hudy pisze:Ja osobiście nie wierzę w takie bajki jak lepsza kultura pracy czy mniejsze spalanie oleju
Ja stosując militec nie liczyłem na jakieś cudowne działania ,bo akurat mój tdi nie potrzebuje cudownych "uzdrawiaczy " .Zapodałem go tylko i wyłacznie w celu zachowania go w takiej kondycji w jakiej jest ,jak najdłużej .Jak ktoś spodziewa się ze mu taki preparat uzdrowi silnik który bierze olej,kopci itp .to jest w błedzie .Z tego co mi wiadomo i co znalazłem w sieci na temat działania militeca ,to jego działanie polega na redukcji tarcia . J to że redukuje tarcie , mi z zupełności wystarczy .Kto wątpi w działanie ,moze sobie zrobić podobny test <ok> i wtedy można coś na ten temat powiedzieć ,a czyjaś wiara ,czy nie wiara,w tym przypadku nie ma tu żadnego znaczenia, liczą się fizyczne fakty ,które można zobaczyć i ocenić .Może kiedyś spuszczę olej i zrobię test jazdy bez oleju po uzyciu tego preparatu ,jak to mozna pooglądać w sieci .Bo mój silnik przejechał już grubo powyżej 50tys na oleju z dodatkiem militeca ,więc powinien być już ładnie "urobiony " przez militec , ale jakoś cięzko mi uwieżyć w aż takie cudowne właściwości tego preparatu ,które pozwalają przejechac kikadziesiąt kilometrów bez oleju,nie zacierając silnika . Ale podejrzewam ,że jakby ustawić obok mojego ,drugiego takiego samego ,który militeca nie używał ,i spuścić z niego olej , to mój przejechał by kilka kilometrów dalej ,a to już by o czymś świadczyło
Moje wrażenia po dolaniu militeca. Mogą być subiektywne. Silnik lżej odpala, ciszej pracuje. Biegi w skrzyni biegów lepiej się włączają. Nawet jedynka lekko weszła w czasie toczenia się auta. Wspomaganie delikatnie lżej się kręci. Po mojemu jest lepiej. Oczywiście ten srodek nic nie uzdrowi. Zrobi to jedynie wymiana uszkodzonego podzespołu. Będę go stosował profilaktycznie. Mimo wszystko zawsze to taniej niż naprawa.
darekmalickiwp pisze:Moje wrażenia po dolaniu militeca. Mogą być subiektywne. Silnik lżej odpala, ciszej pracuje. Biegi w skrzyni biegów lepiej się włączają. Nawet jedynka lekko weszła w czasie toczenia się auta. Wspomaganie delikatnie lżej się kręci.
Wszystko sie zgadza ,też to zauwazyłem na początku ,teraz nie zwracam na to uwagi ,bo uznaję za normalne 8-)
darekmalickiwp pisze:Będę go stosował profilaktycznie.
I właśnie o tym , pisałem .
Moje wrażenia były podobne (na oryginale) .
Na czymś co kupiłem pod tą nazwą i zalałem do silnika 1100 nie wyczułem już takiej różnicy .
Może silnik za mały albo mój czuj się pogorszył .
Jednak ja widać z opisów działa .
Teraz mam 1.6 BG i zapewne z czasem kupie ten wynalazek i doleje , O badamy .
