Forum Audi 80 Klub Polska

Rafał 20 pisze:Nasuwa mi się pytanie czy na pewno padły mi już pierścienie czy ubytki są przez zużyte uszczelniacze. Co wy o tym sądzicie.

Kolego na 90% uszczelniacze. Moja też kopciła tak że jak dałem ostro w palnik, to z tyłu była mgła Smoleńska. Po wymianie uszczelniaczy jak ręką odjął a mam 320 000 na liczniku, ale podejrzewam więcej bo kierownica gładka i błyszcząca jak pupcia niemowlęcia po naoliwkowaniu.

Pomiar ciśnienia sprężania.
Pomiar ciśnienia sprężania w poszczególnych cylindrach silnika informuje,czy zawory i pierścienie tłokowe są szczelne.
Od tego zależy moc,zachowanie się silnika przy rozruchu na zimno oraz zuzycie oleju i paliwa danego silnika.
Pomiar należy przeprowadzić w następujacy sposób:
-Silnik musi być ciepły.Pierścienie tłokowe lepiej uszczelniają przy ciepłym silniku.
-W silnikach wtryskowych wyjąć przekaznik pompy paliwa(Ochroni to katalizator przed zalaniem go paliwem co doprowadzić może do jego uszkodzenia)
-Unieruchomić zapłon! Środkowy przewód wysokiego napięcia wychodzący z cewki zapłonowej połączyć dokładnie z masą silnika.
-Wykręcić wszystkie swiece.
-Założyc przyrząd do kontroli ciśnienia na pierwszy cylinder
-Poprosić drugą osobę o obracanie za pomocą rozrusznika walem korbowym silnika.Należy przy tym do OPORU WCISNĄC PEDAŁ GAZU (w celu lepszego napelnienia cylindrów)
-Obracać rozrusznikiem ,aż wskazanie przyrzadu kontrolnego przestanie rosnąć, odczytać - zapisać a następnie kontynuować pomiar na następnym cylindrze.
UWAGA!
Akumulator musi być wpełni naładowany.

Równomiernie niższe ciśnienie spręzania nie musi być koniecznie sygnałem alarmowym,przyczyną moga być tolerancje miedzy poszczególnymi przyrządami kontrolnymi.
Powód do zmartwienia jest jednak wtedy,gdy miedzy wartościami pomiarowymi róznych cylindrów dochodzi do róznic cisnienia większych niż 3 bary.
Oznacza to:
1 zużycie tłoków i pierścieni tłokowych.
2 zatarcie pierścieni tłokowych
3 utratę przez cylindry okrągłego ksztaltu(powstanie owalu)
4 osad na trzonkach i gniazdach zaworów-pozostalości po spaleniu się oleju
5 przepalone zawory

W większosci przypadków przyczyną wadliwego ciśnienia spręzania i przez to mniejszej mocy silnika , są nieszczelne zawory.Pomoże tu albo dotarcie zaworów albo remont głowicy.

Wartośc cisnienia sprężania można łatwo wyliczyć mnożąc - stopień sprężania przez 1,25

Dla Audi 80 średnio wartość pożądana wynośi od 9 do 14 w zależności od typu silnika.
wartosc minimalna wynosi 7,5
max róznica miedzy cylindrami 3 (bar)

Tyle mądre książki i ja.

Pozdrawiam.

Jeśli chodzi o pomiar to wykonałem go prawidłowo,według wskazówek z forum. Mi jednak wydaje się że to pierścienie, bo jak ją wkręcam na wysokie obroty to zadymia na niebiesko. Jeśli ściągną bym głowice i były by progi to znaczy,że pierścienie też już się kończą? Jeśli miałbym wymieniać uszczelniacze to głowice bym i tak ściągał bo nie widzi mi się ten sposób wymiany ich bez jej ściągania. Od pewnego czasu rozglądam się za silnikiem ale w moim regionie niema nic szczególnego, cenowy szok normalnie żeby za słupek liczyć po 1000-1200zł.

Kolego nie kombinuj tylko czytaj co napisałem wyżej. Kupisz silnik, czy sam słupek wpakujesz minimum 500zł i CO. Może być w gorszym stanie jak ten obecny. Założysz bez ściągania głowicy NIE, więc dalsze koszty typu uszczelniacze, zrobienie głowicy min.300zł. Wymiana samych pierścieni nie zawsze pomaga a wręcz czasami pogarsza sytuację, bo tuleja nie zużywa się równomiernie (mają lekki owal) i nowe pierścienie nie dolegają idealnie. Nie wspomnę o cenie pierścieni około 400zł. Silnik Audi jak nie jeździł na jednym oleju 10 lat, lub nie został ugotowany aż staną, to jest praktycznie nie do zajechania. Więc zwal głowice daj do przeglądnięci, zrobienia dobremu fachowcowi zakładaj i śmigaj dalej . Powodzenia.

marbaj - wszystko na temat a Kolega zrobi jak chce. :roll:

To jeśli chodzi o te uszczelniacze to wymiana tylko po ściągnięciu głowicy bo trzeba by planowanie zrobić i prowadnice zatorów zmienić od razu. A jeśli chodzi o o zawory to nowych nie trzeba tylko dotrzeć te stare? A teraz koszty na jakie mam się naszykować w 300 zł mam nadzieje że się zmieszczę?

Za pełną regenerację głowicy tz. wymiana prowadnic,wymiana uszczelniaczy,szlif i docieranie zaworów,szlif głowicy oraz sprawdzenie szczelności głowicy pod ciśnieniem w roku 2011 zapłacilem 600 zł.

Nie no bez przesady, planowanie ze 30 zł,uszczelniacze 10 zł, nie wiem ile uszczelka pod głowice i prowadnice kosztują. Z tego zabiegu i tak pewnie robocizna najdroższa wyjdzie,ale dobrze że mam zaprzyjaźnionego mechanika starej daty to może mniej policzy, bo takie młode samozwańcze mechaniory to odpadają.

Wszystko zależy do stanu wyjściowego. Może się okazać, że wałek nie trzyma tolerancji i szkoda go sadzać na zrobioną głowicę, że do wymiany popychacze, uszczelniacze, ze gniazda zaworowe wypierdziane, prowadnice wyjeżdżone i gumki nowe padną szybko, bo zawór lata jak śmigło w mikserze...Czasem koszta się robią mocno "ciekawe", zwłaszcza jak się ujrzy wżery na głowicy/bloku porządne i np. odkryje jej pęknięcia. Nie zawsze da się założyć tą samą czapkę co zdjęta
A jak jeszcze cylinder ma wyraźny próg....no robi się smutniej, niż przed robotą.

Czemu mu nie zrobić próby olejowej?
Wtedy można w prosty sposób zweryfikować, czy pierścienie się w Hula Hop nie zmieniły, czy raczej zawory w parasolki do drinków...

A co do pomiary ciśnienia sprężania to wyłącznie na rozgrzanym silniku.

Za pełną regenerację głowicy tz. wymiana prowadnic,wymiana uszczelniaczy,szlif i docieranie zaworów,szlif głowicy oraz sprawdzenie szczelności głowicy pod ciśnieniem w roku 2011 zapłacilem 600 zł.

A mycie to gratis? za to przeważnie 80zł kasują.

Witam. Ja mam takie pytanko. Jezeli moj silnik osiaga kompresje 5,6 to warto go naprawiac czy zakupic nowy silnik o wiekszej kompresji? Chcialem zalozyc gaz i z ciekawosci dalem znajomemu zeby przemiezyl mi wlasnie to cisnienie i okazalo sie ze moj silnik jest w stanie krytycznym....

Bardzo bym prosil o porade....

Pozdrawiam

Zadaj sobie sam pytanie nie nam my nie znamy twojego portfela.

Knopers pisze:Witam. Ja mam takie pytanko. Jezeli moj silnik osiaga kompresje 5,6 to warto go naprawiac czy zakupic nowy silnik o wiekszej kompresji? Chcialem zalozyc gaz i z ciekawosci dalem znajomemu zeby przemiezyl mi wlasnie to cisnienie i okazalo sie ze moj silnik jest w stanie krytycznym....

Bardzo bym prosil o porade....

Pozdrawiam

To zależy. Jak masz możliwość sprawdzenia silnika, który chcesz kupić i będzie dobry to ja bym wziął. A co do naprawy silników jak samemu zrobisz to wyjdzie trochę taniej. Jak zlecisz naprawę, tylko mówię o kapitalnej naprawie na porządnych częściach to wyniesie cię to równowartość 2 silników (albo i więcej) które mógłbyś kupić. Oczywiście zrobisz jak będziesz chciał, sam myślałem o remoncie własnego silnika ale raczej zrezygnowałem z remontu.

Tak to prawda, ale trzeba brać pod uwagę że nie ma używek idealnych to są 20letnie silniki i raczej igły nie kupi.

Witam wszystkich.
Dzisiaj postanowiłem zbadać kompresję.
I ku mojemu zdziwieniu drugi cylinder odbiega od reszty.
Próba zrobiona została na ciepłym silniku ok 85st. Dodatkowo zrobiłem próbę olejową.
I tak się przedstawia sytuacja w moim ABK.

1- cyl 14.0 bar
próba olejowa 18,5 bar
2- cyl 12.0 bar
próba olejowa 18,0 bar
3- cyl 14.5 bar
próba olejowa 17.0 bar
4- cyl 14.8 bar
próba olejowa 19.8 bar

Co mam sądzić o wynikach i kondycji silnika skoro przy próbie olejowej są aż takie różnice.
Co prawda auto ma przelatane 306tyś/km.
Autko pali bez problemu, czy to mróz czy żar. Nie kopci na niebiesko, a na 2000km muszę dolać ok 1l oleju. Z tym że mam mały wyciek na chłodnicy oleju.
Co jeszcze ciekawe na 2 i 3 cyl świece miały lekki nagar typowy dla spalania oleju.
Szukać przyczyny w głowicy czy pierścieniach-wg. mnie chyba ostateczność.
Pozdrawiam.
Karol

Zapomniałem dodać ABK+LPG.