KorNoLio, mozesz robic ale nie musisz. Poprostu komp bedzie troszeczke przelewal paliwa na wolnych obrotach, zanim sonda nie zacznie probkowac i komp nie nauczy sie, ze punkt "zero" na TPSie to taki a taki czas wtrysku.
minerek, prawidłowe ustawienie talerzyka jest BARDZO WAZNE. Aby go poprawnie ustawic, musisz miec glebokosciomierz, suwmiarke lub na "oko". Chodzi o to zeby ustawic tarcze w jej płytszym położeniu dokladnie 1,9mm poniżej granicy gardzieli przeywomierza. Na tarczy masz dokładny rysunek. To jest regulacja zgrubna. Dokładna jest za pomocą miernika i ja juz wczesniej opisałem.
[B3/B4 2.3 NG] problem z odpaleniem
dziś troszkę grzebałem ustawiałem talerzyk spiętrzający 1,9mm od górnej płaszczyzny talerzyka do początku stożka bynajmniej tak zrozumiałem ten rysunek talerzyk ma 1,1m nie wiem czy dobrze to zrobiłem
i obroty falują aha i jest tez taka sprawa ze nie dam rady ustawić za pomocą miernika i tej śrubki bo jak podepnę nastawnik ciśnienia podczas pracy silnika to auto gaśnie
no i co robić już naprawdę mam dość tego auta jak było wszystko ok to śmigało jak tralala i moc była okropna a teraz pucha
i obroty falują aha i jest tez taka sprawa ze nie dam rady ustawić za pomocą miernika i tej śrubki bo jak podepnę nastawnik ciśnienia podczas pracy silnika to auto gaśnie
no i co robić już naprawdę mam dość tego auta jak było wszystko ok to śmigało jak tralala i moc była okropna a teraz pucha
minerek, ok. jak masz juz talerzyk ustawiony tak jak trzeba pora zabrac sie za ustawienie mieszanki, czyli wysokosci tloczka w rozdzielaczu.
Jesli auto Ci gasnie, nie ma problemu, zasymulujemy elektrozawor opornikiem o wartosci 200ohm, tolerancji 1% i mocy 1W. Podpinasz taki opornik na rozgrzanym silniku w miejsce elektrozaworu i regulujesz srubka w przeplywomierzu (ta od gory) tak aby prad byl jak najblizej 0mA. ma troszeczke pulsowac. Jak juz wyregulujesz, gasisz auto, podlaczasz elektrozawor i regulujesz go dokladnie ta sama metoda.
[ Dodano: 2007-12-22, 16:29 ]
Danek, mono-Motronic rozni sie tylko tym od mono-jetronica, ze ten pierwszy steruje sobie za pomoca komputera zaplonem - a nie jak jetronic - mechanicznie.
Co do adaptacji - fakt - nie zaszkodzi a moze pomoc. ale ja i tak jestem sceptycznie nastawiony do tego typu zabiegow i uwazam je za wymysl ludzi poprzedniej epoki, ktorzy slyszac slowo "komputer" w samochodzie wyganiali klientele z warsztatu
Jesli auto Ci gasnie, nie ma problemu, zasymulujemy elektrozawor opornikiem o wartosci 200ohm, tolerancji 1% i mocy 1W. Podpinasz taki opornik na rozgrzanym silniku w miejsce elektrozaworu i regulujesz srubka w przeplywomierzu (ta od gory) tak aby prad byl jak najblizej 0mA. ma troszeczke pulsowac. Jak juz wyregulujesz, gasisz auto, podlaczasz elektrozawor i regulujesz go dokladnie ta sama metoda.
[ Dodano: 2007-12-22, 16:29 ]
Danek, mono-Motronic rozni sie tylko tym od mono-jetronica, ze ten pierwszy steruje sobie za pomoca komputera zaplonem - a nie jak jetronic - mechanicznie.
Co do adaptacji - fakt - nie zaszkodzi a moze pomoc. ale ja i tak jestem sceptycznie nastawiony do tego typu zabiegow i uwazam je za wymysl ludzi poprzedniej epoki, ktorzy slyszac slowo "komputer" w samochodzie wyganiali klientele z warsztatu
witam
po świętach postanowiłem trochę poszperać ale niestety skutki marne
odpaliłem auto bez podpiętego nastawnika zagrzało sie (momentami włączał sie wentylator) podpiąłem rezystor 200ohm zamiast nastawnika i zmierzyłem na wolnych obrotach prąd i wahał sie w granicach 15,3-15,7mA wiec kręciłem ta śrubka od góry w lewo w prawo za każdym razem auto gasło odpuściłem sobie mierzyłem tez napięcie na sondzie (masa silnika-sonda czarny przewód) wynosiło 0,79-0,81V według mnie to jeszcze nie to co powinno być z tego co wiem najlepiej żeby było 1V
no i co czynić dalej?
aha jeszcze jedna rzecz kiedyś miałem inny rozdzielacz bo myślałem ze to jego wina i jak odkręcałem od niego nastawnik ciśnienia to musialem przykryć szmata bo było takie ciśnienie ze pryskało prosto w oczy teraz na tym rozdzielaczu co mam jak odkręcałem nie było takiego ciśnienia prawie ze wcale a może ta śrubka na imbus pokręcić co jest pod zaślepką w nastawniku ciśnienia? może to coś zmieni?
po świętach postanowiłem trochę poszperać ale niestety skutki marne
odpaliłem auto bez podpiętego nastawnika zagrzało sie (momentami włączał sie wentylator) podpiąłem rezystor 200ohm zamiast nastawnika i zmierzyłem na wolnych obrotach prąd i wahał sie w granicach 15,3-15,7mA wiec kręciłem ta śrubka od góry w lewo w prawo za każdym razem auto gasło odpuściłem sobie mierzyłem tez napięcie na sondzie (masa silnika-sonda czarny przewód) wynosiło 0,79-0,81V według mnie to jeszcze nie to co powinno być z tego co wiem najlepiej żeby było 1V
no i co czynić dalej?
aha jeszcze jedna rzecz kiedyś miałem inny rozdzielacz bo myślałem ze to jego wina i jak odkręcałem od niego nastawnik ciśnienia to musialem przykryć szmata bo było takie ciśnienie ze pryskało prosto w oczy teraz na tym rozdzielaczu co mam jak odkręcałem nie było takiego ciśnienia prawie ze wcale a może ta śrubka na imbus pokręcić co jest pod zaślepką w nastawniku ciśnienia? może to coś zmieni?
- czester-11
- Forum Audi 80
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 mar 2007, 23:09
- Lokalizacja: Olsztyn/Gdańsk