[B4 2.0 ABK] uszkodzony komputer?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 gru 2007, 13:38
[B4 2.0 ABK] uszkodzony komputer?
swego czasu spalanie (benzyna) podskoczylo w moim samochodzie do jakichs 30litrow, pojechalem z tym problemem do elektryka w autoryzowanym serwisie, ten podpial sie czyms (VAGiem?) pod komputer (w skrzynce bezpiecznikow) i stwierdzil ze padla sonda lambda, a przyczyna tego jest uszkodzony komputer w moim samochodzie, odlaczyl kabelek od sondy i podkrecil srube w przeplywomierzu i faktycznie, spalanie spadlo o prawie polowe, za to zaczal sie problem z jazda na rozgrzanym silniku (nie wchodzil powyzej 2800 obr), w miedzyczasie wymienilem sonde na nowa ale nadal jej nie podlaczalem, niestety jazda takim samochodem doprowadzala mnie do szalu, dopiero czytajac to forum skojarzylem to zachowanie z sonda lamda i postanowilem ja podlaczyc, problem zniknal ale zastanawiam sie czy nie padnie mi ona zanim zmienie komputer, czy to wogole ma jakis zwiazek ze soba, czy elektryk mogl sie mylic?
- Solskier
- Forum Audi 80
- Posty: 4315
- Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2,2 AAN
- Lokalizacja: Kłodzko
- Kontakt:
Uszkodzenie komputera teoretycznie jak najbardziej jest możliwe, chociaz ja sam tekigo jeszcze na oczy nie widziłem i raczej miałbyś mega niefart zeby coś takiego sie stało, proponuje pojechać do innego mechaniora, jeśli potwierdzi tą teze to dopiero można pomyśleć o nowym kompie.
Jak podłaczysz teraz nową sonde to nalezało by pojechać na analizator spalin i ustawić na nowo skład mieszanki.hipolitt kwass pisze:odlaczyl kabelek od sondy i podkrecil srube w przeplywomierzu
-
- Forum Audi 80
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 gru 2007, 13:38
Normalnie cuda - nie widy. Praktycznie nie ma szans by sonda Lambda zepsuła komputer. Zmień chłopie mechanika, bo ten chce Ciebie na dodatkowe wydatki naciągnąć. Po co on kręcił śrubą w przepływomierzu - chyba tylko po to byś przyjechał do niego by przekręcić śrubę w drugą stronę i oczywiście ponownie zapłacić. Jeżeli sonda nie będzie podpięta do sterownika to nie ma szans na normalne zużycie paliwa i normalną pracę silnika.
Jak to się stało, ze masz u siebie przepływomierz od starego VW?
Jak to się stało, ze masz u siebie przepływomierz od starego VW?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 gru 2007, 13:38
to nie tak czarek,( facet pracuje w serwisie audi vw w lodzi, i skoro pracuje iles lat to zakladam ze zna sie lepiej niz np elektryk z "garazu" a przynajmniej dysponuje ukierunkowana wiedza i odpowiednim sprzetem) napisalem juz jak to mw wygladalo, sporo mi palil wiec po sprawdzeniu wszystkiego wyszlo mu ze walniety jest komputer i sonda, i teraz- on stwierdzil cos w stylu (dokladnie nie pamietam)ze padniety komputer podaje za duze napiecie na sonde i ja uszkodzil, stad takie objawy, a ze nie mialem kasy zeby naprawiac wszystko w serwisie to poradzil mi odlaczyc sonde (w zasadzie odlaczyl ja sam) i wymienic komputer a wtedy podlaczyc nowa sonde, jako ze wymienilem juz sonde (ale stary komputer zostal) postanowilem ja podlaczyc zeby mnie szlak do reszty nie trafil z taka jazda...w zwiazku z tym moje pytanie jest takie, czy jest mozliwosc ze komputer znow zniszczy mi sonde ?
przeplywomierz jest oryginal, tyle ze normalnie sruba w nim jest zablindowana, niestety kiedys podkusilo mnie zeby pojechac do poleconego "super" gaznikowca (wiem, wiem, mam wtrysk) i on sobie z ta blinda poradzil :evil: i teraz sruba moze se krecic kazdy do woli dlatego unikam "zlotych raczek"
przeplywomierz jest oryginal, tyle ze normalnie sruba w nim jest zablindowana, niestety kiedys podkusilo mnie zeby pojechac do poleconego "super" gaznikowca (wiem, wiem, mam wtrysk) i on sobie z ta blinda poradzil :evil: i teraz sruba moze se krecic kazdy do woli dlatego unikam "zlotych raczek"
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Coś jednak ten Twój fachman z serwisu nie za bardzo doświadczony. Lepiej posłuchaj Czarka. W ABK ECU (komputer) nie podaje napięcia na sondę. To sonda generuje napięcie na swoich zaciskach i ECU "mierzy" to napięcie. Więc facet albo nie wie co gada, a to go dyskwalifikuje jako fachowca, albo nie potrafi znaleźć usterki i wciska kit, albo próbuje Cię naciągnąć na kolejną robotę. Tak czy siak również radzę Ci poszukać potwierdzenia diagnozy u innego mechanika, bo ten nie budzi mojego zaufania.hipolitt kwass pisze:on stwierdzil cos w stylu (dokladnie nie pamietam)ze padniety komputer podaje za duze napiecie na sonde
Dla ścisłości na wejściu sondy ECU rzeczywiście pojawia się na krótko po odpaleniu silnika napięcie o wartości ok. 0,46V ale jak tylko sonda zacznie pracować (nagrzeje się do odpowiedniej temperatury) to ECU przechodzi w tryb odczytu sygnału sondy i "zdejmuje" to swoje 0,46V.
Żeby zniszczyć sondę to musiałbyś na przewód sygnałowy puścić napięcie o całkiem sporym natężeniu prądu . Osobiście nie słyszałem by ECU spowodowało uszkodzenie sondy.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 gru 2007, 13:38
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
I nikt Cię o to nie podejrzewa .hipolitt kwass pisze:nie zalozylem tego watku zeby zawracac Wam glowe
Ale Tłumaczenie, że ECU uszkodził sondę lub że sonda uszkodziła ECU jest dla nas (przynajmniej dla mnie i CzarkaJ ) oczywistą wskazówką, że gościu coś plecie trzy po trzy. Zastanawia mnie tylko dlaczego tak bronisz tego mechaniora? Ludzie są tylko ludźmi i w serwisach też zdarzają się bezmózgowce więc jeśli to nie jest jakiś Twój wieloletni znajomy za którego wiedzę i doświadczenie dałbyś słowo to nie upieraj się tak twardo, że facet miał 100% rację. Podjedź do innego mechanika i zrewiduj diagnozę poprzednika, jeśli ją potwierdzi to ok. ECU do wymiany ale jak się okaże, że ECU jest w porządku i facet banialuki plecie? Innej możliwości nie ma by się o tym przekonać. Cała nasza dyskusja w tej chwili to w zasadzie gdybanie
-
- Forum Audi 80
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 gru 2007, 13:38
wcale nie twierdze ze facet ma racje, inaczej nie zadawalbym pytan na forum tylko sluchal go jak wyroczni, po prostu, podlaczylem nowa sonde i chcialbym wiedziec czy jest mozliwe zeby komputer ktory mam (wg niego uszkodzony) jest w stanie ja uszkodzic, jesli dajecie glowe ze nie ma takiej mozliwosci to bede spal spokojnie, a jesli nie to wyglada ze bede musial szybko rozgladac sie za drugim kompem co nie jest mi akurat na reke
Na płycie głównej sterownika/komputera samochodowego jest zamontowany wzmacniacz operacyjny o teoretycznie nieskończonej rezystancji wejściowej, by nie obciążać sondy Lambda. Teoretycznie istnieje możliwość by ten wzmacniacz uszkodził się i jego napięcie zasilania dostało się do przewodu sygnałowego sondy, lecz jest to mało prawdopodobne, wręcz niemożliwe, gdyż wzmacniacz operacyjny jeżeli sie psuje od strony wejścia to po prostu ma przerwę.
To by było na tyle teorii i gdybania a teraz praktyka.
Podłącz VAG-a do sterownika silnika, uruchom silnik i obserwuj okienko programu z napięciem sondy Lambda. Gdy silnik osiągnie temperaturę większą niż 60 stopni wtedy sterownik powinien zacząć "czytać" sygał z sondy. Oczywiście sonda nie będzie podłączona, ale wystaczy, że będziesz dotykał palcem do złączki przewodu syganłowego sondy (wtyk męski) a w okieku sondy Lambda zobaczysz zmieniajace się wartości napięcia z przedzału 0 - 1,5 V. Jeżeli tak jest jak opisałem a do tego przy "wiszącym " w powietrzu przewodzie sondy napięcie będzie wynosiło 0 V to znaczy że komputer masz sprawny i możesz śmiało podłączać sondę.
Jeżeli ten serwisant posiada genarator sygnałowy niech ustawi falę sinusoidalną o amplitudzie 0,4 V, składowej stałej równej 0,5 V i częstotliwości mniejszej, bądź równej 1 HZ i taki sygnał podłączy w miejsce wpięcia sondy i w ten sposób będzie mógł w diagnoskopie sprawdzić komputer. Równie dobrze może użyć zasilacza stabilizowanego o napięciu regulowanym w zakresie 0 - 1 V. Okienko w programie VAG odpowiedzialne za wskazywanie sygnału sondy Lambda powino pokazywać dokładnie takie same wartości jak zostały ustawione na zasilaczu.
Dla chcącego to 10 minut roboty.
To by było na tyle teorii i gdybania a teraz praktyka.
Podłącz VAG-a do sterownika silnika, uruchom silnik i obserwuj okienko programu z napięciem sondy Lambda. Gdy silnik osiągnie temperaturę większą niż 60 stopni wtedy sterownik powinien zacząć "czytać" sygał z sondy. Oczywiście sonda nie będzie podłączona, ale wystaczy, że będziesz dotykał palcem do złączki przewodu syganłowego sondy (wtyk męski) a w okieku sondy Lambda zobaczysz zmieniajace się wartości napięcia z przedzału 0 - 1,5 V. Jeżeli tak jest jak opisałem a do tego przy "wiszącym " w powietrzu przewodzie sondy napięcie będzie wynosiło 0 V to znaczy że komputer masz sprawny i możesz śmiało podłączać sondę.
Jeżeli ten serwisant posiada genarator sygnałowy niech ustawi falę sinusoidalną o amplitudzie 0,4 V, składowej stałej równej 0,5 V i częstotliwości mniejszej, bądź równej 1 HZ i taki sygnał podłączy w miejsce wpięcia sondy i w ten sposób będzie mógł w diagnoskopie sprawdzić komputer. Równie dobrze może użyć zasilacza stabilizowanego o napięciu regulowanym w zakresie 0 - 1 V. Okienko w programie VAG odpowiedzialne za wskazywanie sygnału sondy Lambda powino pokazywać dokładnie takie same wartości jak zostały ustawione na zasilaczu.
Dla chcącego to 10 minut roboty.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 gru 2007, 13:38
dzieki czarek za tak wyczerpujaca odpowiedz, rozumiem ze teoretycznie moge bez obaw jezdzic z tak podlaczona sonda , ale praktyka wyglada tak ze nie mam VAGa i nie wiem skad go wziac, a paradoks w tym ze za diagnostyke zaplace tyle co za uzywany komputer na allegro, a na jedno i drugie brak mi akurat srodkow
-
- Forum Audi 80
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 gru 2007, 13:38
dzieki za propozycje ale niestety nie wybieram sie w tamte okolice, znalazlem natomiast cos takiego
http://www.allegro.pl/item289776769_sam ... skoda.html
czytalem tez troche o tym na forum, czy takie urzadzonko rzeczywiscie pozwala diagnozowac i kasowac usterki?
http://www.allegro.pl/item289776769_sam ... skoda.html
czytalem tez troche o tym na forum, czy takie urzadzonko rzeczywiscie pozwala diagnozowac i kasowac usterki?
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Owszem pod warunkiem, że masz PC-ta lub lapka z wejściem USB, oprogramowanie VAG-COM oraz przejściówkę OBD2 > OBD . Wejdź na stronę Viaken.pl i kup interfejs na COM-a lub USB ze zwykłymi pinami lub wtykiem OBD (pasującym do Twoich gniazd w autku) Jest tylko jedno ale. Zdarzają się problemy z komunikacją w 1Z przed 94 rokiem. Ale to już odsyłam do archiwum forum było o tym sporo.