Forum Audi 80 Klub Polska

to co jest powodem?

Mateusz1994 pisze:to co jest powodem?

może tarcza, może docisk, może łożysko, a olej to jako ostatni bym obstawiał

Ciekawe w jakim stanie jest czop kulisty i dźwignia. I nakładka na wysprzeglik.

Jarewa, skrzynie ewidentnie "puszcza" po jej nagrzaniu. Najgorzej jest jak auto jest zimne a na mrozie to już dramat nawet takim lekkim.

Ale ojej nie ma tu racji bytu, co innego gdybyś miał tylko problem z przerzucaniem biegów podczas jazdy.

W tej sytuacji sprzęgło nie rozłącza ciągnie być może rozszerzalność cieplna na coś wpływa.

Jarewa, jak jest zimny to tez jest problem z zmianą biegów.

Kolego mam dokładnie to samo, będziemy szukać razem
Ostatnio miałem problem z zacinającym się ręcznym, więc zostawiałem auto na biegu. Gdy później przychodziłem i chciałem "wyluzować" to nie idzie, sprzęgło wciśnięte.
Wysprzęglik nie ma nic do gadania, jak silnik pracuje to ruszam normalnie, sprzęgło łapie wysoko.
Jakie masz oznaczenie skrzyni biegów? Moja to CCE

mruty, CGT Kolego. Ja stwierdziłem że w pierwszej kolejności wymienię olej w skrzyni i zapodam dodatkowo ceramizer. Efektami podzielę się już niedługo

A czy tym ceramizerem nie narobisz sobie szkody? Ja bym zaczął od dokładnego sprawdzenia stanu elementów sprzęgla tym bardziej, że piszesz "raz jest lepiej, a raz gorzej". Jeśli to się dzieje w bardzo podobnych warunkach, czyli ta sama zwłoka, warunki i działanie, a różne zachowania to może wskazywać na to, że coś w mechanizmie sprzęgła się uklada co rusz inaczej i czasem nie tak jak powinno.
Oczywiście warto zacząć od najprostszych rzeczy do sprawdzenia. Nie ma co przynajmniej na razie zrzucać od razu skrzyni tym bardziej z racji markowego sprzęgła, a nie firmy "krzak" (mam nadzieję, że tu podrób nie robią).

Co do ciężko pracującej na mrozie skrzyni to potwierdzam, no i po nocnym postoju mam też dość często mały problem wrzucić wsteczny, ale to pikuś. U mnie też dochodzi problem czasami haczącej dwójki przez pierwsze 8 km i takie klikanie, szczękniecie przy puszczaniu sprzęgła, słychać je zawsze, ale nieco bardziej w rozgrzanej furze, ale tutaj mi coś wskazuje na wykończone sprzęgło, bierze gdzieś właśnie przy górze. Na razie jeżdżę i ostrożniej operuję biegami, póki olej zimny, tak więc na razie tu tematu nie ma. A i olej wlałem Valvoline 75W90 i jest jakby lekka poprawa.

skrzynia była zalana u mnie hipolem przez jakiegoś inteligenta; zmieniłem olej na 75w90 pełen syntetyk do tego ceramizer x2 i jak na razie jest ok. przejechałem już tak ponad 10 tyś km.

OK. Obserwuj tylko uważnie pracę skrzyni, bo z tego co się dowiedziałem nagłe pogorszenie działania biegów może być oznaką kończącego się łożyska w skrzyni, co w ostateczności spowoduje zablokowanie kół i/lub roztrzaskanie się skrzyni.

Pamiętaj też, że ceramizer mógł tylko zatuszować problem eliminując jedynie objawy szczególnie, że nie doczytałem tutaj nigdzie o zaglądaniu ponownie do sprzęgła. Ogólnie nie jestem zwolennikiem tego typu uszlachetniaczy, szczególnie w skrzyni biegów.

[ Dodano: 2017-12-25, 18:52 ]
Co do ciężkiego wchodzenia biegów to także ogromny wpływ mają nasze przyzwyczajenia, czyli jeśli do tej pory jeździliśmy autem, gdzie nie trzeba było tak uważnie i do końca wciskać sprzęgła przy poprawnej zmianie biegów jak np. ja w Golfie III, to w 80 B4 sprzęgło jest dużo bardziej wrażliwe i tutaj dajemy sprzęgło dosłownie "do dechy". Niby oczywista sprawa, ale moim zdaniem warta przypomnienia.
Tak samo przesuwający się pod pedały dywanik - drobnostka, a jednak istotna i potrafi narobić ambarasu.

Od strony kondycyjnej podzespołów auta - zmęczone poduszki silnika i skrzyni mają też swój udział.

Poprzerabiałem ostatnio najprostsze z wymienionych wyżej zagadnień i skrzynia pracuje pięknie. A czemu najbardziej na 2 biegu się odbijało poprzezto haczenie, podzgrzytywanie - wiadomo, na dwójkę najczęściej się przełącza.
Uprzednio poduszki silnika jakiś czas temu wymieniałem, a skrzyniowe przeszły oględziny pozytywnie.

Pozdrawiam i życzę wesołych Świąt