Witam,
Mam dziwny problem. Kiedy odpalam auto, nawet na mrozie zapala praktycznie "od kopa". Jednak kiedy je zgaszę i spróbuje odpalić jeszcze raz jest problem - muszę "pokręcić" zanim zaskoczy. Dodam, że na ciepłym silniku nie ma problemu.
Ktoś ma pojęcie co sie dzieje?
[B4 2.0 ABT + LPG] Drugi zapłon
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Witam.
Sądze że nie ma się czym przejmować. U mnie jest taki sam objaw i myślę że jest to spowodowane tym iż na zimnym silniku mieszanka nie jest odpowiednio odparowywana i może występować efekt chwilowego przylewania bądź nieotrzymywania przez cylindry mieszanki. Zauważyłem że objaw ten występuje dość częśto we wszystkich markach samochodów nawet w fabrycznie nowych. Dlatego ja się tym nie przejmuje i poprostu zimnego auta nie gaszę od razu. Pozdrawiam.
Sądze że nie ma się czym przejmować. U mnie jest taki sam objaw i myślę że jest to spowodowane tym iż na zimnym silniku mieszanka nie jest odpowiednio odparowywana i może występować efekt chwilowego przylewania bądź nieotrzymywania przez cylindry mieszanki. Zauważyłem że objaw ten występuje dość częśto we wszystkich markach samochodów nawet w fabrycznie nowych. Dlatego ja się tym nie przejmuje i poprostu zimnego auta nie gaszę od razu. Pozdrawiam.
Potwierdzam tą przypadłosc choc u mnie wystepuje bardzo żadko, zimny silnik musi pochodzic z 2-3 minuty zeby go zgasić , dobrze jest odczekac chwile przed ponownym rozruchem , przy przełonczeniu odrazu na gaz i zgaszeniu również kłopot z uruchomieniem może wystepować na zimnym silniku lech chwila odczekania eliminuje ten problem , jak wiemy zimny silnik dostaje sporo paliwa wiec jest napewno tym spowodowane
witam, aaa...to ciekawe z tym parownikiem, mam taki problem u siebie łapie sie każdej możliwości i wszystko jest niby ok, od VAGa po świece. Może faktycznie to wina tego parownika. A gdyby tak zrobić trick i na noc odpiąć przewód z zasilaniem gazowym ...może być taka metoda do sprawdzenia, albo zakręcić butlę z gazem i wypalić cały wodór aż zgaśnie, zostawić na noc i rano trach na benzynce..może akurat
madazaw Przełącz na gaz i na pracującym silniku zdejmij jeden z przewodów na elektrozaworze jeśli masz przed parownikiem to najlepiej ten to spowoduje spalenie całego gazu w układzie i w rezultacie silnik zgaśnie.Potem wyłącz instalkę i możesz próbować na PB do woli.Nie musisz zakręcać butli.Przy okazji sprawdzisz czy elektrozawór zamyka się czy przepuszcza.
pozdrawiam
pozdrawiam