[B4 1,9 TDI 1z] Całkowita zmiana filtra paliwa.
[B4 1,9 TDI 1z] Całkowita zmiana filtra paliwa.
Do zrobienia tego foto story skłoniły mnie przykre doświadczenia z oryginalnym filtrem paliwa, ale po kolei.
Tej zimy przy ok -10stC wszystko było w jak najlepszym porządku. Jednakże pewnej sądnej nocy, wychodząc z pracy o 23 okazało się, że temperatura powietrza spadła do ok -17 i to już wystarczyło- zaznaczam, że paliwo nie kombinowane, regularnie tankowane na stacji znanej sieci, gdzie przemiał jest okrutny (mają dobre ceny, więc busiarze i złotówy to stali klienci).
Po kilku nieudanych próbach okraszonych nie jedną k***ą auto wreszcie odpaliło z trudem trzymając wolne obroty, reakcja na gaz żadna. Parafina, filtr do kosza, założony nowy, auto do ciepłego garażu, depresator do baku, już wszystko będzie dobrze
Jakież było moje zdziwienie następnego ranka, gdy znów nie mogłem odpalić auta- diagnoza, zapowietrza się. Po lekturze forum podejrzenie padło na słynną głowiczkę podgrzewacza. Wymieniona, założony większy oring i to wszystko psu na budę....Dość tego. Zaczynamy.
Co będzie potrzebne:
1. Obudowa filtra paliwa (ja kupiłem od Renault 1,9 dci/dti)- koszt 20zł
2. Nowy filtr paliwa (ja kupiłem MANN P 733/1 X)- koszt ok. 35zł
3. Przewody paliwowe (ja zmieniałem- Ty nie musisz)- koszt ok 15 zł
4. Elementy dodatkowe- oryginalne kolanko, wtyczka podgrzewacza, trochę taśmy klejącej, jakieś klucze 10mm, 13mm, opaski wedle uznania.
Zaczynamy od wyrzucenia oryginalnych gratów do kosza.
Trzeba teraz wykręcić i obciąć uchwyt/obejmę oryginalnego filtra paliwa, żeby zmieściła się nowa obudowa. Powinno to wyglądać tak: blacha. Przy odkręcaniu należy uważać, gdyż jedna śruba pod tą obejmą jest bardzo ukryta i znajdzie się ją chyba najłatwiej "po palcu". Blachę tniemy tak aby została tylko jej środkowa część- to przetłoczenie. Można by obciąć tylko górę ale gdy pozbędziemy się od razu dolnej części to zyskamy możliwość spuszczenia wody z filtra, a w zasadzie zyskamy dostęp do tej możliwości
Obudowa filtra od Renówki wygląda tak, i jeszcze tak, natomiast nowy filtr jest taki. Jego wymiana to formalność, więc nie robiłem zdjęć.
Co może się rzucić w oczy to nie koniecznie trafione, pionowe wyprowadzenie króćca zasilającego filtr w paliwo. Nie po to jednak obcinaliśmy obejmę żeby się teraz nie dało. Z pomocą przychodzi nam oryginalne kolanko z szybkozłączką o takie. Kupiłem je na szrocie za piątaka, ale da rade i bez niego w taki sposób. To kolanko od tekalana fi10 z kawałkiem rurki fi10 i naciągniętym przewodem paliwowym
Obudowa okazała się odrobinę za mała w stosunku do oryginalnej obejmy, więc poradziłem taśmą zbrojoną w taki i taki sposób. Montaż w aucie to podłączenie przewodów paliwowych- powrót/przelew puszczamy tylko przez zaworek zwrotny do zbiornika, metalową obejmę skręcamy, żeby filtr się nie telepał i już.
Jeśli zależy nam na podgrzewaczu to z racji tego, że jest on elektryczny musimy podłączyć do obudowy wtyczkę (najlepiej oryginalną- koszt 5zł na szrocie), przez którą podamy 12V. Podłączenie wykonujemy tak, żeby prąd płynął dopiero po włączeniu zapłonu- ja pożyczyłem od świateł dziennych.
Tak wygląda efekt kilkugodzinnej pracy:
-zdjęce1,
-zdjęcie2.
Po tej modyfikacji auto odpala "ze strzała", powietrza nie ciągnie, paliwko się grzeje, czego chcieć więcej
Do tej modyfikacji skłoniły mnie niesprzyjające okoliczności i Munior, który wspomniał o takiej przeróbce w jednym ze swoich postów. Mam nadzieję, że story komuś się przyda. Pozdrawiam.
Tej zimy przy ok -10stC wszystko było w jak najlepszym porządku. Jednakże pewnej sądnej nocy, wychodząc z pracy o 23 okazało się, że temperatura powietrza spadła do ok -17 i to już wystarczyło- zaznaczam, że paliwo nie kombinowane, regularnie tankowane na stacji znanej sieci, gdzie przemiał jest okrutny (mają dobre ceny, więc busiarze i złotówy to stali klienci).
Po kilku nieudanych próbach okraszonych nie jedną k***ą auto wreszcie odpaliło z trudem trzymając wolne obroty, reakcja na gaz żadna. Parafina, filtr do kosza, założony nowy, auto do ciepłego garażu, depresator do baku, już wszystko będzie dobrze
Jakież było moje zdziwienie następnego ranka, gdy znów nie mogłem odpalić auta- diagnoza, zapowietrza się. Po lekturze forum podejrzenie padło na słynną głowiczkę podgrzewacza. Wymieniona, założony większy oring i to wszystko psu na budę....Dość tego. Zaczynamy.
Co będzie potrzebne:
1. Obudowa filtra paliwa (ja kupiłem od Renault 1,9 dci/dti)- koszt 20zł
2. Nowy filtr paliwa (ja kupiłem MANN P 733/1 X)- koszt ok. 35zł
3. Przewody paliwowe (ja zmieniałem- Ty nie musisz)- koszt ok 15 zł
4. Elementy dodatkowe- oryginalne kolanko, wtyczka podgrzewacza, trochę taśmy klejącej, jakieś klucze 10mm, 13mm, opaski wedle uznania.
Zaczynamy od wyrzucenia oryginalnych gratów do kosza.
Trzeba teraz wykręcić i obciąć uchwyt/obejmę oryginalnego filtra paliwa, żeby zmieściła się nowa obudowa. Powinno to wyglądać tak: blacha. Przy odkręcaniu należy uważać, gdyż jedna śruba pod tą obejmą jest bardzo ukryta i znajdzie się ją chyba najłatwiej "po palcu". Blachę tniemy tak aby została tylko jej środkowa część- to przetłoczenie. Można by obciąć tylko górę ale gdy pozbędziemy się od razu dolnej części to zyskamy możliwość spuszczenia wody z filtra, a w zasadzie zyskamy dostęp do tej możliwości
Obudowa filtra od Renówki wygląda tak, i jeszcze tak, natomiast nowy filtr jest taki. Jego wymiana to formalność, więc nie robiłem zdjęć.
Co może się rzucić w oczy to nie koniecznie trafione, pionowe wyprowadzenie króćca zasilającego filtr w paliwo. Nie po to jednak obcinaliśmy obejmę żeby się teraz nie dało. Z pomocą przychodzi nam oryginalne kolanko z szybkozłączką o takie. Kupiłem je na szrocie za piątaka, ale da rade i bez niego w taki sposób. To kolanko od tekalana fi10 z kawałkiem rurki fi10 i naciągniętym przewodem paliwowym
Obudowa okazała się odrobinę za mała w stosunku do oryginalnej obejmy, więc poradziłem taśmą zbrojoną w taki i taki sposób. Montaż w aucie to podłączenie przewodów paliwowych- powrót/przelew puszczamy tylko przez zaworek zwrotny do zbiornika, metalową obejmę skręcamy, żeby filtr się nie telepał i już.
Jeśli zależy nam na podgrzewaczu to z racji tego, że jest on elektryczny musimy podłączyć do obudowy wtyczkę (najlepiej oryginalną- koszt 5zł na szrocie), przez którą podamy 12V. Podłączenie wykonujemy tak, żeby prąd płynął dopiero po włączeniu zapłonu- ja pożyczyłem od świateł dziennych.
Tak wygląda efekt kilkugodzinnej pracy:
-zdjęce1,
-zdjęcie2.
Po tej modyfikacji auto odpala "ze strzała", powietrza nie ciągnie, paliwko się grzeje, czego chcieć więcej
Do tej modyfikacji skłoniły mnie niesprzyjające okoliczności i Munior, który wspomniał o takiej przeróbce w jednym ze swoich postów. Mam nadzieję, że story komuś się przyda. Pozdrawiam.
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Zrobiłeś najlepszą rzecz ,jaką można zrobić w tym aucie ,jesli chodzi o filtr paliwa ...ori wynalazek z bimetalicznym "podgrzewaczem " w głowiczce ,niestety jest do niczego ,bo po prostu nie działa i nie dość że nie jest w stanie niczego podgrzać ,to jeszcze sprawia wieczne problemy z powietrzem w paliwie ,a tym samym z utrudnionym odpalaniem.A tu nawet jak się trafi kiepskie paliwo ,to podgrzewacz elektryczny działa natychmiast po właczeniu zapłonu i parafina nie zablokuje filtragrig0ri pisze:Do tej modyfikacji skłoniły mnie niesprzyjające okoliczności i Munior, który wspomniał o takiej przeróbce w jednym ze swoich postów
Chyba pójdę Waszą drogą, bo przez ten gówniany podgrzewacz w 1,6td , który zresztą dzisiaj wymieniłem (dopiero teraz dowiedziałem się jakie zadanie miało to spełniać) rozbierałem całą pompę wtryskową bo w czasie mrozów rozszczelniła się właściwie wszędzie, a powodem był ten "wynalazek" który utrudniał przepływ. Nie wiem co się z tym porobiło, ale po zdemontowaniu nie można było dmuchnąć przez niego w kierunku zgodnym ze strzałką.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Też mi sie tak kiedyś stało ,jeszcze jak miałem tedeka AAZ ...tylko mi wywalało powyżej 2 tys obrotów wezyki przelewowe na wtryskiwaczach ...cała komora silnika zalana ropą ,masakra :roll: ...na poczatku myslalem ze jakieś słabe węzyki ,to zalożylem inne ...a tu 2,5 tys i smród ropy czuję w środku ...no nie myślę coś tu nie halo ...odkręcam powrót idacy do tego podgrzewacza a tu dmuchnąc nie idzie ,bo się coś w nim zacieło ,niewiele mysląc przekłułem go jakimś szpikulcem przywracajac drożnosć ...Nie dość że potrafi notorycznie zapowietrzać uklad ,to jeszcze takie "niespodzianki "potrafi zrobic ....taki to zdradliwy badziew :evil:krótki pisze:. Nie wiem co się z tym porobiło, ale po zdemontowaniu nie można było dmuchnąć przez niego w kierunku zgodnym ze strzałką.
Powiem szczerze, że właśnie takiego na początku szukałem. Zastosowałem jednak opcję Renault ze względu na cenę.Można też zastosować z opla , wtedy zasilanie mamy boczne
Opel ma świetne to boczne wyprowadzenie przewodów i obyłoby się bez rzeźby na obejmie, nie mogłem jednak znaleźć czegoś w rozsądnej cenie- wszystko startowało od 50PLN +przesyłka, itd.
Sytuacja była gardłowa i padło na rozwiązanie Renault. Nie uwierzycie ale kupiłem tę obudowę za 4zł (cztery złote!), gość przysłał całość tzn. z filtrem i gnojówką w środku, aż się z paczki wylewało
Patent Renault co prawda ma ten króciec nieszczęśliwie wyprowadzony do góry ale wystarczy tak na jeden jak i na drugi naciągnąć przewód paliwowy, ścisnąć opaską i voila. W Oplu chyba trzeba jeszcze zadbać o oryginalne przewody paliwowe na szybkozłączkę bo obudowa ma właśnie gniazda.
Reasumując to uważam, że można z czystym sumieniem zapłacić nawet 150zł za pewną, sprawną obudowę z kompletem przewodów, wtyczek i potrzebnych złączek żeby pozbyć się tylko tego oryginalnego, zapowietrzającego się ustrojstwa. Filtr do takiej obudowy to koszt ok 30zł i to MANN albo KNECHT, gdzie nasz oryginał będzie ze 2 razy droższy. Poza tym nie wiem jak u innych ale moja "dupohamownia" odczuła jakby wzrost mocy? W każdym razie trochę jakby lepiej się auto zaczęło zachowywać
-
- Forum Audi 80
- Posty: 33
- Rejestracja: 22 mar 2012, 19:17
- Lokalizacja: Suwałki - Olecko
- Przemecior
- Forum Audi 80
- Posty: 42
- Rejestracja: 13 gru 2015, 09:54
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko