[B3 2.3 NG] Klimatronik - częste rozłączanie kompresora
- kubaaabee
- Forum Audi 80
- Posty: 268
- Rejestracja: 13 kwie 2013, 22:39
- Imię: Jakub
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant quattro
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Kraków
Ciśnienie jest ok, powiedz mi jeszcze która to wersja klimatronika
U mnie jak mam śnieżynkę czyli klima na panelu uruchomiona to jeśli jadę, kompresor działa cały czas, jedyna sprawa to przy bardzo mocnym dociskaniu gazu jest opcja że rozpina sprzęgło żeby nie zabierać mocy ale nie wiem czy w B3 to było.
Poza tym jeśli wszystko jest sprawne to ciśnienie gazu nie powinno zdążyć urosnąć na tyle żeby "bezpiecznik" zadziałał przed zadziałaniem drugiego lub nawet trzeciego biegu wentylatorów.
Ja u siebie modyfikowałem klimatyzacje z manualnej na klimatronik, gdzie w TDI farbyka nie zakładała montażu klimatronika ale wszystko się da zrobić
Kojarzysz może jaki był kod błędu?
U mnie jak mam śnieżynkę czyli klima na panelu uruchomiona to jeśli jadę, kompresor działa cały czas, jedyna sprawa to przy bardzo mocnym dociskaniu gazu jest opcja że rozpina sprzęgło żeby nie zabierać mocy ale nie wiem czy w B3 to było.
Poza tym jeśli wszystko jest sprawne to ciśnienie gazu nie powinno zdążyć urosnąć na tyle żeby "bezpiecznik" zadziałał przed zadziałaniem drugiego lub nawet trzeciego biegu wentylatorów.
Ja u siebie modyfikowałem klimatyzacje z manualnej na klimatronik, gdzie w TDI farbyka nie zakładała montażu klimatronika ale wszystko się da zrobić
Kojarzysz może jaki był kod błędu?
No to jest ori klimatronik z b3.W 100 c3 były podobne. Sterowany podciśnieniowo. W b3 nie ma takich kodów jak w b4. Można na wyświetlaczu od klimy zobaczyć stan pracy sprężarki. W zasadzie tam jest wszystko z czujników które są w klimie. I stąd wiem że to czujnik niskiego ciśnienia.
A błędów na kanale 01 nie mam.
No układ się zachowuje jakby mało czynnika było.Jak obroty wzrosną i sprężarka przepompuje to na niskim ciśnieniu brakuje wtedy. Jakby dysza dławiąca była przytkana to chyba by wysokie ciśnienie było wyższe. A normalnie nawet 2 biegu wentylatora nie włącza. Tylko raz mi się uruchomił na postoju jak z 30 st było.
A jak odpalasz klimę w tdi w czasie jazdy to jest to odczuwalne czy nie? Bo ja to rozłączanie i załączanie czuję przy małych predkościach, hamowaniu silnikiem. Jak lecę ze 100 to nie bardzo to się czuje
A ten układ co przy obciążeniu rozłącza to szukałem na schematach i nie widzę. W automacie był niby jakiś przełącznik, ale tutaj nie wiem jak to miałoby być zrobione. Jest tylko jedno podłączenie do sterownika i to raczej jako sygnał że klima włączona.
A błędów na kanale 01 nie mam.
No układ się zachowuje jakby mało czynnika było.Jak obroty wzrosną i sprężarka przepompuje to na niskim ciśnieniu brakuje wtedy. Jakby dysza dławiąca była przytkana to chyba by wysokie ciśnienie było wyższe. A normalnie nawet 2 biegu wentylatora nie włącza. Tylko raz mi się uruchomił na postoju jak z 30 st było.
A jak odpalasz klimę w tdi w czasie jazdy to jest to odczuwalne czy nie? Bo ja to rozłączanie i załączanie czuję przy małych predkościach, hamowaniu silnikiem. Jak lecę ze 100 to nie bardzo to się czuje
A ten układ co przy obciążeniu rozłącza to szukałem na schematach i nie widzę. W automacie był niby jakiś przełącznik, ale tutaj nie wiem jak to miałoby być zrobione. Jest tylko jedno podłączenie do sterownika i to raczej jako sygnał że klima włączona.
- kubaaabee
- Forum Audi 80
- Posty: 268
- Rejestracja: 13 kwie 2013, 22:39
- Imię: Jakub
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant quattro
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Kraków
Nie podłączałem tego układu rozłączania bo nie wiem jak by to działało w tdi.
Powiem tyle że jak zepsuł mi się czujnik 2 biegu to momentami nie mogłem ruszyć z miejsca przy załączonej klimie i temp na zew w okolicach 40st, tak obciążało to silnik bo się sprzęgło rozłączało i załączało do momentu aż sterownik uznał że koniec
Gasisz samochód i od nowa to samo. Bezpiecznik rozłącza przy 20 lub 25 barach w układzie.
Na schematach teoretycznie jest wpięty kabelek od panelu do pedału przyspieszenia oraz kabelek do sterownika podnoszący obroty silnika po załączeniu klimy.
Na klimie jeżdżę cały czas jak tylko czujnik w podszybiu pozwoli bo nie tylko schładza ale również osusza wnętrze
Takie objawy są najgorsze bo ciężko to znaleźć, jedyne co mogę podpowiedzieć to może któryś kabelek się rozruszał przy czujniku i takie jaja robi, chyba że już sprawdzałeś i jest ok?
Powiem tyle że jak zepsuł mi się czujnik 2 biegu to momentami nie mogłem ruszyć z miejsca przy załączonej klimie i temp na zew w okolicach 40st, tak obciążało to silnik bo się sprzęgło rozłączało i załączało do momentu aż sterownik uznał że koniec
Gasisz samochód i od nowa to samo. Bezpiecznik rozłącza przy 20 lub 25 barach w układzie.
Na schematach teoretycznie jest wpięty kabelek od panelu do pedału przyspieszenia oraz kabelek do sterownika podnoszący obroty silnika po załączeniu klimy.
Na klimie jeżdżę cały czas jak tylko czujnik w podszybiu pozwoli bo nie tylko schładza ale również osusza wnętrze
Takie objawy są najgorsze bo ciężko to znaleźć, jedyne co mogę podpowiedzieć to może któryś kabelek się rozruszał przy czujniku i takie jaja robi, chyba że już sprawdzałeś i jest ok?
Dzieki za zainteresowanie tematem
Czujnik na wysokim ciśnieniu mam nowy 4-pinowy. Drugi bieg załącza. A niskiego nie mam jak sprawdzić w jakim zakresie pracuje. Kable wtyczki itp obadałem i wygląda wszystko ok.
No i zlokalizowałem ten przewód do włącznika opisanego A/C KICKDOWN SW. Luźno wisi z wiązki pod deską u kierowcy. A przełącznika nie ma. Po nazwie myślę że to w automacie było. Jak go zmasuję to na kilkanaście s rozłącza sprężarkę i na wyświetlaczu widać że zadziałał.
Jeszcze muszę sprawdzić czy jak schłodzi wnętrze to czy zaczyna puszczać ciepłe powietrze przez nagrzewnicę czy tylko zmniejsza siłę nadmuchu. Bo jak uruchomię na auto to wieje zimnym dość mocno, a jak się schłodzi to ledwo co dmucha
Czujnik na wysokim ciśnieniu mam nowy 4-pinowy. Drugi bieg załącza. A niskiego nie mam jak sprawdzić w jakim zakresie pracuje. Kable wtyczki itp obadałem i wygląda wszystko ok.
No i zlokalizowałem ten przewód do włącznika opisanego A/C KICKDOWN SW. Luźno wisi z wiązki pod deską u kierowcy. A przełącznika nie ma. Po nazwie myślę że to w automacie było. Jak go zmasuję to na kilkanaście s rozłącza sprężarkę i na wyświetlaczu widać że zadziałał.
Jeszcze muszę sprawdzić czy jak schłodzi wnętrze to czy zaczyna puszczać ciepłe powietrze przez nagrzewnicę czy tylko zmniejsza siłę nadmuchu. Bo jak uruchomię na auto to wieje zimnym dość mocno, a jak się schłodzi to ledwo co dmucha
Jarewa, mógłbyś rozwinąć myśl.
Jeśli chodzi o wodę to w ostatnim czasie ze 4x była próżnia robiona. Ale układ był też rozpinany, wyciągany kompresor do uszczelnienia. Co prawda przewody były zabezpieczone itp ale sam osuszacz został stary.
W przyszłym tyg planowałem go wymienić i przy okazji dyszę dławiącą. Ale sprężarki nie brałem pod uwagę.
Jeśli chodzi o wodę to w ostatnim czasie ze 4x była próżnia robiona. Ale układ był też rozpinany, wyciągany kompresor do uszczelnienia. Co prawda przewody były zabezpieczone itp ale sam osuszacz został stary.
W przyszłym tyg planowałem go wymienić i przy okazji dyszę dławiącą. Ale sprężarki nie brałem pod uwagę.
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
krzych900 pisze:Chodzi o to że w czasie jazdy co około 6 sekund jest wyłączany kompresor na ok 8 sek. Klimatronik na auto. Na biegu jałowym problem występuje sporadycznie, prawie wcale.
Te dwa zdania najważniejsze masz problem z wysokim ciśnieniem a nie z niskim, działają tylko zabezpieczenie przed wysokim ciśnieniem.krzych900 pisze:I jeszcze jedno. Jak dam temperaturę na LO to kompresor rozłącza dość rzadko. Może chodzić kilka minut i nie rozłączy.
Tutaj maga skłaniać się dwie przyczyny lub jedna osobno uszkodzenie geometrii kompresora która spowoduje zbyt duże cisnienie nie dopasowuje wydajności do ciśnienia i obrotów. Lub w układzie woda która powoduje oblodzenie dyszy a tym samym słabą przepustowość co potwierdza drugie zdanie że jak dasz na LO parownik nie osiągnie zbyt niskiej temperatury a tym sama dysza ale zrób test ustaw recznie LO i minimum obroty wtedy szybciej powinna się wyłączać i dłużej przerwa być co by potwierdziło dokładnie że temperatura parownika ma znaczenie.
A to że byłą próżnia robiona nawet i 10x nie wyciągnie wody z oleju który jest hydroskopijny.
Pisałeś że masz 12bar HP lecz czy na wolnych i wysokich obrotach? czy ciśnienie jest stabilne czasowo jak i pod rożnymi obrotami.
No i jeszcze pytanie czy przed wyłączeniem wiatrak chłodnicy włącza się na max obroty?
To wydaje się bardzo prawdopodobne dlatego że mam pewność że to czujnik LP a nie HP rozłącza. Ale woda mi do głowy nie przyszła. Tak kombinowałem że to może dysza. Będę musiał kupić tą redukcję na LP i wtedy na manometrach może wyjdzie.Jarewa pisze:Lub w układzie woda która powoduje oblodzenie dyszy a tym samym słabą przepustowość co potwierdza drugie zdanie że jak dasz na LO parownik nie osiągnie zbyt niskiej temperatury a tym sama dysza.
To ciśnienie 12 bar jest stabilne ale na wolnych obrotach. niestety na wysokich nie wiem. Ale 2 bieg wiatraka załączył mi się tylko raz w upał na postoju, czyli przekroczyło 17 bar +- 1,2(dane z czujnika).
Przy diagnozowaniu posiłkowałem się tym
Odpinałem też czujnik HP i odpowiedni błąd się wyświetla. Zorganizuję adapter na port LP i wszystko wyjdzie na manometrach czy czujnik czy woda, nie wiem co jeszcze - oleju za dużo.
Cały dział przejrzałem, i kilka osób twierdzi że tak ma być. Po wypowiedziach w tym temacie wygląda że jednak tak ma nie być.
Dzięki za wszystkie sugestie
Odpinałem też czujnik HP i odpowiedni błąd się wyświetla. Zorganizuję adapter na port LP i wszystko wyjdzie na manometrach czy czujnik czy woda, nie wiem co jeszcze - oleju za dużo.
Cały dział przejrzałem, i kilka osób twierdzi że tak ma być. Po wypowiedziach w tym temacie wygląda że jednak tak ma nie być.
Dzięki za wszystkie sugestie
[B4 2.0 ABK] Sterowanie klimatronikiem
Witam,
Na początku się przedstawię.
Mam na imię Wojtek i posiadam czerwone coupe 80 B4 z 95r.
Przejdę do tematu bo nie znalazłem podobnego problemu.
Od samego początku był problem z klimatronikiem, otóż z nawiewów leciało tylko gorące powietrze, bez względu na nastawioną na panelu wartość temperatury. Okazał się winny silniczek nastawów temperatury. Silnik wymieniłem i wszystko działa, z jednym wyjątkiem: teraz odwrócone jest sterowanie, tzn, jak ustawiam niską temperaturę to dmucha ciepłe powietrze, jak na ustawiam na wysoką temperaturę to silniczek przestawia klapę na zimne powietrze.
Macie pomysł co jest przyczyną? Próbowałem przestawić silniczek na właściwą pozycję, ale po podpięciu do wtyczek i włączeniu nawiewów problem powraca.
Czy to jest wina panelu sterowania i czy to można "odwrócić" po podpięciu do komputera?
PS. podobno był wymieniany panel klimatronika wcześniej, czy trzeba go teraz zaadaptować?
Jest ktoś w okolicach Piaseczna/Warszawy co mógłby mi pomóc? Bo głowię się nad tym już dłuższy czas i nie mogę sobie poradzić
Z góry serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam
vojtek
Na początku się przedstawię.
Mam na imię Wojtek i posiadam czerwone coupe 80 B4 z 95r.
Przejdę do tematu bo nie znalazłem podobnego problemu.
Od samego początku był problem z klimatronikiem, otóż z nawiewów leciało tylko gorące powietrze, bez względu na nastawioną na panelu wartość temperatury. Okazał się winny silniczek nastawów temperatury. Silnik wymieniłem i wszystko działa, z jednym wyjątkiem: teraz odwrócone jest sterowanie, tzn, jak ustawiam niską temperaturę to dmucha ciepłe powietrze, jak na ustawiam na wysoką temperaturę to silniczek przestawia klapę na zimne powietrze.
Macie pomysł co jest przyczyną? Próbowałem przestawić silniczek na właściwą pozycję, ale po podpięciu do wtyczek i włączeniu nawiewów problem powraca.
Czy to jest wina panelu sterowania i czy to można "odwrócić" po podpięciu do komputera?
PS. podobno był wymieniany panel klimatronika wcześniej, czy trzeba go teraz zaadaptować?
Jest ktoś w okolicach Piaseczna/Warszawy co mógłby mi pomóc? Bo głowię się nad tym już dłuższy czas i nie mogę sobie poradzić
Z góry serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam
vojtek