Witajcie! Mam problem w swoim aucie, jak postoi kilka godzin przy próbie odpalenia zachowuje się tak że rozrusznik nie łapie. Słychać że się kręci ale nie zaskakuje o koło zamachowe. Dopiero raz na kilkanaście prób się udaje, potrafi załapać pół obrotu i przestać. Co ciekawe, na ciepłym po zgaszeniu pali od tyka.
Co zrobiłem: odpięcie aku, czyszczenie przewodów rozrusznika, zdjęcie zegarów i potraktowanie kostki stacyjki contact cleanerem.
W week planuję podpiąć rozrusznik na krótko, ale czeka mnie męka do końca tygodnia, jakieś wskazówki i sugestie? Bendix, kostka stacyjki? I czemu pali na ciepłym?