 10W może być 15W. 5W może być 10W. I dopiero kupując 0W mamy prawie pewność iż to pełny synt. bez bazy mineralnej.Leo pisze:będziesz jedynym, który będzie jeździł na 0w40. Daj znać, jak Ci panewki strzelą.
Ja zapłaciłem za Mobil Super 2000 5W40 90zł podczas gdy 15W40 kosztuje 10zł mniej. Rozumiecie już? Oszukują ludzi bo żadne prawo nie reguluje u nas tego. I co jak zimny jest silnik na -2 to aż słyszę chrobotanie metaliczne pod maską. Co będzie na -20? W silniku po zimie powywala uszczelki i tyle
To o czym Ty mówisz to właśnie chodzi Ci o 0W30 - i taki olej się do naszych niuniek nie nadaje po pompa oleju za szybko go rozrzuca, bo jest za rzadki, by zdążył się przykleić i tak jak słusznie powiedziałeś polecą panewki itd. Silnik jest stary niewysilony, i taki to sobie można do nowego Diesla nalać, bo są przystosowane konstrukcyjnie. Zaś 0W40 już jest OK i spełnia normę VW 5xx.0x jakąś tam. O 0W30 powiedzieć tego nie można gadałem z mechaniorem okolicznym który silnik V8 bez problemu od podstaw remontuje, nie jedno widział włącznie z autami klasy 80/100/stare Eski i właśnie mówił, żebym uważał na ten właśnie W30. Nasze niuńki dużo zniosą, ale lejąc syntetyk pojeździ się dłużej.
Dlatego przyszedł wkońcu czas na porządny olej i mi chodziło o to czy ma ktoś pewne 100% sprawdzone 0W40 by na pewno był synt. pełny, a nie tak że kupię i się okaże, że to tylko oszukane np. 5W40.
[ Dodano: 2015-12-02, 23:45 ]
Silnik zimny zawsze się zaciera. Od jakości oleju zależy czy zrobi to bardziej lub mniej. Na mineralu robi to cały czas bo jak zamarznie to jest smoła, a jak się ogrzeje to jest woda. Zaś syntetyk jest płynniutki na mrozie, ale trzyma również parametry po dogrzaniu silnika. Lać mineral to tak jak lać wodę do chłodnicy. Można ale każdy wie jakie są tego skutki.PieterB pisze:5w lub 10W też Ci nie zatrze silnika bez obaw2.0E ABK Avant pisze: Jednak ja się upieram na 0W40 bo chodzi mi o rozruchy na mrozie, by nie zacierać silnika.
O 0W widziałem raz w nówka aucie do pierwszej wymiany, później było zalecenie to 5W.
Dlatego tak zalecali bo olej trzyma swoje parametry do 35 motogodzin. Jak jest dobry to ten czas jest niewiele dłuższy. Potem następuje nieprawidłowe smarowanie, ale na tyle małe że nikt sobie nie zdaje spawy z tego. Po tym czasie olej zmienia swoją lepkość i z 0/5W zrobi się 5/10W. Każdy zadowolony silnik chodzi ciszej bo olej zgęstniał ale nikt nie pomyśli że to już koniec smarowania odpowiedniego. Jeździ bo jeździ. Ale gdyby takie 2.3 miało z 500KM to chwilowy brak smarowania i zbieramy silnik w kawałkach
Większość mechaników to ciule. Ci co się znają to specjalnie powiedzą - lej bracie mineral, bo szybciej na remont wtedy przyjedziesz. A Ci co się nie znają każą lać bo silnik stary. Jednak trochę fizyki, i chemii by się im przydało prócz machania kluczami
[ Dodano: 2015-12-03, 00:18 ]
Hmm. Może niepotrzebnie to wszystko mówię. Jak kiedyś otworzył bym warsztat to miał bym więcej potencjalnych klientów z dojechanymi silnikami. Więcej i cześciej bym zarabiał hehe
- Leo
- Forum Audi 80
- Posty: 3822
- Rejestracja: 06 mar 2008, 01:05
- Imię: Adam
- Model: Inny
- Nadwozie: Coupe quattro
- Silnik: 2,2 3B
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
ech...
a co powiesz o olejach na bazach PAO (pełen syntetyk) o parametrach 20w60 , 10w60 albo 15w50 ?
To nie jest takie proste jak powyżej opisałeś. Chodzi o to , że klasyfikacja xWxx jest klasyfikacją nieścisłą, nic nie mówiącą o oleju. Koniec kropka, niestety nie będę już więcej mówił, nie dlatego ,że się obrażam, w żadnym wypadku, lecz dlatego, że moja wiedza na ten temat jest jeszcze nie do końca ścisła.
a co powiesz o olejach na bazach PAO (pełen syntetyk) o parametrach 20w60 , 10w60 albo 15w50 ?
To nie jest takie proste jak powyżej opisałeś. Chodzi o to , że klasyfikacja xWxx jest klasyfikacją nieścisłą, nic nie mówiącą o oleju. Koniec kropka, niestety nie będę już więcej mówił, nie dlatego ,że się obrażam, w żadnym wypadku, lecz dlatego, że moja wiedza na ten temat jest jeszcze nie do końca ścisła.
Jeżeli posiadasz auto z ponad 20-letnim silnikiem, to musisz przyjąć do wiadomości że poprzedni właściciel za namową mechaników już dawno wlał tam 15W40. Więc gdy rano odpalasz zimny silnik, i ci tam trochę "chroboce" pod maską nie myśl że oliwa z cudownego drzewca naprawi zniszczenia powstałe przez dwie dekady. Wlej 10W40 a zaoszczędzone pieniądze wydaj lepiej na remont.
Ps według mojej wiedzy od xWxx ważniejsza jest klasyfikacja (- API np: SN, SM, SL and SJ) a olej który podałeś ma klasę jak Turdus...
Ps według mojej wiedzy od xWxx ważniejsza jest klasyfikacja (- API np: SN, SM, SL and SJ) a olej który podałeś ma klasę jak Turdus...
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
drumilehu, jak ja dobrze zrozumiem to kolega ma silnik po kapitalu bo w innym przypadku to bzdura do kwadratu
Wiedze jednak że i tak Ci nie przekonam bo masz już swoje zdanie więc nie będę więciej pisał bo to bezcelowe, powodzenia.
wiem kiedy nie obraź się ale ja jeżdżę autami więcej niż Ty masz lat i prawie zawsze na 10W ale i zdarzało się i na 15 W bo taki był dostępny w dawnych czasach i powiem Ci że żadnego silnika nie zatarłem. Kilka z nich jeździ do dziś.2.0E ABK Avant pisze:Silnik zimny zawsze się zaciera. Od jakości oleju zależy czy zrobi to bardziej lub mniej.
Wiedze jednak że i tak Ci nie przekonam bo masz już swoje zdanie więc nie będę więciej pisał bo to bezcelowe, powodzenia.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 50
- Rejestracja: 29 maja 2014, 19:25
- Lokalizacja: Lublin
Tylko o takim oleju mówię. Jednak u nas są takie realia, żeby kupić pełny syntetyk trzeba kupować 0Wx. Jeśli będzie na bazie PAO to każdy z wyżej wymienionych przez Ciebie jest syntetykiem i może mieć dowolny parametr. I ja mam rację i Ty. Parametr xWxx mówi wszystko, jednak patrząc na realia to nawet kupując 0Wx tej pewności nie ma choć jest największa. Chyba że ktoś ma sprawdzone produkty i o to pytałem właśnie bo można zapłacić full kasy i psu w pupala pójdzieLeo pisze:ech...
a co powiesz o olejach na bazach PAO (pełen syntetyk) o parametrach 20w60 , 10w60 albo 15w50 ?
To nie jest takie proste jak powyżej opisałeś. Chodzi o to , że klasyfikacja xWxx jest klasyfikacją nieścisłą, nic nie mówiącą o oleju. Koniec kropka, niestety nie będę już więcej mówił, nie dlatego ,że się obrażam, w żadnym wypadku, lecz dlatego, że moja wiedza na ten temat jest jeszcze nie do końca ścisła.
[ Dodano: 2015-12-03, 20:51 ]
To, że ktoś wlał minerala nic nie zmienia. Na syntetyk można przejść nawet w 50letnim Starze. Zaletą minerala i półsyntetyku (który w większości przypadków jest hydrokrakowanym mineralem) jest tylko jego cena. Pomyśl o całym nagarze w silniku który odkłada mineral, hydrokrak również. I to jest kompletna bzdura, że coś on uszczelnia wręcz przeciwnie - ciucha silnik i z czasem taci on sprawność. Do uszczelniania stosuje się gęstszy np. W50/60 i tyle. 100zł dołożyć na 10-15tys. km to nie dużo. Jednak wydać prawie 10tys. na kapitalny remont NG?? No właśnie... auto pójdzie na złom bo kupię 2x Audi 90 w stanie całkiem do polatania. No szkoda po prostu auta. NG dobrze traktowane powinno milion kilometrów polatać zdarzają się takiedrumilehu pisze:Jeżeli posiadasz auto z ponad 20-letnim silnikiem, to musisz przyjąć do wiadomości że poprzedni właściciel za namową mechaników już dawno wlał tam 15W40. Więc gdy rano odpalasz zimny silnik, i ci tam trochę "chroboce" pod maską nie myśl że oliwa z cudownego drzewca naprawi zniszczenia powstałe przez dwie dekady. Wlej 10W40 a zaoszczędzone pieniądze wydaj lepiej na remont.
Ps według mojej wiedzy od xWxx ważniejsza jest klasyfikacja (- API np: SN, SM, SL and SJ) a olej który podałeś ma klasę jak Turdus...
Ps. No tak jak Turdus i dlatego chcę wymienić na coś lepszego tylko na co? Też się naciąłem na tego Mobila. W rzeczywistości to jest hydrokrak, choć na pudełku pisze pełny syntetyk
[ Dodano: 2015-12-03, 21:06 ]
Nie mam za co. Rozmawiamy. Zatrzeć nie zatarłeś, ale podjedź na hamownię zanagarzonym autem, z kilogramem szlamu na przepustnicy i w dolocie, z zapchanymi kanałami olejowymi, z zalepioną miską itd. sprawdź moc na hamowni to ździwisz się co pozostało. Z nowym dieslem byś sobie tak nie pojeździł na mineralu. I czasy doskonałych audi z Inglostadt nie powróca nawet w głupiej książce sam naprawiam i reguluję zalecane jest lać 0W40 Panie. Silnik musi być w czystości i już. Były takie oleje jak to nie - nawet W124 z salonu wychodziło na syntetyku i te silniki mają najdoskonalsze smarowanie w historii motoryzacji kanały olejowe są doprowadzone dosłownie wszędzie dlatego ponad milion kilometrów da radę tym przejechać jak się dba.PieterB pisze:drumilehu, jak ja dobrze zrozumiem to kolega ma silnik po kapitalu bo w innym przypadku to bzdura do kwadratuwiem kiedy nie obraź się ale ja jeżdżę autami więcej niż Ty masz lat i prawie zawsze na 10W ale i zdarzało się i na 15 W bo taki był dostępny w dawnych czasach i powiem Ci że żadnego silnika nie zatarłem. Kilka z nich jeździ do dziś.2.0E ABK Avant pisze:Silnik zimny zawsze się zaciera. Od jakości oleju zależy czy zrobi to bardziej lub mniej.
Wiedze jednak że i tak Ci nie przekonam bo masz już swoje zdanie więc nie będę więciej pisał bo to bezcelowe, powodzenia.
Powiedz jeszcze czy to auta firmowe czy prywatne? jakie dystanse tym robiłeś na raz? jeśli robiłeś dziennie 300-500km autem firmowym po trasie to nie dziw się, że nic się nie działo. Olej nie zużywa się od dystansu tylko od czasu pracy i od szoku temperaturowego.
Ale masz też sporo racji, aj w robocie widziałem auta dostawcze które po 60tys. km nie miały oliwy zmienianej kontrolki błyskały co rano od braku smarowania, o dziwo pompy nie siadały, silniki nie padały ale chodziło to jak traktor jedno z drugim. O dieslach mówię
Z kolei ja wcześniej jeździłem NG innym w gazie I gen i druciarz się pochwalił że w tym aucie 10lat olej i rozrząd nie był zmieniany. Silnik z rana zapalany musiał mieć trzymany gaz w połowie żeby się te gluty roztarły bo inaczej gasł jak uduszony i o dziwo auto jeździło mistrzowsko po rozgrzaniu. Tak więc bóg wie jak to jest z tym olejem do końca