[B3 2.3 NG] Klimatronik - częste rozłączanie kompresora
[B4 2.0 ABK] Niekontrolowane działanie klimatronika
Potrzebuję wytłumaczenia czy mój klimatronik ma humory czy tak po prostu ma działać. Klimatronika używam głownie w trybie manualnym bo automat przeważnie zbyt mocno mi wieje.
Od roku posiadam 80. Niewiele po serwisie klimy w poprzednie lato (mechanik mówił, że elektronika i stan klap itp. ponoć był super) wymieniana jeszcze była nagrzewnica i jak wiadomo wszystko musiało być rozbierane więc może coś tu poszło nie tak ale jestem niemal pewien, że po tym w trybie serwisowym nie miałem błędów.
Filtry wymieniane, na wiosnę była szczelność sprawdzana i czynnik uzupełniany. Przed chwilą w trybie serwisowym pokazywało błąd 11.6 (Potencjometr silnika klapy centralnej, uszkodzenie ) i 15.1 (Potencjometr silnika klapy powietrza, ciągła przerwa) ale klima przy nagrzanym silniku działa chyba idealnie, problem występuje gdy jest zimny i się rozgrzewa.
W poprzednie lato po uruchomieniu silnika puki był zimny czasem nie dało się uruchomić nawiewu lub gdy się uruchomił to nie pozwalał na jego sterowanie (mijało gdy był rozgrzany). W poprzednią zimę, po uruchomieniu silnika podobnie zacinanie sterowania i zmniejszanie prędkości nawiewu aż do rozgrzania np. gdy siła nawiewu przed wyłączeniem była ustawiona na 3 paski, po załączeniu ustawiał się jeden, aż do lekkiego nagrzania silnika i siła nawiewu rosła do 3 pasków - wydaje mi się, że jest to akurat sensowne.
Ale w tym tygodniu jakby sytuacja się nasiliła. Rano tak jak poprzednia czasem trochę przytnie sterowanie ale ogólnie szybko daje pełne sterowanie i jest ok. Ale gdy jestem w pracy samochód stoi na słońcu i gdy chcę wracać to coraz częściej muszę po rozruchu (temp. silnika 30-50st.) wielokrotnie naciskać, żeby się uruchomił.
Dziś to już całkowicie coś nie tak było bo nawet przy wyłączonym silniku miałem tylko częściową kontrolę - mogłem sterować temperaturą, zwiększać siłę nawiewu z oporem wyłączać i załączać. Nie można było uruchomić trybu automatycznego. Ponowne przekręcenie stacyjki nic nie zmieniało; więc tak się tym bawiłem, że musiałem ruszać z nawiewem na maksa. Po około kilometrze gdy mocno naciskałem na "-" (dokładnie prawą dolną część; jakby styku nie było) zareagowało i moglem zbić siłę nawiewu. Po kolejnych km gdy silnik miał >80 stopni wszystko się odblokowało i wszystkie przyciski działały przy lekkim dotknięciu, wszystkie funkcje chodziły jak należy.
Pomocy, czy ktoś miał coś podobnego? Czy mogę coś samemu sprawdzić albo będę musiał do mechanika na vaga itp jechać?
Od roku posiadam 80. Niewiele po serwisie klimy w poprzednie lato (mechanik mówił, że elektronika i stan klap itp. ponoć był super) wymieniana jeszcze była nagrzewnica i jak wiadomo wszystko musiało być rozbierane więc może coś tu poszło nie tak ale jestem niemal pewien, że po tym w trybie serwisowym nie miałem błędów.
Filtry wymieniane, na wiosnę była szczelność sprawdzana i czynnik uzupełniany. Przed chwilą w trybie serwisowym pokazywało błąd 11.6 (Potencjometr silnika klapy centralnej, uszkodzenie ) i 15.1 (Potencjometr silnika klapy powietrza, ciągła przerwa) ale klima przy nagrzanym silniku działa chyba idealnie, problem występuje gdy jest zimny i się rozgrzewa.
W poprzednie lato po uruchomieniu silnika puki był zimny czasem nie dało się uruchomić nawiewu lub gdy się uruchomił to nie pozwalał na jego sterowanie (mijało gdy był rozgrzany). W poprzednią zimę, po uruchomieniu silnika podobnie zacinanie sterowania i zmniejszanie prędkości nawiewu aż do rozgrzania np. gdy siła nawiewu przed wyłączeniem była ustawiona na 3 paski, po załączeniu ustawiał się jeden, aż do lekkiego nagrzania silnika i siła nawiewu rosła do 3 pasków - wydaje mi się, że jest to akurat sensowne.
Ale w tym tygodniu jakby sytuacja się nasiliła. Rano tak jak poprzednia czasem trochę przytnie sterowanie ale ogólnie szybko daje pełne sterowanie i jest ok. Ale gdy jestem w pracy samochód stoi na słońcu i gdy chcę wracać to coraz częściej muszę po rozruchu (temp. silnika 30-50st.) wielokrotnie naciskać, żeby się uruchomił.
Dziś to już całkowicie coś nie tak było bo nawet przy wyłączonym silniku miałem tylko częściową kontrolę - mogłem sterować temperaturą, zwiększać siłę nawiewu z oporem wyłączać i załączać. Nie można było uruchomić trybu automatycznego. Ponowne przekręcenie stacyjki nic nie zmieniało; więc tak się tym bawiłem, że musiałem ruszać z nawiewem na maksa. Po około kilometrze gdy mocno naciskałem na "-" (dokładnie prawą dolną część; jakby styku nie było) zareagowało i moglem zbić siłę nawiewu. Po kolejnych km gdy silnik miał >80 stopni wszystko się odblokowało i wszystkie przyciski działały przy lekkim dotknięciu, wszystkie funkcje chodziły jak należy.
Pomocy, czy ktoś miał coś podobnego? Czy mogę coś samemu sprawdzić albo będę musiał do mechanika na vaga itp jechać?
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Zimne luty w sterowniku dokładnie połączenie płyty głównej z płytka wyświetlacza powodują ze główny sterownik nie widzi sygnałów z przycisku (nie ma też problemów z wyświetlaczem? miga znikają linijki?), do mechanika raczej nie do dobrego elektryka co by poprawił luty lub samemu.
Dotyczy A4 ale to jest podobne co u nas.
http://a4-klub.pl/index.php?/topic/1992 ... matronika/
Choć może jeszcze dojść nie zimny luty a mikropęknięcia ścieżek w płytka wyświetlacza.
Dotyczy A4 ale to jest podobne co u nas.
http://a4-klub.pl/index.php?/topic/1992 ... matronika/
Choć może jeszcze dojść nie zimny luty a mikropęknięcia ścieżek w płytka wyświetlacza.
Po przeczytaniu tematu z linku wydaje mi się, że to będzie to. Wielkie dzięki, nawet mam takie samo radio jak na zdjęciach więc idealnie trafione w punkt.
Wyświetlacz wszystko poprawnie wyświetla.
EDIT:
Wyjęcie panelu jest jeszcze prostsze niż w poradniku. Luty poprawione i przeczyściłem styki na płytce. Po zabiegu klima chodzi perfekcyjnie - pełna kontrola bez chwili zawahania. Cudo.
Wyświetlacz wszystko poprawnie wyświetla.
EDIT:
Wyjęcie panelu jest jeszcze prostsze niż w poradniku. Luty poprawione i przeczyściłem styki na płytce. Po zabiegu klima chodzi perfekcyjnie - pełna kontrola bez chwili zawahania. Cudo.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 sty 2014, 20:44
- Lokalizacja: Kwidzyn/Olsztyn
-
- Forum Audi 80
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 sty 2014, 20:44
- Lokalizacja: Kwidzyn/Olsztyn
Mogę uzyskać podpowiedź, który kabel gdzie, albo jak wygląda oryginalna kostka?Jarewa pisze:Ta mała nigdzie z tej szerszej do ecu dwa kable
Co dziwne po wciśnięciu AĆ wentylatory się załącza.
[ Dodano: 2016-09-20, 07:40 ]
Witam,Krzysiorek3000 pisze:Mogę uzyskać podpowiedź, który kabel gdzie, albo jak wygląda oryginalna kostka?Jarewa pisze:Ta mała nigdzie z tej szerszej do ecu dwa kable
Co dziwne po wciśnięciu AĆ wentylatory się załącza.
Ktoś podpowie jak to jest z kostką?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 sty 2014, 20:44
- Lokalizacja: Kwidzyn/Olsztyn
[B4 1.9 1Z] Klimatyzacja po naprawie nie działa!
Witam! Oddałem niedawno swój samochód w celu wymiany napinacza paska wielorowkowego. Niestety super Panowie spece odpieli mój kompresor klimatyzacji po czym nabili go ponownie. Co jest teraz? Klimatyzacja włacza się normalnie ale gdy wentylatory wchodzą na drugi bieg zaczyna szarpać wężami jak by miało je zaraz rozerwać po czym puszcza elektromagnes i wentylatory zwalniają, po czym znów łapie magnes wentylatory wchodzą na drugi bieg i ta sama sytuacja ;/ co to może być Panowie? Wciskali mi kit że niby sprzęgło klimy ale wszystko działało jak trzeba. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 16 paź 2016, 14:12 przez arekmoto2, łącznie zmieniany 1 raz.
Wygląda jakby za bardzo rosło ciśnienie i presostaty od wysokiego ciśnienia zadziałały jak trzeba. Najpierw drugi bieg, a pożniej rozłączenie kompresora. Może za dużo nabite albo układ niedrożny. Najlepiej podjechać do magików od klimy, wypompować i sprawdzić ile było a później nabić jak należy. Wiadomo że od razu spr ciśnienia na niskim i wysokim, to coś powie o kondycji układu.
W klimatroniku można chyba błędy jakoś zdiagnozować. Jeśli klima manualna to raczej nie
W klimatroniku można chyba błędy jakoś zdiagnozować. Jeśli klima manualna to raczej nie
Witam ponownie panowie. Więc tak wczoraj z samego rana podjechałem do mechaników i co się okazało? Na samym manometrze sprężarka biła aż pod 30 bar dosłownie w 5s. Upuścilismy 100g czynnika i jak ręką odjął. Potem okazało się że czasami już mieli takie problemy że maszyna za dużo nabijała... ahh no ok ale klima chodzi jak marzenie Temat DO ZAMKNIĘCIA dziękuje.