[B4 ABK] Czyszczenie wtrysków
[B4 ABK] Czyszczenie wtrysków
Witam,
mam pytanie odnośnie wtryskiwaczów w naszych motorach ABK. Szukałem na forum interesujących mnie informacji, ale nie mogłem nic znaleźć (jeżeli są takie to wybaczcie mój post).
Do rzeczy, moja Audiczka przez dłuższy czas chodziła tylko i wyłącznie na LPB (wiem, nie jestem z tego dumny, ale niestety finansowo nigdy na to nie było gotówki). W tym roku udało mi się uruchomić układ paliwowy, wymieniłem wszystkie przewody pod autem, przewód w baku, pompe, filtr paliwa i przewody pod maską czyli prawie cały układ. Tyle o tym co zostało zrobione.
Od tego czasu auto odpala na benzynie, ALE ...
1. Na zimnym pali na dotyk, ale jak już się rozgrzeje to trzeba ją dłużej pokręcić.
2. W pierwszych momentach po odpaleniu silnik pracuje w miarę równo, lecz po chwili tak jakby mu zapłon wypadał. Na obroty wchodzi bez problemu a na jałowych tak jakby ją coś bolało.
3. Jakieś 3000km temu wymieniałem olej i jak to u mnie bywało staram się sprawdzać jego stan, bo troszkę przepali, a i blok nie jest idealnie suchy. Lecz sprawdzając stan oleju po tych 3000km się zdziwiłem, bo byłem przekonany że będzie już w okolicy minimum, jak nie w ogóle. A tu na bagnecie jest ponad stan. I mnie to martwi, bo (nie wiem na ile to możliwe) jak wtryski leją to może paliwo w większym stopniu przedostawać się do oleju, co by potwierdzało ten stan.
Stąd moja prośba do forumowiczów, czy ma ktoś jakieś wskazówki jak dobrać się do wtrysków i w jaki sposób można spróbować je zregenerować. Bo na pierwszy rzut oko dostęp do nich nie jest jakiś prosty.
Jeżeli piszę herezje to proszę o krytykę zawsze człowiek się czegoś nowego nauczy.
Pozdrawiam
mam pytanie odnośnie wtryskiwaczów w naszych motorach ABK. Szukałem na forum interesujących mnie informacji, ale nie mogłem nic znaleźć (jeżeli są takie to wybaczcie mój post).
Do rzeczy, moja Audiczka przez dłuższy czas chodziła tylko i wyłącznie na LPB (wiem, nie jestem z tego dumny, ale niestety finansowo nigdy na to nie było gotówki). W tym roku udało mi się uruchomić układ paliwowy, wymieniłem wszystkie przewody pod autem, przewód w baku, pompe, filtr paliwa i przewody pod maską czyli prawie cały układ. Tyle o tym co zostało zrobione.
Od tego czasu auto odpala na benzynie, ALE ...
1. Na zimnym pali na dotyk, ale jak już się rozgrzeje to trzeba ją dłużej pokręcić.
2. W pierwszych momentach po odpaleniu silnik pracuje w miarę równo, lecz po chwili tak jakby mu zapłon wypadał. Na obroty wchodzi bez problemu a na jałowych tak jakby ją coś bolało.
3. Jakieś 3000km temu wymieniałem olej i jak to u mnie bywało staram się sprawdzać jego stan, bo troszkę przepali, a i blok nie jest idealnie suchy. Lecz sprawdzając stan oleju po tych 3000km się zdziwiłem, bo byłem przekonany że będzie już w okolicy minimum, jak nie w ogóle. A tu na bagnecie jest ponad stan. I mnie to martwi, bo (nie wiem na ile to możliwe) jak wtryski leją to może paliwo w większym stopniu przedostawać się do oleju, co by potwierdzało ten stan.
Stąd moja prośba do forumowiczów, czy ma ktoś jakieś wskazówki jak dobrać się do wtrysków i w jaki sposób można spróbować je zregenerować. Bo na pierwszy rzut oko dostęp do nich nie jest jakiś prosty.
Jeżeli piszę herezje to proszę o krytykę zawsze człowiek się czegoś nowego nauczy.
Pozdrawiam
samo dostanie sie do wtrysków w ABK to pestka kilka śrub i listwa wyjeta,i masz dostęp do wtrysków.
Osobiscie nie słyszalem i na tyle lat posiadania ABK nie miałem problemów nigdy z wtryskami,jeżeli chodzi o regeneracje to sorry ale jeżeli widzisz problem w dostaniu się do nich,to sobie odpuść dłubanie przy nich bo sobie tylko większego bigosu narobisz.
Nie wiadomo czy problem leży po stronie wtrysków.Możemy tak gdybać ,podjedz do kumatego mechanika .
Osobiscie nie słyszalem i na tyle lat posiadania ABK nie miałem problemów nigdy z wtryskami,jeżeli chodzi o regeneracje to sorry ale jeżeli widzisz problem w dostaniu się do nich,to sobie odpuść dłubanie przy nich bo sobie tylko większego bigosu narobisz.
Nie wiadomo czy problem leży po stronie wtrysków.Możemy tak gdybać ,podjedz do kumatego mechanika .
Czyli niestety dobrze wykrakałem. Daj znać co z tego wyszło. Wtrysków na razie nie ruszaj.Dynia1990 pisze:W weekend chwilę bylem przy aucie i wychodzi na to, że uszkodzony jest regulator. Po odpięciu przewodu podciśnienia leje się z niego benzyna, także kupię nowy i zobaczymy co się będzie dalej działo. Wtrysków na razie nie ruszałem.
Po wymianie regulatora przeczyść świece i dobrze rozgrzej motor na trasie, a potem napisz jak się zachowuje. Dobrze by było zmienić olej bo zapewne rozrzedzony niespalonym paliwem.
Po wymianie regulatora niestety nie ma zmiany w pracy silnika na benzynie i nadal chodzi nierówno. Jeżeli chodzi o gaz to wczoraj byłem na ustawieniu gazu (tak btw. u jednego mechanika jak zajechałem to usłyszałem, że taką instalacje gazową 'hybrydę' gen I i II to najlepiej samemu sobie ustawić, trochę odkręcić, trochę przykręcić aż się ustawi polecam xD , ale ja osobiście nie skorzystałem ). Znalazłem gazownika, który jednak do ustawienia gazu używał analizatora spalin. Autko miało dawkowaną za dużą dawkę gazu i dlatego takie dziwne obroty i przygaszanie silnika przy schodzeniu z obrotów. Teraz jest o wiele lepiej. Dodatkowo mechanik stwierdził, że bardzo fajny silniczek mam, bo ani olejny nie pali (sądząc po analizie spalin) i że rzadko się spotyka takie silniki z tego rocznika w takim stanie co jeszcze bardziej motywuje mnie, żeby jednak postarać się o przywrócenie jej do dawnej świetności.
Ok, przepraszam za przydługą historyjkę
Co do oleju to chciałem chwilę poobserwować czy faktycznie winny za benzynę w oleju był ten regulator i dopiero wtedy wymienić olej.
Ok, przepraszam za przydługą historyjkę
Co do oleju to chciałem chwilę poobserwować czy faktycznie winny za benzynę w oleju był ten regulator i dopiero wtedy wymienić olej.