[2.3 NG] Problem z NG
[2.3 NG] Problem z NG
Witam, od razu zaznaczam, że przeszukałem forum z podobnymi problemami i albo tematy się urywają albo nie ma w nich odpowiedzi na mój problem. Mianowicie zacznę od początku bo problemów jest kilka. Otóż zaraz po kupnie Audi (80 coupe 2.3 NG + LPG (na którym nie działa, ale nie o tym mowa)) podczas jazdy próbnej wszystko było ok lecz w trakcie powrotu do domu (około 100 km) pod koniec trasy zaczęła mi się świecić kontrolka od temperatury, zatrzymuję się, sprawdzam poziom płynu i tu niespodzianka - w zbiorniczku wyrównawczym go nie było, no to dolałem, odczekałem chwilę na postoju aż płyn dostanie się w układ i dalej w drogę lecz po kilku minutach znowu to samo z tym, że płyn nadal był w układzie, silnik ciepły, nie uruchamiał się wentylator. Nie było wtedy jakoś ciepło więc zaryzykowałem powrót ponieważ nie dużo zostało. Następnego dnia sprawdziłem o co może chodzić i wyszło, że czujnik temperatury (ten na chłodnicy) nie był w ogóle podłaczony, możliwe, że moja wina, nie obejrzałem go dokładnie od spodu. Owy czujnik nie działał, nie załączał wentylatora, kupiłem zamiennik i po podłaczeniu go po przełączeniu na zapłon od razu uruchamia wiatrak, nawet na zimnym silniku i wyłączonej klimatyzacji. To pierwszy problem, który zastanawia mnie już drugi tydzień i dalej nie mogę znaleźć rozwiązania... Drugim problemem jest to, że układ jest cały czas zapowietrzony. Po wielu próbowach odpowietrzenia zauważyłem, że bez "bąbli" do zbiorniczka płyn wracał tylko jeden dzień. Ostatnim problemem jest problem z silnikiem, zacznę od początku. Nie pokazywał mi na zegarach poziomu paliwa a na wyświetlaczu non-stop piszczała rezerwa nawet jeśli bak był zalany pod korek. Znalazłem tutaj temat gdzie ktoś pisał żeby sprawdzić regulator napięcia na zegarach, ok sprawdziłem, ale wszystko było ok, więc szukałem dalej aż natrafiłem na temat o pływaku i sprawdzeniu czy nie ma urwanych kabelków i tutaj po zdemontowaniu bagażnika i otwarciu korka baku kolejny szok, pływaka nie było... Zamówiłem więc nowy używany i międzyczasie zająłem się drobnymi naprawami jak wymiana kabli, świec itp. Po odebraniu pływaka, zamontowaniu go silnik nie chce zapalić... Kręci i nic, świece suche, paliwa nie dostawał. Przyczyną był prawdopodobnie zapchany wtrysk rozruchowy bo rozebrałem go z ojcem i po przekręceniu kluczyka na zapłon nie wtryskiwał. Przeczyściliśmy go i zapalił, ale chwilowo. Dusił się po chwili i gasł. Wyczyściłem więc bak (było trochę opiłków w komorze tak to nazwę pompki) i na nowo wtrysk. Zapalił znowu, ale nie rozwiązało to problemu. Odnalazłem po raz kolejny temat na forum gdzie opisane było co zostało wymienione, zrobione i postanowiłem wymienić jeszcze filtr paliwa bo być może zaciągał jeszcze syfu z układu (układ oczywiście się odpowietrzył). Wymieniłem lecz bezskutecznie. Mechanik zasugerował sprawdzenie tej tarczki w przepływomierzu, ale ona też się nie zacięła, pracuje normalnie. Wtryski podają paliwo aż miło, ale problem jest nie rozwiązany. Zapala, chwilę pracuje ładnie, jak nowy, trzyma obroty lecz przy delikatnej próbie dodania gazu dusi się, "prycha" i gaśnie... Nie mam pojęcia co to może być. Jedyne pomysły jakie przychodzą mi do głowy to to, że albo zapłon się przestawił albo dostaje lewego powietrza lecz nie jestem pewien. Nie chcę go oddawać do mechanika gdyż podejrzewam, że jest to jakaś głupota za którą zapłaciłbym sporo kasy a mógłbym to sam zrobić tanim kosztem z Waszą pomocą, dlatego zgłaszam się do Was majstry prosząc o wyrozumiałość, jestem początkującym "mechanikiem" :mrgreen: oraz użytkownikiem tego jakże wspaniałego można powiedzieć youngtimera.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2015, 16:38 przez me4sles, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam,
Na początek popraw temat aby tak wyglądał: [2.3 NG] Problem z NG
Tak jak napisałeś-to mi wygląda na lewe powietrze czyli obejrzyj dokładnie począwszy od gumy krokowego silniczka, silniczek krokowy czy sprawny , wszystkie gumy od krokowego do gumy przepływomierza, gumę przepływomierza... Nie zapomnij o gumie odmy. Wszystko poodkręcaj i szukaj pęknięć, mikropęknięć itp... A i sprawdź czujnik 2pin to ten górny.
A z gazem jak nie masz zabezpieczeń i instalacja marnej generacji to sobie odpuść...
Auto rozumiem że kupiłeś "za grosze" i jako uszkodzone,-bo jest uszkodzone,wybrakowane...
Pozdrawiam.
Na początek popraw temat aby tak wyglądał: [2.3 NG] Problem z NG
Tak jak napisałeś-to mi wygląda na lewe powietrze czyli obejrzyj dokładnie począwszy od gumy krokowego silniczka, silniczek krokowy czy sprawny , wszystkie gumy od krokowego do gumy przepływomierza, gumę przepływomierza... Nie zapomnij o gumie odmy. Wszystko poodkręcaj i szukaj pęknięć, mikropęknięć itp... A i sprawdź czujnik 2pin to ten górny.
A z gazem jak nie masz zabezpieczeń i instalacja marnej generacji to sobie odpuść...
Auto rozumiem że kupiłeś "za grosze" i jako uszkodzone,-bo jest uszkodzone,wybrakowane...
Pozdrawiam.
Oddaj to auto jak możesz, NG jest na wtrysku mechanicznym, samemu tego nie ogarniesz albo wymienisz pół auta zeby zdiagnozowac co jest nie tak.
Co do płynu to co się z nim dzieje? Znika i wraca do zbiorniczka czy musisz wciaż dolewać go. I tak jak kolega wyżej pisał nieszczelnosći, czujnik, sonda. Sprawdź tez z ciekawosći kompresje na cylindrach bo to moze być zajechany złom.
Co do płynu to co się z nim dzieje? Znika i wraca do zbiorniczka czy musisz wciaż dolewać go. I tak jak kolega wyżej pisał nieszczelnosći, czujnik, sonda. Sprawdź tez z ciekawosći kompresje na cylindrach bo to moze być zajechany złom.
nie, po ostatnim dolaniu podczas powrotu do domu nie dolewałem nic, nie ubywa go. normalnie pobiera lecz po jakimś czasie (kiedy samochód jest jeszcze zimny, na ciepłym problem znika) można zauważyć delikatne bąble powietrza. samochód fakt, można powiedzieć, że został kupiony za grosze, ale nie jako uszkodzone, normalnie funkcjonowało dopóki nie ruszyłem pompki by wstawić pływak... co do gazu jest to STAG2.
"A i sprawdź czujnik 2pin to ten górny. " chodzi Ci o czujnik temperatury, wtrysku rozruchowego czy ten co jest przy regulacji wtrysku?
"A i sprawdź czujnik 2pin to ten górny. " chodzi Ci o czujnik temperatury, wtrysku rozruchowego czy ten co jest przy regulacji wtrysku?
odpaliłem przed chwilą audi i odziwo silnik pracował ładnie, już myślałem, że się samo naprawiło, ale tylko przez chwilę gdyż po nagrzaniu znowu zaczął się dusić, do 2-3k obrotów kręcił, słabł i gasł. po odpięciu tego czujnika silnik osiągał większe obroty, tak około 1500-1600 rpm sprawdziłem też inne czujniki (krokowca i regulacji wtrysku i zachowywał się tak samo) czy tak powinno być? wsadziłem też jak wyczytałem w innym temacie silnik krokowy w benzynę ekstrakcyjną na noc i rano planuję wyczyścić przedmuchując. jutro sprawdzę też wszystkie przewody i węże doprowadzające powietrze do silnika.
Nie pamiętam-nie mam pewności czy po odpięciu czujnika 2pin obroty powinny się zwiększyć ,ale chyba tak...Poszukaj tutaj:
https://audi80.pl/topics78/faq-silni ... t82686.htm
Ale jeśli czujnik 2pin jest uszkodzony to auto bardzo ciężko odpalić jak jest ciepły silnik. I po jego odpięciu (wtyczki) na ciepłym silniku powinien już odpalić bez przeszkód.
Co do sprawdzenia szczelności to od tego powinieneś zacząć-bo to pięta achillesowa NG i częsta przyczyna awarii.
Pozdrawiam.
https://audi80.pl/topics78/faq-silni ... t82686.htm
Ale jeśli czujnik 2pin jest uszkodzony to auto bardzo ciężko odpalić jak jest ciepły silnik. I po jego odpięciu (wtyczki) na ciepłym silniku powinien już odpalić bez przeszkód.
Co do sprawdzenia szczelności to od tego powinieneś zacząć-bo to pięta achillesowa NG i częsta przyczyna awarii.
Pozdrawiam.
trochę to trwało, bo aż prawie miesiąc, ale jeśli to komuś pomoże to powiem, że u mnie problem został rozwiązany. otóż wszystkiemu winny był przytarty przez jazdę na LPG wtrysk, po wyczyszczeniu preparatem do czyszczenia wtrysku diesel'a a następnie do benzyny oraz dokładnym uszczelnieniu dolotu problem znikł, może nie na długo, ale do czasu wymiany na pewno da radę. instalacja na szczęście została już zdemontowana, została sama benzyna i silnik pracuje aż miło, pozdrawiam, życzę Wam szczęśliwego nowego roku