Forum Audi 80 Klub Polska

Witajcie. Mam problem ze swoim NG. Niedawno je kupiłem i był problem z wolnymi obrotami. Nie jeżdżę na LPG od samego początku, niemal wyłącznie benzyna. Była pęknięta klapa spiętrzająca i trzymała sobie obroty 1100 na benzynie. Obecnie obroty plasują się na wysokości 400-600 i silniczek krokowy jest prawdopodobnie w pozycji zamkniętej.
Więc tak:
-wymieniłem klapę spiętrzającą i ją wyregulowałem
-silnik powietrza biegu jałowego (krokowy) wymoczyłem w benzynie przez tydzień i wyczyściłem, sprawdziłem, oporność na stykach na kolka Omów, jego klapka daje się swobodnie przesuwać
-układ dolotowy jest raczej szczelny, gdyż posprawdzałem wszystkie gumy i psikałem PLAKIEM po każdym możliwym miejscu i brak było zmian w pracy silnika
-czujnik temperatury silnika dwupinowy biały ma kilka tysięcy omów rezystancji pomiędzy pinami, przerwa w obwodzie z masą
-po odpięciu wtyczki nastawnika ciśnienia paliwa, silnika biegu jałowego, wtryskiwacza rozruchowego i czujnika temperatury brak jakiejkolwiek reakcji na zimnym silniku
-wszystkie kostki i piny wyczyściłem preparatem do złączy elektrycznych
-na nastawniku ciśnienia (kostce do niego) jest poniżej 1V napięcia
-na silniczku krokowym brak napięcia
-czujniki minimalnego i maksymalnego otwarcia przepustnicy są sprawne-mierzyłem rezystancję w różnych położeniach
-próbowałem wybłyskać kody, ale spalił się bezpiecznik 10A ostatni po prawej nr 21
-reszta bezpieczników jest sprawna
-prawdopodobnie nie mam katalizatora, gdyż po kolektorze wydechowym następne są te dwa poprzeczne tłumiki
Obroty ustawiłem sobie tą śrubką na przepustnicy (wiem, że nie powinienem). Nie wiek jak z sondą Lambda, bo nie znalazłem jej jeszcze, ale obiecuję poszukać czarnego przewodu i zmierzyć napięcie względem masy.
Pomóżcie proszę, bo szlag mnie trafia z tym samochodem.

Aleksander_PL pisze:-na nastawniku ciśnienia (kostce do niego) jest poniżej 1V napięcia

Na nastawniku mierzy się natężenie a nie napięcie. Podłączasz miernik ustawiony na pomiar amperów albo miliamperów w taki sposób: http://images78.fotosik.pl/2/fe3d9077a87822eb.jpg . I nie próbuj podłączać końcówek miernika ustawionych z pomiarem amperów do obu przewodów nastawnika bo zepsujesz ECU albo miernik.
Przy okazji tego pomiaru zobaczysz czy sonda działa.

Poczytaj ten temat: https://audi80.pl/topics78/b4-23-ng- ... t97541.htm

Sprawdź czy masz plus na zapłonie na kablach czarno-niebieskich idących do czujników przepustnicy i "silniczka" krokowego.

Panowie, jeszcze takie pytanie. Czy jeśli na wolnych obrotach wciśniecie ten czujnik maksymalnego rozwarcia przepustnic, to zachodzi jakaś zmiana w pracy silnika? Podejrzewam właśnie brak napięcia ww. co eliminuje z pracy oba te czujniki przepustnic.

Istotnym z punktu widzenia regulacji jest czujnik krańcowy zamknięcia przepustnicy, umieszczony na dole przepustnicy.

na wspólnej wtyczce obu krańcówek przepustnicy, bodajze srodkowy pin to masa, a skrajne to wejscia do sterownika z tzw pullup'em 12V w trybie wysokiej impedancji. Jak zewrzesz skrajne piny do masy, to sterownik wie czy przepustnica jest zamknieta, czy maks otwarta, zaleznie który pin zewrzesz.
Zobacz czy melduje sie jakies napiecie na skrajnych pinach, mierzysz wzgledem masy

W żadnym NG nie widziałem aby czujnik pełnego otwarcia cokolwiek zmieniał na wolnych obrotach.

Brak napięcia na krokowym i na krańcówkach, sprawdź bezpiecznik motor powinien być spięty razem z innym taką czerwoną blaszką.
Regulując obroty śrubką zderzaka prawdopodobnie rozregulowałeś dolny stycznik(mikro przełącznik) zamknięcia przepustnicy który daje sygnał do ECU że silnik jest w fazie wolnych obrotów.

Jeśli chodzi o te bezpieczniki pod tą czerwonym kapslem MOTOR, to są dwa, siedzą dość głęboko, ostatnio jak je wyjmowałem i sprawdzałem, to były okej.
Przed chwilą zmierzyłem to napięcie i (patrząc na kostkę stojąc przed samochodem) to na ostatniej nie ma napięcia względem masy, na drugiej jest napięcie akumulatora a na pierwszej jest 0.50 volt-ta najbliższa kolektorowi.
Nie wspomniałem chyba, że zimny silnik jest ciężko uruchomić.

zukreator pisze:na wspólnej wtyczce obu krańcówek przepustnicy, bodajze srodkowy pin to masa, a skrajne to wejscia do sterownika z tzw pullup'em 12V w trybie wysokiej impedancji. Jak zewrzesz skrajne piny do masy, to sterownik wie czy przepustnica jest zamknieta, czy maks otwarta, zaleznie który pin zewrzesz.
Zobacz czy melduje sie jakies napiecie na skrajnych pinach, mierzysz wzgledem masy

W NG jest odwrotnie. Przełączniki załączają plus na kable sygnałowe. http://www.autolib.diakom.ru/CAR/Audi/1 ... /fig02.pdf

Aleksander_PL pisze:Przed chwilą zmierzyłem to napięcie i (patrząc na kostkę stojąc przed samochodem) to na ostatniej nie ma napięcia względem masy, na drugiej jest napięcie akumulatora a na pierwszej jest 0.50 volt-ta najbliższa kolektorowi.

To wydaje się być OK jeśli sprawdzałeś na wtyczce odłączonej. Jeśli sprawdzałeś na podłączonej to powinieneś mieć dwa plusy (względem masy) gdy przepustnica jest zamknięta.

Robiłem to na odłączonej wtyczce i pracującym silniku. Macie jeszcze jakieś pomysły na rozwiązanie tego problemu?

Zobacz czy będziesz miał plus na niebiesko-białym kablu kostki czujników przy zamkniętej przepustnicy, podłączonej kostce i włączonym zapłonie.

Napięcie na szaroniebieskim wynosi 8V a oporność między nim a środkowym 300-500 Omów, w dodatku silnik ospale wkręca się na obroty i równie wolno z nich spada. Da się tego klamota jeszcze uratować?

Zobacz czy zacznie sterować "krokowce" gdy zewrzesz ten szaroniebieski z plusem. Bo czujnik zamknięcia ma trochę za dużą oporność.

Aleksander_PL pisze:Da się tego klamota jeszcze uratować?

Zależy od chęci, zdolności, pieniędzy.

Znalazłem przyczynę, Panowie. Otóż ten czujnik położenia przepustnicy jest tak specyficznie uszkodzony, że raz działa poprawnie, a raz nie i z moim sprawdzeniem trafiłem na moment, gdy działał To tyle w temacie czujnika, którego nawet nie wymienię, gdyż ...
gdyż wracając od dziewczyny wieczorem Audi postawiła zasłonę dymną, biało jakby Papieża wybrali, zaczęła ciągnąć płyn po chamsku i ciężko iść. Niestety, ale postoi, aż nazbieram kasy na trochę porządniejszą naprawę głowicy :oops: Zawsze coś Dziękuję Wam za pomoc.